[Opis przejścia] Część czwarta (2) | Sherlock Holmes Tajemnica Mumii poradnik Sherlock Holmes: Tajemnica Mumii
Ostatnia aktualizacja: 8 października 2019
Tak trafia do zrujnowanej przez wybuch piwnicy z winem. Robi krok w stronę stołu (na wprost, pod ścianą) - obraca się w prawo i wyciąga korek z boku przechylonej beczki. Z tej wysypuje się proch , który Holmes zbiera do torby pozostawionej przez Parkeya. Detektyw robi kolejny krok w stronę stołu i ponownie obraca się w prawo. Tym razem konfiskuje leżący na ostatniej beczce pędzel .
I wreszcie zabiera się za przejrzenie przedmiotów na stole, spośród których przywłaszcza sobie sporą lampę . Zagląda też w kąt na lewo od stołu, gdzie ze sterty butelek po winie zabiera jedną - stłuczoną .
Teraz kieruje się ku zamurowanym drzwiom. Przy pomocy pędzla oczyszcza środkowy kamień górnej części ich obramowania. Pojawia się liczba 3, która sugeruje, że należy popchnąć co trzeci z kamieni obramowania (jak da się zauważyć, kamienie te można przesuwać). Istotne jest, z której strony powinno się zacząć. Metodą prób i błędów Holmes dochodzi to tego, że od dołu od prawej. Popycha zatem najniżej położony kamień z tej strony, dwa kolejne pozostawia w spokoju i popycha następny nad nimi. I tak z prawej na lewą aż wszystkie kamienie w obramowaniu będą ustawione według zasady: wepchnięty kamień - niewepchnięty pierwszy - niewepchnięty drugi - wepchnięty kamień - niewepchnięty pierwszy - niewepchnięty drugi itd.
Wówczas okazuje się, że mur jest przechodni i że wiodą stamtąd schody (nie widać ich), którymi Holmes (kliknij mur) dostaje się do holu rezydencji. Tu pełno dymu i widoczność jest trochę ograniczona. Nie można przedostać się przez drzwi, którymi Holmes wchodził wcześniej do sal wystawowych, bowiem zagradza je świecznik. Ale zbliżywszy się do niego (z prawej) udaje się Sherlockowi od palącej się świecy zapalić zabraną z piwnicy lampę.
Zrobiwszy kolejny krok przed siebie, detektyw staje na czerwonym dywanie. Spogląda pod nogi i zauważa kupkę piasku, a w niej siwe włosy. Ponieważ stoi niemal przy schodach wspina się na półpiętro i z pierwszego prowadzącego wyżej schodka podnosi spinkę do włosów . Wchodzi na samą górę i stwierdza, że za drzwiami po prawej płonie ogień. Natomiast za drzwiami po drugiej stronie schodów, kryje się zamurowane przejście, które wyraźnie można otworzyć, jednak jedynie w jakiś specjalny sposób.