Najciekawsze materiały do: Ghostrunner
Recenzja gry Ghostrunner - Polska cyberpunkiem stoi
recenzja gry26 października 2020
Światowa premiera 27 października 2020. Ukończyłem właśnie naprawdę świetną pierwszoosobową grę polskiego studia osadzoną w dystopijnym, futurystycznym mieście. I wcale nie mówię o Cyberpunku 2077 – jeszcze przed jego premierą czeka na Was znakomity Ghostrunner.
Cyberpunkowa gra akcji za darmo w Epic Games Store. Zgarnij wysoko ocenianego Ghostrunnera
wiadomość11 kwietnia 2024
Następną darmówką w Epic Games Store – po RPG The Outer Worlds: Spacer's Choice Edition i skradance Thief – jest utrzymana w cyberpunkowej stylistyce polska gra akcji Ghostrunner.
13. gra za darmo na Święta 2023 w Epic Games Store
wiadomość31 grudnia 2023
W Epic Games Store dostępna jest trzynasta darmowa produkcja. Tym razem jest to gra akcji Ghostrunner.
Spieszyli się z produkcją, a wtedy pojawił się COVID
wiadomość6 grudnia 2022
Gry komputerowe to normalny biznes. Masz produkt i musisz go sprzedać. Tak się może wydawać, dopóki nie posłuchasz, jak o tym „produkcie” mówią ludzie, którzy go stworzyli. Czasem brzmi to jak opowieść himalaisty o górze.
- Polacy zrzekli się tantiem z tytułu sprzedaży Ghostrunnera 2022.04.29
- PS Plus na marzec 2022 oficjalnie - m.in. Ghostrunner i Ghost of Tsushima: Legends 2022.02.23
- Ghostrunner otrzyma dodatek Project_Hel z nową postacią 2021.12.02
- Ghostrunner, Star Wars: Squadrons i Obcy: Izolacja za darmo dla abonentów Amazon Prime Gaming 2021.10.01
- Ghostrunner trafi na PS5 i Xbox Series X/S jesienią 2021.06.02
- Ghostrunner 2 powstanie; prace ponownie powierzono Polakom 2021.05.14
- Nvidia Reflex pomoże graczom Rust i Ghostrunnera 2021.04.07
Najlepsze gry 2020 roku, które skończysz w 10 godzin
artykuł29 listopada 2020
Nie lubisz gier, w których wątek fabularny rozciągnięty jest na 50 godzin? Zadania poboczne odwracają uwagę od historii? Przygotowaliśmy więc zestaw tegorocznych produkcji, które można ukończyć w mniej niż 10 godzin.
Gra pusta jak wydmuszka... Rozgrywka na poziomie tetrisa. Po sukcesie Wiedźmina zwłaszcza polscy twórcy powinni zauważyć, że jednak gracze szukają epickich historii. Cięcie mieczem przypadkowych botów nadaje się najwyżej na androida przy zatwardzeniu.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony ta gra. Niesamowicie wykreowany swiat, super grafika, ciekawy sytem budowania umiejetnosci, wymagajacy przeciwnicy. Wszytko to sprawia ze chce sie grac i grac. Pierwsza gra ktora motywuje po smierci niz zniecheca do grania... Miodzio..Kupiona i ograna juz 2x !
Cóż, właśnie zakończyłem grę - na dzień dzisiejszy w mojej opinii gra roku.
Dynamika walki jest wspaniała, czuć tą potęgę Ghostrunnera, a samo powtarzanie jednej sekwencji kilkanaście razy nawet nie męczy, a motywuje do doskonalenia swoich ruchów. Na duży plus również oprawa audiowizualna i optymalizacja - przez całą rozgrywkę brak choćby jednej ścinki, a potężnego PC nie mam.
Daję 9/10 ze względu na brak zapisu checkpointa po wyłączeniu gry (konieczność powtarzania całej misji) oraz podawania dialogów (które są tu całą fabułą) w środku rozgrywki przez co nie można się na nich skupić.
Niesamowicie dynamiczna gra, każda najdrobniejsza pomyłka kosztuje nas życie i rozpoczęcie obszaru od nowa. Mimo ciągłych zgonów gra motywuje, aby spróbować jeszcze raz, myślę, że dużą role odgrywa tutaj wczytywanie gry, które trwa ułamek sekundy, ehh gdyby każda gra tak działała..
Gra nie dla mnie(weterana gier),ponieważ są momenty gdzie dany fragment możesz powtarzać nawet 100 razy,bo albo nie wyjdzie ci skok,albo zginiesz od strzału nie wiadomo skąd.Zrezygnowałem na 4 poziomie gry gdzie był moment gdzie było do pokonania z 6 wrogów zawieszonych na platformach i do tego trzeba była manewrować dobrze skokami i unikami.Klimat fajny,bardzo przypasował mi soundtrack,ale tak naprawdę gra sprowadza się ciągle do tego samego i zdecydowanie brakuje jakiejś broni na odległość(albo chociaż jakiegoś jej ograniczenia).Minusem jest także dość monotonna sceneria i bezosobowe dialogi(bez kontaktowe).Czekam na Cyberpunk,bo zdecydowanie wolę tego typu gry,bo tu przegięli z poziomem trudności i monotonią rozgrywki.Czegoś tu zabrakło,by mnie mogła zatrzymać na dłużej.
Pograłem z 1,5 godziny i mam dość. Gra ma bardzo nie fair poziom trudności, który irytuje i zniechęca do dalszej zabawy. Rozumiem karanie gracza za popełnione błędy ale tutaj bardzo często nawet gdy robimy wszystko dobrze to i tak dostajemy w łeb gdyż według gry nie zrobiliśmy czegoś wystarczająco dobrze. Możesz się dobrze poruszać, unikać aż nagle bum koniec, czasami nawet nie masz pojęcia kto cię trafił i skąd. To jest absurd. Spowolnienie czasu które mamy mam wrażanie raz działa jak należy by po chwili albo nie działać wcale albo być kompletnie nie przydatnym przez mały zasięg i krótki czas działania. Samo w sobie poruszanie jeszcze jest w miarę solidnie wykonane ale walka jest strasznie biedna, mało intuicyjna i szczerze powiedziawszy mało czytelna. Przeciwnicy są mało widocznie i często nie wiadomo gdzie się znajdują, minimapa nie pomaga. Momentami miałem wrażenie jakby nasza postać poruszała się nawet zbyt szybko i to także wpływało negatywnie na walkę, gdyż co najmniej kilka razy zdarzyło mi się lecąc na przeciwnika po prostu w niego nie trafić lądując obok niego. Powtarzanie 100 razy jednego etapu nie jest czymś super przyjemnym, tym bardziej że gra nie zapisuje się w punktach kontrolnych więc jak wyjdziemy to musimy misję zaczynać od nowa. Klimat też jakiś taki mdły ale to pewnie przez te początkowe industriale mapy, które są strasznie meh.
Taki typowy średniaczek, niczego grze za bardzo nie można ująć, ale też nie ma się nad czym rozpływać, jak wyjdzie DLC w rozsądnej cenie, to prawdopodobnie się skusze.
Mi się podobało takie "SuperHotowe" podejście w około-cyberpunkowej atmosferze. Miła odmiana. Gra też nie ceni się jak wysokobudżetowy tytuł AAA, więc nie ma problemu. Taka korytarzowość to coś, za czym w sumie nawet tęskniłem po tylu sandboxach, co otaczają nas z miesiąca na miesiąc.
Gra genialna ale mam pewien dziwny problem z grafiką/teksturami.
Gdy włączam nową grę, wszystko jest pięknie ładnie i błyszcząco ale kiedy dzisiaj powróciłem do gry po kilku miesiącach, tekstury wyglądają jakby były na low.
Zupełnie tego nie rozumiem...
Sprzęt w moim profilu. Wszystkie sterowniki itp aktualne.
Już se poradziłem...
Gra jest super. Inna, świeża i daje dużo adrenaliny. 9/10. Ale frustrować potrafi:). Uczy za to cierpliwości.
pograłem znacznie dłużej...ta muzyka(słuchawki full:). Ten klimat zrujnowanego świata (mroczniej niż w Cyberpunk2077, tutaj to już niema co ratować,świat w rozsypce, tak ponuro. I ta adrenalina...zmieniam ocene na 10.
Klimat i bieganie po tych wszystkich ścianach jest super i lekka zagadkowość podczas poruszania się świetnie to wyszło, do tego spoko muzyka i optymalizacja też jest całkiem przyzwoita.
Lokacje i przeszkody są wykonane nie szablonowo i bardzo nowatorsko wreszcie nie czuć odgrzewanego kotleta z innych gier.
Puki się gra cały czas jest ok ale gdy się wyjdzie z gry punkty kontrolne to porażka. Cofnęło mnie chyba z 20 minut. Jak wychodzić z gry to tylko na starcie etapu kolejnego.
Ludzie mają różne upodobania nie wiem czemu w tej grze nie dano poziomu trudności np. zmniejszający częstotliwość strzałów wrogów lub zmniejszający ich celność albo 2 życia na walkę dla osób lubiący fabularny bardziej styl gry.
Znaczący minus jak na obecne czasy brak HDR , gra tego typu to po prostu powinna mieć na PC. Trochę można odratować te efekty świetlne dużą jasnością ekranu i reshadem ale tylko trochę.
Dla osób chcących pograć na luzie bez wyzwań nie polecam , gracze którzy lubią grać ten sam moment po co najmniej 10 razy ( czasem i 50 nie pomaga ) będą zadowoleni.
Gra super, już skończyłem. Ale poziom z pociągiem na padzie to przejście przez piekło. Arasz mówił w recenzji że pierwszy boss go zabił 230 razy. Mnie 242:). Poziom z pociągiem na padzie to był już masochizm. Ale i tak kocham tą grę. Mogli dać przynajmniej skilla co daje 2 życia.
Skończone, scalakowane. Dynamiczna, trudna, ale świetnie zaprojektowana i mega klimatyczna gra. Były momenty, że złoiła mi dupsko, ale i tak satysfakcja jest ogromna. Poproszę o kontynuację :)
Na Amazon Prime Gaming od dziś ( 1 październik 2021) jest do zgarnięcia darmowy kod na Ghostrunnera na GOG'a
Odbiłem się od gry, niektóre poziomy bardzo spoko przez pierwszą godzinę, ale potem po prostu żmudne powtarzanie tego samego poziomu po 100 razy. A jak jeszcze osłony dochodzą plus karabiny to miałem dość. Wolę skasować niż rozwalić klawiaturę. 5/10 max.
Dokładnie tak jak mój przedmówca odbiłem się od tej gry i to już po pierwszej godzinie. Niestety dla mnie za trudna, ciągłe powtarzanie po kilkanaście razy tej samej sekwencji to dla mnie strata czasu. Dobrze, że zgarnąłem za darmo kod z Prime Gaming. Nie wystawiam oceny, bo nie umiem w to grać i mogę być niesprawiedliwy. Niemniej rozumiem, że komuś może się podobać, ogólnie graficznie prezentuje się nieźle i jest bardzo dynamiczna, ale raczej już do niej nie wrócę.
Kolejny pusty badziew z ocenami 7-8 bosze jak tak mają wyglądać współczesne gry to dziękuję
Bardzo fajna, dynamiczna gierka . Całkiem satysfakcjonująca, ale zdarzało mi się też wkurzyć jak ginąłem po raz kolejny.
Ogólnie poziom trudności był w sam raz dla takiego nooba jak ja, bo co prawda ginąłem 100+ razy na poziom, ale ostatecznie byłem wstanie przejść całą grę.
Przez całą grę też miałem tylko jednego bugga, gdzie po śmierci zrespiło mnie w punkcie kontrolnym, gdzie nie mogłem się ruszać na boki, ani obracać tylko chodzić przód/tył a to zawsze kończyło się śmiercią, więc musiałem zresetować grę i przechodzić poziom od początku, ale tak poza tym to bardzo spoko. Chociaż gra nie jest jakaś bardzo długa, bo główną linię fabularną przeszedł w nie całe 3 dni.
Demo w ogóle nie zachęca do kupna tej gry.
Co oni sobie myśleli żeby uśmiercać gracza po jednym strzale kiedy ewidentnie główna postać to jakiś super mechaniczny hybryda wizualnie odporny na sporo ciosów, a tu jedno pyknięcie i zgon.
Gra zapisuje się w określonym momencie i masz robić wszystko od początku jak polegniesz w ostatniej sekundzie poziomu lol.
No ja nie kupiłam i nie zamierzam, bo wygląda obłędnie, ale niemiłosiernie irytuje i chwila gry i ponad 70 zgonów, pozdro.
T20- Jak sobie nie radzisz panienko w takie gry to przynajmniej nie zniżaj przez to ocen. Gra jest genialna. Ja jestem niedzielnym graczem a już grę skończyłem 3 razy. Jak to jest dla ciebie za trudne to polecam Diablo 3. Serio. Diablo 3 z dodatkami. To super gra ale zgon tam to akurat żadna strata, więc nie będziesz się tak irytować. Ogólnie raz tylko mnie w Diablo 3 zabili jak musiałem odebrać telefon podczas walki z Diablo:).Ale jedno ci przyznam. Bohater w Ghostrunner mega kozak a ginie jak komar. Pasek życia by mu się przydał:).
Gra wygląda wspaniale, ale jej poziom trudności jest zdecydowanie przesadzony jak dla gracza poszukującego relaksu na poziomie "normal". Nie mogę odebrać go, za jak to się mówi "uczciwy", gdy konieczność dobiegnięcia 2 metrów w linii prostej do przeciwnika po zeskoczeniu jest jednoznaczna ze zgonem. Może to dlatego, że nie jestem adresatem... może się zestarzałem i synapsy nie nadążają... dlatego nie oceniam negatywnie.
ps. Zdecydowanie odradzam grania na padzie - jest... dziwne i za mało precyzyjne.
Kozak gierka bo uczy cierpliwości i daje satysfakcje z każdego ukończonego poziomu. Nie mniej jednak były poziomy że człowiek miał dość. Zapraszam na serię z całej gry, pokazuje wszystkie sekrety (znajdźki 100%). https://www.youtube.com/watch?v=lWekvtu9l-w&list=PLVYHO_RNJKKiPO7KfeQmiaKtRjCS3ObAN&index=1
Gra nuży. Wszystkie jej wady zostały już powyżej opisane. Powtarzanie jakiegoś fragmentu kilkanaście razy na początku nawet bawi... ale szybko przeradza się we znużenie. Nie do końca jestem pewny na ile w tej grze ważne są umiejętności... a ile jest poleganiem na szczęściu. Tzn. czy za którymś razem AI nie trafi bądź np. nie zwali się aby w przepaść.
Co więcej ciężko wczuć się mi w klimat. Wszystko co widzę jest tu dość generyczne, pozbawione unikalnego uroku. Pod tym względem daleko mu do Mirror Edge (wspaniała muzyka Solar Fields, ładna grafika, stylistyka sterylnej dystopi).
Nie jest to także Severed Steel - gra również o bieganiu i skakaniu, również cyberpunkowa, również wymagająca wypracowania "skilla"... z całkiem fajną stylistyką, muzyką, płynnością poruszania się. Dobrym gameplayem, który skutecznie odwraca uwagę od braku jakiejś fabuły. Zwłaszcza iż co jakiś czas gracz otrzymuje tam coś nowego, a świat jest w pełni podatny na destrukcję.
"Ghostrunnera" Epic dał za darmo i to dla mnie to największy jej plus.
W obecnej wersji możemy sobie włączyć "ułatwienia" dzięki czemu gracze mniej wprawieni szybciej ją skończą.
Tytuł bardzo wymagający ale został tak zaprojektowany, że kolejne zgony (a jest ich masa) nie wkurzają a wręcz przeciwnie. Sprawiają, że podejmuje się jeszcze kolejną próbę aż w końcu się nie powiedzie. A kiedy w końcu już to się powiedzie to jest duża satysfakcja z tego. Ponad to dużym plusem tej gry jest z pewnością sama jej mechanika. Jest szybko oraz widowiskowo a przy okazji przez cały praktycznie czas gra raczy nas nowymi rzeczami, co wpływa na to, że nawet przez moment nie nudzi powtarzalnością. Do tego wszystkiego ten cyberpunkowy klimacik i przygrywająca muzyczka w tle.
Tak średnio to widzę, powiedział bym że to taka platformówka 3D jakbym chciał być uszczypliwy. Ładna, coś nietypowego ale jestem zadowolony że dostałem grę za dramo ponieważ nie kupił bym takiej gry. A jakbym kupił to bym się zdenerwował. Daję solidne 5/10 w komentarzu, ale w systemie Gry-Online 10/10. Zawsze daję dychę dla gier które dostałem za darmo kierując się maksymą "za darmo to i ocet słodki"
Tak jak we wpisach powyżej osią naszej rozgrywki jest powtarzanie poziomu aż opanujmy jego przejście go do perfekcji. Może się zdarzać że będziemy mieli szczęście, ale to bardzo rzadko mi się przytrafiało. Poziom jest podzielony na nawet krótkie etapy i po ich przejściu mamy "checkpoint". Daje nam to że w razie zgonowania wracamy do niego, a zgonów jest naprawdę sporo. Wyjątkiem jest gdy nie kończymy poziomów które są długie za jednym podejściem. Gdy wyjdziemy z gry to tracimy cały progres. Wtedy to zaczynamy od zabawę nowa, od samego początku poziomu.
Do wyboru mamy poziom trudności: trudny i piekielnie ultra dziki HARD. Gra zlicza zgonowanie naszego "Mieczowego Ścianobiegacza" - Ghostrunnera po ukończeniu każdego poziomu. Ogólnie robi wszystko aby nie było za łatwo. Słowo łatwo jest obce tej produkcji. Trudne elementy biegania po ściankach i wspinania się odpowiadają za niemały procent naszych śmierci. W Ghostrunnerze nawet poruszanie się po świecie jest trudne i zabójcze.
Wada konkretna i dla mnie ważna jest taka że gra kładzie nacisk na wysoki poziom trudności. Zabawy w tym nie odnajduję. Jak można się dowiedzieć czytając komentarze powyżej, autorzy wprowadzili moduł ułatwiający. Taaa... widziałem go :-) i chyba chodzi o tryb asysty. Masochiści różnice zobaczą a noob taki jak ja dalej będzie obrywał. Ale się zawiozłem i ją ukończyłem po to aby z czystym sumieniem ocenić grę.
Plusy:
- muza (GENIALNY SOUNDTRACK!!!)
- fajny patent z ulepszeniami
- pod względem technicznym Ghostrunner to ekstraklasa
Szybka, miejscami wymagająca i bardzo wciągająca gra. Zdecydowanie mi podeszła, chociaż to nie typ rozgrywki która spodoba się każdemu. Twórcy dysponowali ograniczonym budżetem i świetnie ocenili swoje siły na zamiary.
Ghostrunner to stosunkowo mała (pod względem contentu), w pełni liniowa platformówka o solidnym wykonaniu. Animacje parkouru są płynne, efektowne i przyjemne. Czuć dużą kontrolę nad postacią, mimo że rzadko gram w tego typu gry nie miałem problemów z opanowaniem postaci. Tym co szczególnie mi się spodobało to system walki. Nieco ubogi, ascetyczny ale to jego urok. Kilka umiejętności, kilka rodzajów przeciwników o różnych umiejętnościach i system 1-1. Nasz bohater ginie od jednego strzała, podobnie jak każdy przeciwnik od jednego cięcia. Dawno, żadna gra AAA nie dała mi tyle frajdy z walki.
Gra bywa wymagająca ale uczciwa. Zgony są spowodowane błędami i to wyraźnie widać. Na szczęście checkpointy są usiane gęsto a wczytanie trwa mniej niż sekundę.
Jeżeli chodzi o wady to najpoważniejszy zarzut jaki mam to powtarzalność poziomów. Jest ich kilkanaście a tak wizualnie to można wyróżnić dachy wieżowców, strefę industrialną wieży, laboratorium, pociąg i cyberprzestrzeń. Ponadto po wyjściu z gry nie kontynuujemy od checkpointa a od początku danego poziomu.
Napotkałem również na problem z zapisywaniem gry, który można ominąć uruchamiając grę z pliku save (otwórz za pomocą ze wskazaniem pliku exe gry) więc wyszło na plus bo nie trzeba uruchamiać klienta Epica. Grę odebrałem za darmo na Świątecznym give - away i była to sytuacja win-win. Ja dostałem za darmo kawałek solidnej rozgrywki, ale na tyle mi się spodobało, że kupiłem dwójkę. Na Gogu jest akurat solidna promocja :) Wrócę z opisem wrażeń z dwójki po skońćzeniu
Ghostrunner to po prostu fajna gra.
Ghostrunner chodził już za mną od jakiegoś czasu. W końcu nadarzyła się okazja by sprawdzić ten tytuł i przyznam że nie zawiodłem się. Było już kilka strikte parkourowych gier. Ja nie mam dużego doświadczenia w tego typu grach ale przyznam że Ghostrunner jest bardzo płynną grą.
W grze jest fabuła, ale nie jest ona jakoś specjalnie rozbudowana. W sumie twist fabularny który jest na końcu można przewidzieć już na początku gry xD. Ale nie jest to główne danie gry, raczej pretekst do biegania po lokacjach. Główną atrakcją jest czysty gameplay i tu położono wysoki nacisk aby gra nie nużyła.
Skakanie, bieganie, walka jest bardzo dobrze przemyślana. Jak wbiegamy na jakąś arenę to mamy dosyć sporo możliwości na eksterminacje naszych przeciwników. Fajne jest to że jak zginiemy to od razu się odradzamy przed areną. Bez żadnych loading screenów itd... Wszystko dzieje się szybko i bez zbędnych głupot. W sumie to gra polega na tym że uczymy się jak przeciwnicy stoją, ruszają się a następnie w jednym ciągu czyścimy całą arenę.
Gra ma kilka rodzajów przeciwników i do każdego trzeba podejść inaczej. To też jest duży plus bo nie ma czegoś takiego że raszujemy na przeciwnika. Czasami trzeba podejść od tyłu, zeskoczyć lub skorzystać z umiejętności.
Umiejętności, jest to kolejny element który urozmaica nam rozgrywkę. Mamy ich 4 i możemy je rozwijać. Są one fajnie przemyślane i faktycznie używa się ich w rozgrywce. Dużo gier ma taki syndrom że nie używa się wyszytych umiejętności które bohater nabywa. Tutaj tak nie jest. Może jest ich tylko 4 ale faktycznie są przydatne.
Etapy które zwiedzamy też są fajnie zrobione. Początek może trochę za długi gdy latamy po jakiś podziemiach. Ale jak już wejdziemy na zewnątrz to widać te piękne Cyberpunkowe miasto. W grze znajduje się również cyberprzestrzeń i ogromny plus za to że za każdym razem kiedy ją odwiedzamy to robimy w niej co innego. Grafika i audio też dają radę.
A jak z trudnością gry? Powiem tak, faktycznie czasami trzeba się napocić, ale nie jest to nie do przejścia. Wydaje mi się że dla współczesnego odbiorcy będzie to odpowiednia dawka wyzwania.
Resumując Ghostrunner to naprawdę fajna gra, ogromny plus za różnorodność rozgrywki. Nie miałem żadnych błędów i grę ukończyłem w 13h na XSX. Jest tutaj tryb 120FPS, podejrzewam że na PS5 również. Gra posiada NG+, tryb przetrwania, jedno DLC i jakieś mapki na czas. Na pewno skusze się na cześć drugą. Polecam ;)