Wong's Estate (4) | Rozdział 7 Stranglehold poradnik Stranglehold

Ostatnia aktualizacja: 3 października 2019

Zabawę będziesz kontynuował znajdując się już wewnątrz posiadłości. Chwilowo nie zostaniesz przez nikogo zaatakowany. Cały wolny czas wykorzystaj więc na zbadanie tego terenu. Podnieś apteczki oraz najlepsze bronie (proponuję zestaw: karabin maszynowy + SMG). Warto też rozejrzeć się za żurawiami. Pierwszy taki obiekt znajdziesz w narożniku tego pomieszczenia (zerknij na screen). Drugi żuraw znajduje się przed ogromnym posągiem, w wodzie. Kiedy uznasz, że jesteś gotowy, skieruj się na piętro i zbliż się do ogromnej bramy.

Znajdziesz się w bardzo ciekawie zaprojektowanym korytarzu. Wbrew temu co mógłbyś sądzić, nie będziesz tu brał udziału w trudnych walkach. Przeciwnicy będą pojawiali się w oddali. W przypadku pierwszej grupy warto zaczekać aż się trochę zbliżą. Wykonuj liczne rzuty, używając karabinu maszynowego.

Jeśli chcesz sobie tu nabić nieco wyższy mnożnik, po zabiciu pierwszej grupy od razu podbiegnij do przodu i zabij zmierzających w Twoją stronę wrogów. Nie będzie ich niestety zbyt wielu. Po zakończonych walkach rozejrzyj się za apteczką (jest tu ich mnóstwo) oraz amunicją. Postaraj się zregenerować zapasy dla obu karabinów. Ruszaj w stronę kolejnej dużej bramy. Na górze będziesz musiał rozprawić się z ostatnią już grupą. Wejdź do nowego pomieszczenia. Gra utworzy tu nowy checkpoint.

Załączy się tu nieco dłuższy filmik przerywnikowy. Zanim przystąpisz do ostatecznego starcia, będziesz musiał rozegrać mini-grę. Zapewne nie zdziwisz się na wieść, iż będzie ona zdecydowanie najtrudniejsza, a to dlatego, iż będziesz musiał pokonać około piętnastu przeciwników. W szczególności pilnuj się pod sam koniec, na ślepo strzelając do najbliżej stojących wrogów.

Przed Tobą finałowy pojedynek z dwoma bossami, przy czym nie będzie tak, iż równolegle musiałbyś z nimi walczyć. W początkowej fazie walki zajmiemy się oddawaniem strzałów w stronę Wonga. Tradycyjnie już przed przystąpieniem do bardziej szczegółowych opisów, omówię kilka najważniejszych kwestii:

- Jeśli chodzi o postać Wonga, nie weźmiesz udziału w bezpośredniej konfrontacji z tą postacią. Zamiast tego będziesz w głównej mierze unikał jego ataków. Właściwie jedynym sposobem na zadawanie mu obrażeń jest używanie widoku FPP. Jak się jednak możesz łatwo domyślić, w pierwszej kolejności będziesz musiał napełnić pasek służący do odpalania specjalnych ataków. Początkowo rozglądaj się za żurawiami, których lokalizacje omówiłem poniżej. Pod koniec będzie jeszcze trudniej, gdyż potrzebne punkty naładowania paska zdobędziesz wyłącznie w efektowny sposób pozbywając się wrogów. Będziesz więc musiał odnaleźć kompromis pomiędzy utrzymaniem się przy życiu, a pozyskiwaniem możliwości odpalenia tego ataku specjalnego.

- Bardzo ważne jest to żeby zapamiętać sobie miejsca, w których odnajdziesz apteczki oraz amunicję. Najwięcej tych obiektów jest na parterze, lecz to właśnie tu będą się pojawiali nowi przeciwnicy. W szczególności uważaj na gostków z shotgunami, gdyż 2-3 celne strzały odbiorą ci właściwie cały pasek zdrowia. Nie oszczędzaj amunicji, gdyż bronie będą stosunkowo szybko ponownie pojawiały się na planszy. Gorzej jest z apteczkami, ale na samym parterze odnajdziesz ich całkiem sporo.

- Dapang wkroczy do akcji dopiero w dalszej części bitwy. Sposób pozbycia się go przedstawiony został oczywiście w poradniku.

- Absolutnie nie powinieneś na dłużej zatrzymywać się w jednym miejscu. Wykonuj jak najwięcej rzutów, unikając zarówno ostrzału snajperskiego Wonga, jak i standardowych przeciwników. Jeśli tych drugich będzie trochę zbyt dużo, spróbuj przejść na balkonik. Także i tu mogą jednak zacząć pojawiać się nowi wrogowie. Właściwie nigdy nie będziesz całkowicie bezpieczny.

A więc... do dzieła!!

Zanim po raz pierwszy zaatakujesz Wonga, będziesz musiał zająć się jego obstawą. Jest to właściwie wstęp do dalszych walk, tak więc radziłbym wykorzystać nieco luźniejszy moment do tego żeby zapoznać się z rozłożeniem apteczek oraz składzików broni. Do miejsc tych w dalszej części tej walki będziesz bowiem bardzo często wracał.