Efekty zmian, uwagi końcowe w NHL 2002 poradnik NHL 2002
Ostatnia aktualizacja: 15 października 2019
SPRAWDZAMY EFEKTY NASZYCH ZMIAN
Zobaczmy więc jaki wpływ ma nasze ustawienie na wartość ogólną zespołu COLORADO i jak zmieniły się charakterystyki. Wyniki przedstawia rysunek i tabela:
DRUŻYNA | COLORADO | COLORADO |
PRZED ZMIANAMI | PO ZMIANACH | |
OVERALL | 84 | 85 |
SCORING | 79 | 79 |
DEFENCE | 81 | 83 |
CHECKING | 84 | 84 |
POWERPLAY | 86 | 87 |
GOALTENDING | 93 | 93 |
Widać wyraźnie, że oto udało nam się poprawić parametry zespołu. Wartość OVERALL wzrosła o 1 (z 84 na 85), poprawiliśmy grę w obronie o 2 punkty (z 81 na 83) oraz zwiększyliśmy siłę gry w przewadze o 1 (z 86 na 87). Dodatkowo pozostałe wartości nie uległy zmianie (a mogły obniżyć swą wartość w myśl zasady "coś kosztem czegoś"). Słowem ten etap zakończony został pełnym sukcesem.
KILKA KOŃCOWYCH UWAG DOTYCZĄCYCH USTAWIENIA DRUŻYNY
Oczywiście, ktoś może powiedzieć: "Po co ta cała zabawa, kiedy mogę nacisnąć sobie przycisk BEST LINE i komputer sam mi ustawi skład optymalnie?". Otóż nie jest to takie oczywiste. Choć rzeczywiście parametry drużyny wzrosną (patrz tabela poniżej), to jednak tak naprawdę zdolne do gry będą tylko dwie pierwsze piątki (gdyż komputer ustawia w nich graczy o najwyższych wartościach OVERALL). A kiedy te dwie piątki ulegną zmęczeniu, pozostali zawodnicy z trzeciej i czwartej linii nie będą w stanie utrzymać wyniku lub co gorsza odrobić strat. Dlatego warto mieć w trzeciej linii zawodników przynajmniej średnich (ze wskazaniem na jednego lidera).
DRUŻYNA | COLORADO | COLORADO | COLORADO |
| PRZED ZMIANAMI | PO ZMIANACH | BEST LINES |
OVERALL | 84 | 85 | 85 |
SCORING | 79 | 79 | 80 |
DEFENCE | 81 | 83 | 83 |
CHECKING | 84 | 84 | 85 |
POWERPLAY | 86 | 87 | 87 |
GOALTENDING | 93 | 93 | 93 |
Jak widać o jeden wzrosły parametry scoring i checking. Skąd wzięły się te różnice?
Komputer ustawił piątki nie patrząc na pozycje zawodników. I tak np. w pierwszej linii znaleźli się:
1. LW - Sakic (który jest środkowym C),
2. C - Forsberg (środkowy C),
3. RW - Hejduk (prawoskrzydłowy RW).
Ważną sprawą jest również to, jak zawodnicy trzymają kije i jak oddają strzały. Element szybkości może zostać zachwiany.
Kolejna sprawa dotyczy siły strzałów. Należy zapamiętać sobie dwóch zawodników z drużyny, którzy mają najwyższy współczynnik SHOT POWER. Obdarzeni takim atomowym uderzeniem gracze (przeważnie obrońcy) kapitalnie sprawdzają się w niektórych strategiach trenerskich, a ich silne i błyskawiczne uderzenia mogą sprawić wiele trudności bramkarzowi rywala.
Na uwagę zasługuje także fakt, iż dotychczas ustawiliśmy drużynę z tych zawodników którzy byli do niej przydzieleni "na starcie". W grze występuje opcja wymiany graczy - TRADE, dzięki której możemy znacznie wzmocnić te elementy drużyny, które naszym zdaniem szwankują.
Ostatecznie najlepszym rozwiązaniem podczas meczu jest strategia gry "na lidera", czyli doprowadzania do takiej sytuacji, w której najlepsze okazje trafiają się najlepszemu zawodnikowi (np. w zespole COLORADO tacy zawodnicy to Forsberg i Sakic). Gra drużyny powinna opierać się na podawaniu tym dwóm krążka na tzw. "tacy", czyli ci zawodnicy powinni strzelać i dobijać krążek najczęściej, jak również wychodzić na czyste pozycje strzeleckie. Jedna akcja takiego zawodnika może bowiem przesądzić o wyniku meczu, oczywiście na naszą korzyść.
I ostatnia zasada : NIE NAPRAWIAJ TEGO CO SIĘ NIE ZEPSUŁO. Czyli prościej mówiąc, jeżeli zespół gra dobrze i wygrywa mecze, nie należy dokonywać w nim zmian. Jeżeli zespół nie zdobywa bramek, ale ich także nie traci również jest dobrze. Należy się zastanowić jednak nad niewielkimi poprawkami w przyszłości, mając na uwadze, że może się jeszcze "obudzić" i zacząć strzelać gole. Kiedy przegrywamy jednak serię meczy (trzy, cztery z rzędu) zmiany będą konieczne.
PODSUMOWANIE
I tak oto mamy ustawioną drużynę gotową do walki o puchar Stanley'a. Czy aby na pewno? Oczywiście, że to tylko jeden z elementów potrzebnych do odniesienia sukcesu. W równym stopniu potrzebne są bowiem odpowiednie strategie trenerskie, które poznamy w następnym rozdziale.