

Najciekawsze materiały do: Age of Empires IV

Age of Empires 4 - poradnik do gry
poradnik do gry8 grudnia 2021
Age of Empires 4 poradnik, solucja to pełny opis przejścia, mapy i najlepsze porady na start oraz do walki, wojska i rozwoju osady. Opisujemy wszystkie cywilizacje, jednostki wojskowe, surowce; sterowanie oraz wymagania sprzętowe.

Recenzja gry Age of Empires 4 - powrót króla RTS-ów
recenzja gry25 października 2021
Światowa premiera 28 października 2021. Po godzinach spędzonych w Age of Empires 4 na burzeniu zamków, kierowaniu kawalerią i wznoszeniu fortyfikacji mogę powiedzieć jedno – fani kultowej „dwójki” poczują się tu jak w domu.

Duży dodatek z templariuszami da w kość nawet mistrzom strategii. Gracze AoE4 sprawdzą się w desperackich sytuacjach i na wielu nowych mapach
wiadomość10 marca 2025
Dowiedzieliśmy się więcej o dodatku Knights of Cross and Rose do strategii Age of Empires 4. Twórcy przybliżyli działanie trybu Historyczne bitwy i podali datę premiery.

Microsoft zdradził, co czeka graczy Age of Empires i Age of Mythology w 2025 roku. Atrakcji będzie co niemiara
wiadomość5 lutego 2025
Poznaliśmy plany rozwoju marek Age of Empires i Age of Mythology na 2025 rok. Ich fani nie będą mogli narzekać na brak atrakcji.

Trzy lata po premierze Age of Empires 4 nowe DLC jest w drodze. 2025 rok przyniesie mnóstwo zawartości do popularnego RTS-a
wiadomość29 października 2024
Age of Empires 4 wreszcie otrzyma kolejne DLC, a 2025 roku ma przynieść sporo zawartości do tego RTS-a.
- Zwolnienia u twórców CoH3. Relic próbuje przetrwać w „coraz bardziej niestabilnej branży” 2024.04.05
- Age of Empires 4 otrzymało funkcję, która zjednoczy wszystkich graczy. Wystartował też 7. sezon rozgrywek rankingowych 2024.03.12
- Remaster Age of Empires 2 otrzyma duży dodatek The Victors and Vanquished. Premiera już wkrótce 2024.02.23
- Dziś premiera Age of Empires 4: The Sultans Ascend, największego rozszerzenia w historii serii 2023.11.14
- Dodatek do Age of Empires 4 z datą premiery i trailerem, to największe DLC w serii 2023.09.19
- Gracze Age of Empires 4 mogą spodziewać się „największego rozszerzenia w historii” 2023.08.24
- Age of Empires 4 nieoczekiwanie zadebiutowało na Xboxach 2023.08.22

Najlepsze gry 2021 roku - wybór redakcji GRYOnline.pl
artykuł29 grudnia 2021
Zestawienie najlepszych gier 2021 roku pojawiło się już chyba we wszystkich konfiguracjach, ale jak wygląda ranking redakcji GRYOnline.pl? Przeprowadziliśmy wewnętrzne głosowanie i sprawdziliśmy. Choć każdy ma swoją własną grę roku, tą wspólną redakcji GO


Mocno trzymam kciuki za sukces IV!
Pryz okazji, na czas oczekiwania, gorąco polecam sprawdzenie darmowej gry tworzonej przez zapaleńców: https://play0ad.com/
Generalnie klasyczne podejście do formuły RTS, umiejscowienie historyczne nie tak daleko po AoE I.

Czy finalne AOE 4 ma blokadę ustawień graficznych dla słabszych GPU tak jak beta? Mam GTX 1050 i nic ponad LOW nie mogłem ustawić w becie.
Micro$oft to jakaś biedna firma Indie zrobiła tą grę bo nie stać ich na jakiekolwiek tłumaczenie szkoda że mali twórcy mają tak pod górę teraz chyba ? A nie wróć to chyba oni nawet nie są tak biedni ani mali hmm .... dziwne.
Bardzo fajna gra. Ciekawy pomysł z filmami dokumentalnymi poprzedzającymi rozgrywkę. Bardzo mi się podoba.
Nie wiem co tu się odwala
https://www.ageofempires.com/news/age-iv-art-book/
gry fizycznego wydania nie ma. Wersji językowej też nie ma. Kolejny paździerz po Diablo 2. Duże firmy pokazujące, ze trzeba mieć wywalone na graczy zbierających fizyczne wydania. Dno i tona mułu. Chciwe nienażarte kanalie

Widzę większość płacze za brak polskiej lokalizacji a sam słabo znajac J.Angielski wszystko zrozumiałem i gra mi się świetnie . Opisy budynków czy jednostek są napisane na tyle prostym angielskim ze każdy kto miał ten jeżyk w szkole powinien sobie poradzić.
Sam uczyłem się niemieckiego 8 lat a angielskiego tylko z gier i filmow .
Dogadam się z każdym i granie w tym języku nie sprawia większych problemów .
Gra jest przyjemna jednak liczyłem na lepsze efekty wizualne / grafikę .
Optymalizacja bardzo dobra stałe 60 fps w 4k na ustawieniach ultra lub 120-144 na wqh
(rtx 3070)
8/10. Dalbym 9 gdyby nie crashe, slaby kontakt z developerem. Jedynie pisanie na forum, na którym brak odpowiedzi.
10.... gdyby było więcej frakcji, a grafika bardziej... realistyczna? Mniej cartoon. W dodatku nie wszystkie do siebie pasują.
Polska wersja językowa? Po chwili ogarniasz co jest od czego, to nie gra fabularna, więc co to zmienia? Nie ma nawet anglojęzycznych komunikatów, nawet jesli wróg atakuje to są odglosy, krzyki, gwizdy itd.
Dzieci albo janusze zawsze.. coś znajdą. :) Przelejcie frustracje życiową na rower.
Po rozegraniu pierwszej kampanii i kawałka drugiej stwierdzam, że gra jest naprawdę świetnie wykonana. Nie mam żadnych problemów z płynnością czy stabilnością. Graficznie bardzo dobrze, choć momentami nieczytelnie, zwłaszcza przy tłocznych bitwach. Muzyka i efekty dźwiękowe super, zwłaszcza, że wiele jest żywcem wyjęta albo wyraźnie wzorowana na tych z jedynki i dwójki.
Oprawienie gry w filmy dokumentalne z rzeczywistych miejsc, wypełnione animacjami, które pozwalają lepiej wyobrazić sobie, jak te wydarzenia faktycznie wyglądały to w ogóle strzał w dziesiątkę. Czuć ducha pierwszych dwóch odsłon ale fajnie skrojonego na dzisiejsze wymogi i standardy.
Przechodząc do minusów to generalnie drobiazgi: brak możliwości szybkiego zlokalizowania zwiadowcy, zaznaczenia wszystkich jednostek w armii. Z rzeczy większych to na pewno brak możliwości zaznaczenia wszystkich łuczników, piechurów czy konnych, co jest szczególnie dotkliwe biorąc pod uwagę fakt, że odpowiednie dobranie rodzaju wojsk do przeciwnika ma w tej grze spore znaczenie. Brak też możliwości automatycznego dołączania rekrutowanych jednostek do już istniejących grup, trzeba trochę poklikać.
Poruszany przez Was brak polskiej wersji językowej jest moim zdaniem minusem tej gry. Fakt - w samej rozgrywce generalnie nie jest tego dużo, ale jeśli ktoś gra dla fabuły i chciałby się wczytać w detale historyczne, którymi opatrzona jest każda misja, to będzie miał problem. Głównie dlatego, że w tekstach i opisach dużo jest słów mniej popularnych, rzadko spotykanych we współczesnym angielskim - sprawia to wrażenie, że tekst jest trochę stylizowany na historyczny, jest donioślejszy w odbiorze, co świetnie pasuje do gry, ale niestety dla pełnego odbioru stawia dość wysoko poprzeczkę.
Ostatni zarzut (a właściwie dwa), przez który nie ukończyłem gry, to powtarzalność misji i powrót (po kampanii z dwójki) Joanny d'Arc. Nie mam nic przeciwko kobiecie, ale trochę mi przeszkadza, że ponownie wybrano wydarzenia z Aśką w roli głównej, podczas gdy w 12-13 wiecznej Europie naprawdę sporo się działo. Wracając do powtarzalności misji to mam na myśli głównie oblężenia, których jest bardzo dużo w pierwszej kampanii i powtarzają się w drugiej. Zatrzymałem się na początku oblężenia Orleanu i pewnie minie kilka tygodni zanim wrócę do gry, żeby ją zamknąć. Jeśli utrzyma poziom to 8/10 jest w mojej opinii sprawiedliwą oceną.
Gra się dobrze to najważniejsze, choć zbierałem się dość marnie i pierwsze chwile jakoś nie wciągały to im dłużej tym lepiej.
Początkowo chciałem hejtować grafikę ale im więcej grałem tym mniej wydawała mi się zła aż w końcu okazało się że jest całkiem akceptowalnie. Choć ja gram na dużym ekranie uhd na małym wydawało się to takie sobie za dużo tu detali a i kamerę na maxa jak się oddali to jest średnio bo się jakoś mgliście robi więc gram z troszkę bliższą ale nie za bardzo wtedy perspektywa też jest lepsza.
W grze trzeba kolejkować rozkazy bo nie da się np. na stałe ustawić trzymaj pozycję tylko po ruchu/akcji jednostką trzeba to zakolejkować ale idzie się przyzwyczaić.
Fajnie owce biegają :) dodanie świętych miejsc obok reliktów też spoko.
Na + zasługuje palisadowy mur wreszcie ma jakaś wytrzymałość.
Handel w markecie gdzie cena wraca do normalnej po chwili +, neutralne placówki handlowe, możliwość zmiany surowca którym się handluje dobrze pomyślane i wykonane.
Jednostka skauta warta pochwały duży solidny zasięg exploracji jedynie za dużo się odzywa co trochę meczy z czasem monotonią głosu. I pozostawiona jak widzi wroga gwiżdże :) nawet jak patrzy gracz gdzie indziej. Fajny alarm by zerknąć na mapę.
Zastawianie pułapek w lasach. Dzięki temu że można do niektórych rzadziej zadrzewionych lasów wejść się ukryć i system widoczności zaczerpnięty z Company of Heroes 2 sprawdza się tu doskonale.
Cała mechanika w przeciwieństwie do takiego nowego Strongholda trzyma się tu kupy.
Ceny jednostek są bardzo fajnie dobrane można spamować tanimi i nie ma biedy albo jak się jest bogatym iść w coś więcej.
Filmowa kampania najpierw mi nie pasowała ale po pierwszej kampanii się przyzwyczaiłem i uważam że bardzo dobrze oddaje klimatyczną opowieść.
Myślę że największą zaletą tej gry jest Optymalizacja spoko na starym procku i7 4-ej generacji w 4K śmiga bez problemowo nawet dowodzenie 200 jednostkami w 1 armii, to jest bardzo dobrze.
Język angielski jest tu banalnie prosty jednak dodanie po 20 latach PL do Age of Empires 2 DE a pominięcie go tutaj jest sporym uchybieniem na wizerunku marki.
Jak miał bym się do czegoś przyczepić to podczas filmików czasem są 2 - 3 s zwiechy obrazu. No i na siłę można się jeszcze do tych 130GB przyczepić sporo jak na strategie ( 92 GB bez filmów 4K )
PS: myślę ze opinii osób co to pisały po 1 dniu od premiery nawet nie ma co brać do siebie w tą grę trzeba pograć !! tak z 30h by ją zrozumieć, poczuć klimat i polubić.
Nie da się tego osiągnąć oglądając youtuba to trzeba przeżyć, wyklikać i wczuć się w historię, przy okazji kampania to fajny samouczek bo trochę się zmieniło a warto poznać na spokojnie mechanikę.
Mając grę w game passie za 4zł na premierę aż wstyd narzekać a tu widzę hejterkom nawet tyle szkoda by samemu sprawdzić grę.
Polecam !!

Grałem we wszystkie Age of Empires i 4 jest bardzo dobrą kontynuacją. owszem, ma sporo wad, ale jako RTS jest bardzo przyjemna. Multi mnie wciągnęło, co nie udało się poprzednikom, a kampania dla pojedynczego gracza stoi na wysokim poziomie. Polecam :)

Kilka luźnych refleksji:
Grafika:
+/- Nie jest to oczywiście poziom Total War, niemniej nie jest to również produkcja wizualnie szkaradna. Wygląda decydowanie lepiej niż w AoE II - tam mamy do czynienia z płaskimi modelami.
+/- Paleta kolorów jest bardziej stonowana niż w AoE III - dla niektórych może to być deal breaker (bo lubią żywszą i ostrzejszą grafikę). W moim odczuciu (choć to tylko moja opinia) grafika jest przyjemna dla oka. Oczywiście wodotrysków na ekranie nie należy oczekiwać.
+ Modele jednostek mają ładne animacje i są zróżnicowane w zależności od cywilizacji (np. łucznicy z azjatyckich cywilizacji mają łuki refleksyjne, europejskich zaś łuki proste - mały detal a cieszy); nie ma też już kuriozalnej sytuacji, w której na azjatyckich polach bitew walczą kawalerzyści uzbrojeni na zachodnioeuropejską modłę (patrz: AoE II/AoE II: DE)
- Optymalizacja - tutaj twórcy się nie popisali; gra zdaje się nie wykorzystywać wszystkich zasobów komputera. Winą za to można prawdopodobnie obarczyć przestarzały silnik (poglądowe wideo, które omawia bardziej szczegółowo tę kwestię: [link] ). W bardziej zabudowanych fragmentach mapy jest zauważalny spadek klatek. Nawet zwykłe przesuwanie mapy powoduje nieznaczne spadki. Mam nadzieję, że przyszłe patche zniwelują ten mankament.
Audio:
+ Oprawa muzyczna oraz dźwięki stoją na wysokim poziomie. Każda z cywilizacji ma swój unikalny i wpadający w ucho motyw (mój faworyt to ścieżka mongolska). Nieprzekonani powinni mieć na uwadze, że jednym z kompozytorów jest Mikołaj Stroiński, który wcześniej był zaangażowany również w komponowanie ścieżki dźwiękowej do Wiedźmina III.
+ Okrzyki wydawane przez jednostki są bardzo klimatyczne. (zdecydowany postęp w stosunku do AoE II). Ich ton zależy od tego, czy znajdują się aktualnie w walce, czy poza nią (w lesie zaś szeptają, nawet zniszczenie budynku, czy zwycięstwo w potyczce jest okraszone jakimś komentarzem). Anglicy nie mówią we współczesnym RP English a w średnioangielskim ("Trebuchet, redi for he˘stes!"), podobnie jest w przypadku Świętego Cesarstwa Rzymskiego - tutaj mamy do czynienia z średnioniemieckim.
Gameplay:
+/- Podejście twórców gry można uznać za "bezpieczne". Gra wyciągnęła wiele sprawdzonych i udanych mechanik z poprzednich części. Przechodzenie do nowych er odbywa się poprzez budowę monumentów (jak w azjatyckich cywilizacjach do AoE III), co umożliwia nieprzerwaną produkcję w centrum miasta. Także "nowy" rodzaj zwycięstwa (kontrola świętych miejsc) jest widocznie zainspirowany mechaniką z AoE III (kontrola wszystkich faktorii handlowych). To zmiana mocno na plus, bowiem zmusza gracza do eksplorowania mapy i walki o terytorium (budowa bunkrów nie jest już tak niezawodna jak w AoE II).
+ można umieszczać wszelkiej maści strzelców na murach obronnych (nareszcie!)
+ liczba cywilizacji nie jest specjalnie mała (dodatki z pewnością ją wkrótce zwiększą). W AoM były początkowo tylko 3 cywilizacje, ergo trzy unikalne style architektoniczne i modele ekonomii (nawet jeśli pomnożymy to przez 3 główne bóstwa opiekuńcze, wciąż daje nam to tylko 9 głównych frakcji). W podstawowym AoE III było też tylko 8 cywilizacji. Tutaj postawiono na większe zróżnicowanie i asymetrię w rozgrywce. Najciekawsze są, moim zdaniem cywilizacje Mongołów i Sułtanatu Delhijskiego. Pierwsi
spoiler start
nie budują murów i zamków, za to mogą w dowolnym momencie spakować manatki i - jak na koczowników przystało - przenieść się w dowolny punkt na mapie. Aha, Mongołowie nie uprawiają roli, za to mają specjalny budynek (zagroda), który co jakiś czas generuje nowe owce na ubój
spoiler stop
. Delhi
spoiler start
ma technologie za darmo, ale prędkość ich badania zależy od zaangażowanych uczonych (specjalna jednostka) których umieszcza się w meczetach. Przy czym należy mieć na uwadze to, czy budynek jest w polu oddziaływania takiego meczetu. Wpływa to nie ekonomiczną sferę gry (zwolnienie surowców, które poszłyby na badania, w zamian za utratę slotów populacji), czy planowania zabudowy bazy gracza.
spoiler stop
Arabowie
spoiler start
są bardzo mocni w handlu, ale łatwiej ich pokonać poprzez podbój (mają mniej monumentów), na drugim końcu są Chińczycy, którzy mogą zbudować wszystkie możliwe monumenty (co historycznie odzwierciedla wyzwanie jakie to państwo-cywilizacja stanowiło dla wszystkich stepowych najeźdźców, nawet Mongołom podbój całych Chin zajął kilka bitych dekad).
spoiler stop
Osobiście chciałbym w przyszłych DLC takie cywilizacje jak: Wikingów (kampania o najazdach normańskich, czy wyprawie Sigurda Krzyżowca do Palestyny), Japończyków (tutaj zamiast oklepanego okresu sengoku wolałbym epokę wojen gempei, najazdu mongolskiego czy wojny Onin) i coś z Europy Centralnej (swoją drogą, region ten stoi dość wysoko w sondzie na oficjalnym serwisie gry) - niekoniecznie Polskę, mogą być też Czechy lub Węgry (tutaj znakomicie wpasowałaby się kampania o podbojach Macieja Korwina).
Kampanie:
+ Są solidnie wykonane i poprzedzone dobrej jakości przerywnikami filmowymi. Twórcy odeszli jednak od formuły znanej z AoE II (opowieść gawędziarza o średniowiecznym bohaterze) na rzecz swego rodzaju interaktywnego dokumentu historycznego o narodzinach średniowiecznych monarchii/imperiów. Czy to rozwiązanie na plus, pozostawiam każdemu z osobna do indywidualnej oceny.
+ Pojawiają się wprawdzie głosy krytyczne, że mamy powtórkę z AoE II (Joanna d'Arc czy podboje Mongołów). I o ile jest to częściowo prawda, to
spoiler start
Dziewica Orleańska pojawia się tylko w dwóch scenariuszach (misje są kompletnie przeprojektowane), sama kampania opowiada o całej wojnie stuletniej - z perspektywy francuskiej oczywiście (można nawet wziąć udział w turnieju rycerskim). Zaś w przypadku Mongołów większą uwagę skupiono na podboju Chin. Choć walki w Europie (bitwa pod Legnicą i Mohi) też są obecne. Bardzo mi się spodobały misje na czas, czy oblężenia, podczas których musimy trwale likwidować szlaki zaopatrzenia dla oblegających/obleganych.
spoiler stop
- pewien niedosyt pozostawia łączna liczba kampanii (tylko cztery = 35 scenariuszy). Brakowało mi osobnej kampanii, dla Abbasydów/Delhi (poniekąd celem lepszego wyeksponowania ich unikalnych mechanik). Chyba, że szykują coś na przyszłe DLC.
Gra zasługuje na solidne 8/10 (z wyjściem na 8,5/10, po wyeliminowaniu problemów technicznych).
Czy mi się wydaje, że na dzisiejsze czasy AoE4 jest po prostu zbyt wolne? Przy SC2 to jest jak gra ślimak. Jednostki się tak żółwią, że szok. Dosłownie patrzymy jak typek iiiiiddddddzzzzzziiiiiieeeee z tymi borówkami czy czymś.
Wiem, że taki tryb sprzyja pochłanianiu świata, sprzyja strategiczności no ale czy to jest model gry na dzisiejsze czasy? Tyle jest uwag, że SC2 to nudny RTS, że rozwoju za dużo, że mapy trwają po pół godziny (a jak się gracze zabunkrują to i dłużej). Blizz nawet zwiększył liczbę startowych robotników, żeby grę przyspieszyć.
Mówię oczywiście o multi. Sam na razie jestem na etapie poznawania gry, ale na Twitchu jak widziałem potyczki onlineowe to "życia" tam było tyle co nic.
Zagrałem dopiero ze 4 potyczki na singlu więc mogę jedynie powiedzieć co nieco o pierwszych wrażeniach, no i mam mieszane odczucia. Mam wrażenie że im się tej gry nie chciało za bardzo robić więc zrobili coś na odwal żeby było i z głowy. Jednostki kopiuj-wklej, zagrałem dopiero czterema różnymi nacjami ale dlaczego każda ma takie samej jednostki? Prawie żadnej różnorodności. Kolejny minus to grafika a bardziej fizyka jaką ta gra prezentuje - serio? To już AOE3 miało lepsze efekty niszczenia budowli czy okrętów.. dźwięki też jakiś dziwne, armata brzmi jak jakaś popierdułka a nie armata. Sam gameplay mi się podoba, ale ogólnie jestem trochę zawiedziony.

Czy ktoś jest mi w stanie napisać ile misji na chwilę obecną jest dostępnych ? Wiem że jest 10 u Normanów. Ale dostępne są jeszcze 3 kampanie po za nimi (m. in. mongols, moscow). Czy dobrze rozumiem że to aż 40 misji na start ?

To jest nowa gra tak? Nie jakis tam remake? Nigdy mnie nie jaraly rts`y itp, ale ta IVka jest... Fajna? - UWAGA - to jest ocena kolesia - mnie - co nigdy nie gral w AoE :D
Dałem 8 na zachętę, bo chcę żeby więcej RTSów powstawało. Przeszedłem całą kampanię i była OK, ale ogólnie to na tą chwilę aoe 2 jest lepsze. Tu jest tylko kilka nacji do wyboru. Wygląd jednostek jest słaby, grając na ultra i przybliżając na maxa nie widać ich dobrze są mało szczegółowi, kojarzy się z grami mobilnymi. Fajnie te mury zrobili, że można tam łuczników na nie wsadzać. Na duży plus te filmiki edukacyjne w kampani, obejrzałem wszystkie i ciekawe były
Szukam chętnych os do wspólnego grania zapraszajcie do znajomych w grze nick: "nickKAMEL"
strasznie mało jednostek. Pikinier, łucznik i konnica? co to ma być?

Gra ma to coś i bardzo wciąga. Spędziłem już przy niej dobre 50h zarówno przy trybie dla pojedynczego gracza jak i w potyczkach i wciąż chce więcej. Bardzo fajnie zrealizowano kampanię, którą wzbogacają dobrze zrealizowane, krótkie filmiki dokumentalne opisujące zdarzenia, w których bierzemy udział oraz różne ciekawostki dotyczące średniowiecza. Póki co dostępne są 4 kampanie dające łącznie 35 misji.
Osobiście podoba mnie się kierunek artystyczny, ale rozumiem niektóre głosy narzekające na grafikę. Za to dźwięk i muzyka to najwyższa półka. Każda frakcja ma swoją własną muzykę, która różni się w zależności od ery. To samo z głosami jednostek - te porozumiewają się w swoich dialektach, które również ewoluują wraz ze zmianą ery.
Sama rozgrywka jest zbliżona do AOE2 z pewnymi ciekawymi ulepszeniami formuły i przede wszystkim z 8 cywilizacjami zamiast 1 :D. Tym razem różnią się one w wyraźny sposób i każdą gra się nieco inaczej. Ciekawym pomysłem jest konieczność wyboru specjalnego budynku pozwalającego na zmianę ery - przy każdym przejściu są 2 opcje, które wiążą się z różnymi bonusami. Bitwy to klasyczne dla serii papier - nożyce - kamień: kawaleria kontruje łuczników, ci pikinierów, którzy z kolei mają zwiększone obrażenia przeciwko konnicy.
Jeśli chodzi o wady, to największą jest aktualnie balans. Gra mogłaby się nazywać 'age of springalds', gdyż ta jednostka balistyczna jest w oczywisty sposób przegięta i nieco dominuje w multi. Twórcy wydali ostatnio aktualizację ze sporą ilością poprawek i zmian w balansie, ale niestety nie zdecydowali się na osłabienie esprignal. Wydaje się natomiast, że zamierzają wspierać grę długoterminowo i obiecują kolejne 'fixy' i dalsze zmiany w balansie.
Podsumowując mogę tylko powiedzieć, że gra jest znakomita. Owszem ma swoje wady, ale jest niezwykle grywalna - póki co jest to produkcja, która dała mi najwięcej rozrywki w tym roku, a dopiero zaczynam bawić się trybem multi, który jest solą tej gry. Jeśli dodamy do tego fakt, że każdy posiadacz gamepassa na PC może zagrać za friko, to mogę powiedzieć tylko: brawo Microsoft i polecić sprawdzenie gry każdemu fanowi RTSów.
Ktoś wie czy można w jakiś sposób spowolnić tempo gry? Nigdzie w opcjach nie znalazłem takiej funkcji
Z plusów – cały design menu, jednostek i budynków oraz dźwięki i muzyka są świetne. Widać napracowanko również przy kampanii. Część historyczna jest bardzo ciekawym pomysłem (choć chyba niezbyt w moim guście). Same jednostki również są przygotowane bardzo dobrze –dzięki wielkości i tej "cartoonowości" są o wiele widoczniejsze w czasie gry. Optymalizacja też nie jest zła, skoro gra na minimalnych ciągnie na moim 5-letnim laptopie.
Z minusów – menu mogłoby zawierać trochę więcej informacji, bo ciężko odróżnić jednostki po ikonach. Jednostki również mogłyby nie zachowywać się jak plastikowe zabawki przeciskające się między sobą.
I największy minus – czuję się jakbym grał w Age of Empires 2 2. Gra wygląda, jakby ktoś wziął za podstawę "dwójkę" i dopiero wtedy próbował przygotować coś nowego. Skopiowano nawet bzdetne "taktyki" z dzikiem. Ciężko, by RTSy regularnie przynosiły wielkie innowacje, ale tutaj nie ma nic nowego i wyróżniającego. Zdecydowanie ciekawiej gra mi się w AoE3 z możliwością doboru kart i różnorodnością jednostek (szczególnie przy zmianach wprowadzanych w Definitive Edition).
Cieszę się mimo wszystko, że w końcu dostaliśmy nowy RTS tego typu, bo mam wrażenie, że przez pewien okres ciężko było o nowe strategie, które nie były Cywilizacją. Na razie daruje sobie grę, ale jeśli kiedyś dojdą dodatki i gra zostanie usprawniona to z chęcią poświęcę jej więcej czasu i może zobaczę w niej większy potencjał. Na razie zdecydowanie lepiej bawię się przy "trójce". Mam nadzieję, że Microsoft pociągnie serię w dobrym kierunku. Jak na razie wychodzi im to bardzo dobrze.
Dla osób niezdecydowanych polecam spróbować poczekać na promocję Xbox Game Pass za kilka złotówek i wypróbować ją przed kupnem.
Po przejściu kampanii muszę powiedzieć, że gra jest ok. Nie jest wybitna ale gra się przyjemnie. Szkoda, że poszli w grafikę bardziej cukierkową, a tym samym mniej realistyczną i mniej szczegółową coś na styl Warcrafta 3 no ale co zrobić. Mam wrażenie, że chcieli znaleźć kompromis aby starzy gracze byli w miarę zadowoleni, a i żeby nie zniechęcać nowych zbyt dużą mnogością opcji, a którzy nie mieli do czynienia z tym gatunkiem. Na plus filmiki pomiędzy misjami zrealizowane w bardzo fajny sposób. No i na koniec co jak co ale MS mógł dodać chociażby napisy w języku PL.

Relic nadal (od, powiedzmy, 2014) pozostaje Lelicem i wydał coś dziwnego w postaci tytułu udającego kolejną część legendarnej serii RTSów. W sumie to jest godne podziwu, bo gra wykłada się w podstawach gatunku (np. jednostki typu hard-counter, które tak naprawdę są soft), a w niektórych szczegółach błyszczy (język stosowany przez jednostki ewoluuje przy awansach do kolejnych epok). Nieczytelny, quasi-modernistyczny interfejs, nierówna grafika na silniku pamiętającym cudny rok 2006 (i ta moc jednego rdzenia), nieistniejący balans, zróżnicowane-ale-tak-naprawdę-to-nie frakcje: gra się nimi tak samo - paradoksalnie AoE2 miało bardziej różny model rozgrywki nimi, o AoE3 nie wspominając. Do tego brak podstawowych funkcji, jak tylko trzy możliwe warunki wygranej (bez klasycznego "zniszcz wszystko") czy - jeszcze do niedawna - niemożność wybrania koloru swojej frakcji w potyczce. Kampanie to też potwarz - udają film dokumentalny, ale robią to miernie: zdarzają się błędy historyczne, a o immersji czy zżyciu z postaciami na miarę nieśmiertelnej "dwójki" można tylko pomarzyć. Najgorsze jest jednak to, że gra jest po prostu nudna.
AoE4 sprawia wrażenia, jakby nasz kochany Lelic nie był wstanie się zdecydować, dla kogo chciał stworzyć tę grę. Próbowali zadowolić wszystkich, a wyszedł z tego niemalże drugi Dawn of War III - tytuł bez jaj, duszy i klimatu. Gierka byłaby spoko, ale pod warunkiem, iż ukazałaby się jako tytuł indie w okolicach 2010. I nie nosiła zacnej nazwy "Age of Empires IV". Jak to mawiał Marian P.: "co to za g@wno?"

Początkowo wydawało się, że ta część mnie nie porwie, lecz po kilku godzinach wciągnąłem się na maksa. Nie jest to może arcydzieło gatunku, lecz gra się bardzo przyjemnie, oprawa wizualna i dźwiękowa są na niezłym poziomie. Budowa miasta raczej bez zastrzeżeń. Potyczki mogłyby być nieco bardziej efektowne. Przerywniki pomiędzy misjami są bardzo miłym dodatkiem. Jestem zwolennikiem zwartej kampanii oraz fabuły, a tutaj trafiamy w przeróżne historyczne wydarzenia, ale to nie przeszkadza. Napotkałem niestety trochę błędów. Mimo wszystko polecam, szczególnie, że jest do ogrania w PC Game Pass.
Ta część nie ma prawie charakteru (a raczej ma ale nijaki) frakcje to bieda w porównaniu do takiej 3, zerowa różnorodność...
ilość jednostek śmiech na sali, RTS który ma 3 jednostki na krzyż... serio?
Grafika wyblakła, bez barw i charakteru...
Gameplay na odwal się
Cała ta gra sprawia wrażenie zrobionej na odwal się, byle by było i wrzucone po taniości do gamepasa
Nikt o tej czesci nie bedzie pamietać
Szkoda że marka AOE skończyła w taki sposób
Poprzedniczka to ta część może buty czyścić, nuda i powtarzalność
Przeszedłeś jedną rozrywkę, wiesz już mniej więcej jak będziesz grać przez całą grę bo gameplay jest na jedno kopyto...
Od kiedy kupiłem Acer Nitro 5 potocznie zwany piekarnikiem specjalnie pod gry, AoE IV mnie zainteresowało i na wysokich ustawieniach daje popalić laptopowi.
Zaczęło się od rozmyślań w co pograć po Anno i Cities Skylines. Te dwie gry mi się spodobały i ogólnie lubię tytuły, nad którymi trzeba posiedzieć wiele godzin. Nie podchodzą mi rozgrywki turowe, więc padło na RTS. Na pierwszy strzał poszło Age od Empires II Remastered, który pojawił się w Gamepass PC. To jest tytuł dla mnie! Po kilkunastu minutach jednak zdałem sobie sprawę, że to gra bardziej pod multi na potyczki z innymi bo tutaj wszystko dzieje się znacznie szybciej niż w powyższych tytułach. Trzeba szybko budować, szybko gromadzić dobra, szybko rozwijać armię bo ni stąd ni z owąd podchodzą mi pod palisady obce wojska najpierw na zwiad, a po chwili w celu najazdu. Przyznam każdą grę jaką zaczynam, zawsze zostawiam na poziomie trudności domyślnym (czytaj normalny/średni). Tutaj pod naporem tych ataków wrogra się gubiłem i kończyło się klęską.
W Gamepass ujrzałem nowsza cześć, właśnie AoE IV. Myślę, może to to samo tylko coś w interfejsie się zmieni i grafice rzecz jasna. Fakt, zmieniła się kosmetycznie i...pod względem prędkości gry. Nie chcę grać kampanii bo dla mnie wygląda ona jak jakaś gra ze wskazówkami i nakazami autora, którymi wyznacza co i kiedy mam robić i gdzie pójść dalej. Przerywniki filmowe mi się podobają, z resztą widać nie tylko mi. Spróbowałem czegos w rodzaju gry dowolnej z jednym wrogiem. Ja wybrałem dwie gwiazdki , a przeciwnika z jedną. Ustawiłem mapę średnią i resztę domyślnie. Odnoszę wrażenie, że tu jeszcze szybciej trzeba podejmować decyzje i moja osada ginie jeszcze szybciej.
Czy macie na to sposób? Może muszę wybrać jeszcze inny tryb gry? Mowa tu póki co tylko o solo. Granie szkolenia i tej kampanii jest jakieś dla mnie ciągnące się i odczuwam, że ktoś mi palcem pokazuje co mam robić.
Ogólnie gra wygląda i działa ok, ale daje mi do myślenia, czy ona jest w 90% do szybkiej gry w multi, a gra z CPU to tylko żeby się poduczyć.
Pozdrawiam.
W czwórkę gra mi się przyjemnie. Może i cywilizacji jest mniej niż w dwójce, ale nadrabiają tym, że różnice między nimi są znacznie większe.