Najciekawsze materiały do: Sea of Thieves

Gra bardzo dobra. Piękne morze. Rozrywka na plus. Muzyka jest świetna. Polecam.

Przepraszam ale mam problem z grą, mianowicie taki że gdy po paru minutach gry, gra po prostu sama z siebie się wyłącza. Nie dostaje żadnego komunikatu o błędzie ani nic. Wszystkie opcje gry dałem na "low" bo myślałem że to wina słabego komputera ale to nie możliwe ponieważ komputer składałem nie dawno i jest dobry. Mógłby ktoś pomóc ?

Gdyby to było single player odnisło by lepszy sukces ale nie teraz moda na sieciowe gówna...a podażanie za moda to debilizm.

Gra sama w sobie jest dobra, przegrałem z nią łącznie coś około 100h, eksploracja, duże otwarte morze, fajnie zrobiony system zagadek i odszukiwania innych skarbów, PvE przyjemne, jednak na dłuższą metę to jestem na nie. Połączenie serwerów pctowych z konsolami jest strzałą w kolano dla graczy pctowych, odniosłem z kolegą wrażenie jakoby gracze konsolowi mieli zwiększone obrażenia jak i ilość życia, co w starciu z nimi nie ma szans na wyjście z tego cało, niejednokrotnie byłem zatapiany przez duży statek konsolowców, i tutaj druga rzecz która mnie zniechęca do tej gry- czyli duże 4 osobowe statki na jednym serwerze z małymi. Gracze grająca solo bądź w 2osobowej ekipie, w starciu z tzw. Galeonami nie mają prawie szansz z tego względu na ilość przeciwników i przez konstrukcję statku który po prostu dłużej tonie od "malucha". Czyli w skrócie mówiąc, w grze kuleje PvP które czasami jest jednostronne i przesądzone. Gra według mnie zasługuję na taką skromną 6-steczke. Po powrocię po prawie pół rocznej przerwie, ten system dalej nie został zmieniony i uprzykrza życie graczom pctowym.

jesli ktos ma dobrą ekipę......no to tak wyglada FUN
zdecydowanie ten filmik zachęca do grania

https://www.youtube.com/watch?v=97BA1mbWLjU

Jeśli ktoś ma game pass może grać na PC i Xbox. Jest to bardzo dobre rozwiązanie , konkurencja tego nie ma. Gra jest bardzo dobra pomimo braku aktywności w zadaniach. Polecam!!!

Bardzo dobra gra a 30.04. będzie singiel !!!

Grając w dwie osoby natrafia się co chwilę na największe statki pirackie i graczy gdzie nie ma szans walczyć. Wykonując questa z ostatniego DLC też nie da bo ludzie stoją tam gdzie masz płynąć z zadania i Cię zabijają bo ich jest więcej i mają większy statek.
Od każdego uruchomienia gry czy zginięcia zaczynasz w porcie z "niczym". Nie potrzebnie tracisz czas i coś zbierasz bo i tak po wyjściu to stracisz. W kółko pływanie i kopanie skarbów, zabijanie piratów i unikanie czegokolwiek na wodzie bo grając w dwie osoby najmniejszym statkiem są znikome szanse na pokonanie piratów którzy pływają największym statkiem i strzelają samymi specjalnymi kulami, gdzie się ginie co minutę.
W grze brakuje czegoś tak prostego jak dostosowanie czasu, a co z tym idzie umiejętności gracza to mapy. Dopiero zaczynasz grać to wrzucimy Cię na największe statki gdzie ludzie mają po 100 godzin. Brakuje zdobywania poziomów, ulepszania dział, ulepszania statku. W Assassin’s Creed IV: Black Flag było to bardziej rozwinięte i te ulepszenia jednak coś wnosiły. Przeciwnicy też nie są dostosowani do wielkości statku jakim pływamy.
Gra jest po kilku godzinach monotonna, nudna i denerwująca bo często trzeba płynąć kilka minut, żeby później zginąć.

Nieciekawe

Łapcie materiał z nowościami, które wprowadzili do gry Sea of Thieves w ostatnim czasie, co się zmieniło oraz czy warto zagrać?
[link]

Totalnie nie polecam tej gry jeżeli liczycie na to, że będziecie w stanie sobie normalnie z kolegami pograć i fajnie się pobawić gdyż możecie napotkać tzw. "australopitki", które zepsują wam rozgrywkę i będziecie w stanie stracić cały czas poświęcony w danej sesji oczywiście nie zawsze tak będzie aczkolwiek jeżeli macie zamiar pograć sobie w mniejszej grupie np. 2osoby to nie macie po co grać ponieważ znajdzie wam sesję w której będziecie mogli zobaczyć galeona na którym na 95% będą 4osoby gdzie nie oszukując się nie macie szans chyba że poświęcacie tej otóż grze 16godzin dziennie i tryhardujecie na arenkach natomiast kiedy po prostu chcecie sobie pograć "for fun" i nie macie jakiś większych umiejętności w pojedynkach to odradzam wam tą gre bo tylko możecie stracić swoje itemy których szukaliście "X" czasu. Chciałbym też zaznaczyć iż ta gra nie jest na tyle rozbudowana żeby dodać opcje albo po prostu zrobić system który dobierałby takie same statki.

Gra z kolegami jak najbardziej fajna ale... pvp to dramat. Już nie mówię o tym że walcząc z kolegą slopem na galeon ma sie marne szanse ale o tym że bitwy morskie wyglądają tak że ładuje się we wrogi statek dziesiątki kul i wygrywa ten któremu pierwszemu skończą się deski na ciągłe łatanie dziur, a jeżeli trafiamy na jakiegoś bardziej doświadczonego gracza to gość wlatuje na statek i szlachtuje wszystkich jednocześnie skacząc i będąc nieuchwytnym dla zwykłych laików nie tryhardujących tej gry. Bardzo żałuje że twórcy nie pokusili się o opcje wybrania na początku sesji takiego trybu pasywnego z GTA:O który dajmy na to pozbawiał by nas 50% zysku ale chronił przez zagrożeniami ze strony żywych graczy, ale na przykład narażał bardziej na ataki SI żeby znów nie było za łatwo.

Gra Sea of ??Thieves wydaje się trochę cienka, ale jej wyjątkowa podstawa poruszyła naszą wyobraźnię.

To nie jest grą a doświadczenia społeczne. Jeśli masz ekipę wyluzowanych ludzi szukających przygód zaproś ich na statek. Gra to zbiór świetnych mechanik:
- żeglowanie,
- walką na morzu,
- szukanie skarbów,
- zbieractwo,
- działania społeczne (granie na instrumentach, picie alkoholu itd).

Wszystko łączy się do kupy w świetny podkład pod przeżywanie z załogą przygód. Kooperacja potrzebna na każdym kroku. Fajne są takie drobiazgi jak gość będący za sterem wołający do gościa przy stole nawigacyjnym czy płynie w dobrym kierunku, inny gość czeka przy kotwicy kiedy ma zatrzymać statek. Jest tego dużo więcej.

Do tego gra ma piękną, relaksującą oprawę (najładniejsze morze w grach komputerowych), i niski próg wejścia bo interfejs jest prosty i przyjemny. Polecam.

Ta gierka jest spoko ale ma jedną bardzo dużą wade . Nudzi się po 15 -20 godzinach

gra super, świetnie zrobiona mapa, ciekawe losowe sytuacje, fajnie się robi zadania i odgaduje zagadki.... do czasu gdy spotkasz innego gracza. o ile niektórzy mają na nas wywalone, tak niektórzy biorą się znikąd, wchodzą na pokład i jednym strzałem zabijają zanim się w ogóle zorientujemy o co chodzi. po śmierci mamy wybór: albo stracić wszystko i wylądować w kompletnie innym miejscu mapy z nowym statkiem albo wrócić na statek, na którym zginęliśmy i zostać ponownie zabitym. i tak w kółko. tutaj standardem jest zbieranie złota i innych cennych rzeczy tylko po to, by ktoś czekał na nas w porcie i odebrał nasz łup zbierany przez kilka GODZIN. brakuje mi w tej grze trybu pasywnego, dzięki któremu można by było poczilować po pracy. nie rozumiem czemu nie wprowadzą trybu solo, gdzie zamiast innych graczy byliby piraci AI. czy tak mało osób gra w tę grę, żeby wrzucać wszystkich graczy do jednego wora??

tak powinno wygladac mmo, jak trafi sie na ogarnietych ludzi to gra rewelacja
tylko problem jest taki ze z wiekszocia randomow zle sie gra

Nie pamiętam już gry, która tak bardzo by mnie poirytowała. Ogólnie to opanowanie wszystkiego w pojedynkę zajmuje trochę czasu, sterowanie łodzią i ogólne zasady gry. W tym czasie ciągle się umiera i respawnuje w totalnie innych i niezrozumiałych miejscach. Ciągle zaczynasz w nowej przystani i od nowa ogarniasz kto i gdzie urzęduje, ciągle pojawia się jakieś nowe źródło irytacji. Wczoraj wyłączyli mi serwer kiedy właśnie cumowałem do przystani i mimo tego, że pojawiła się taka informacja to wyłączyli go 6 minut przed czasem. Dzisiaj dałem tej grze ostatnią szansę. Zrobiłem fajną wyprawę, w drodze powrotnej pojawili się piraci, którzy nie trafili kulą w mój statek ale we mnie zrzucając mnie z łajby, widziałem jak obydwa statki odpływają, dopłynąłem po kilku minutach do najbliższej wyspy, na której jakieś 2 napakowane szkurwole zaczęły do mnie strzelać już na powitanie, uciekłem do wody... i wpierdzielił mnie rekin. Tyle

Gra nudna jak flaki z olejem. Wykop skarb, zabierz na statek, oddaj łupy do przystani. Zabij pirata, weź czaszke, oddaj do przystani. Za to wszystko odblokujesz sobie nowego skina kompasu lub łopaty. Są jakies questy fabularne za ktorych wykonanie oczywiscie tez nic nie dostaniesz ( pewnie jakis skin, nie pamietam). Pierwsze wrazenie robi fajne lecz gdy zorientowalem sie jak mało satysfakcji dają aktywnosci to sobie odpuscilem.

Jeżeli chodzi o styl, to graficznie pięknie.
Jeżeli chodzi o fizykę statków, to również super (choć nie jest idealnie i zdarzają się dziwne sytuacje).
Jeżeli chodzi o gre zespołową, to można się nieźle bawić ze znajomymi ale...
...ale na tym się kończy.

Im dłużej człowiek gra w Sea of Thieves, tym coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że wszystko co robisz w Sea of Thieves jest po nic.
Zbierasz te skrzynie, artefakty i podobne, aby gromadzić bogactwo, ale co sobie za to kupisz?
Kolejną skórkę?
No właśnie. Bo nic więcej nie możesz.
Nawet jeśli postawisz sobie za cel zabijanie i topienie innych graczy, to też szybko poczujesz się tematem znudzony.
Są oczywiście "przygody" z drobnymi storyline'ami, ale one się szybko kończą. No okej, są takie z ciężkimi wyzwaniami, ale kogo bawi powtarzanie tego samego?
Brak poczucia, że coś jest Twoje.
Nie masz swojej stałej bazy, system frakcji też pobłażliwie potraktowany, wszedł update, że możesz nazwać swój statek, ale dalej czujesz, że nie jest Twój.
Potrzebe są tutaj jednak bardziej rozwinięte aspekty rpg i survivalu/craftingu, powiększenie/zmiana map + możliwość zakładania własnych, modowanych serwerów, żeby ludzie mogli roleplayować.
Bez tego jest nijako, a gra żyje do dziś tylko dzięki temu, że jest pod skrzydłami Microsoftu, który ją utrzymuje i daje w GamePass...

Gra z niezwykłym potencjałem, ale ekipa odpowiedzialna za nią za szybko zasiadła na laurach.

Polecam każdemu zagrać mi się gra nigdy nie znudziła dużo fajnego kontentu i cały czas coś dodają setki godzin mam przegrane i bawi nadal tak samo :) ocena czytelników prawie na poziomie 8 więc i ja śmiało mogę polecić zagrać morze na was czeka :D