Wariant pokojowy | Długa droga do domu Deus Ex: Human Revolution - The Missing Link poradnik, solucja

Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016

Wariant pokojowy

Na koniec przygody z dodatkiem czeka Cię pojedynek z Burkiem. Zanim jednak do niego dojdzie, będziesz musiał zmierzyć się z jego ludźmi, licznie teraz rozmieszczonymi na terenie bazy. Droga prowadzi aż do trzeciego doku załadunkowego i na pewno nie będzie usłana różami.

O tym przekonasz się już w części administracyjnej kompleksu, czyli po opuszczeniu wiezienia i odsłuchaniu komunikatu od Burke'a i Quinna. Ten drugi w swoim warsztacie przygotował coś ekstra, przy czym skorzystanie z jego propozycji jest opcjonalne.

Na pierwszą poważną próbę zostaniesz wystawiony zaraz po wyjściu z pokoju ze skanerem. Jeśli nie chcesz zostać wykryty, zauważ, że piętro wyżej przechadza się strażnik, który może Cię dostrzec z góry. Postaraj się do tego nie dopuścić i zachowuj się cicho.

Do Burke'a prowadzą dwie ścieżki. Jeśli chcesz iść na skróty, musisz dostać się na drugi poziom sekcji, co nie będzie takie łatwe. Lokacja z tunelem do biur (1) na piętrze jest bowiem zaminowana, a punkt (2) dogląda teraz dwóch wartowników (3). Jeśli chciałbyś załatwić ich od tyłu, możesz to zrobić wchodząc do pokoju 4. Następnie przebij się przez ścianę do sąsiedniego (5) i wyjdź na korytarz. Uważaj tylko na patrolującego teren ducha (6).

Na górze na załatwienie czeka jeszcze dwóch ochroniarzy, którzy stoją na straży bardzo ważnych drzwi (7). Jeśli sforsujesz zamek na wysokim, piątym poziomie zabezpieczeń, znajdziesz się w drugim doku załadunkowym.

Tam usłyszysz rozmowę ochroniarzy, ale nie skupiaj się na niej tylko prześlizgnij się do drabiny (8) na lewo. Poczekaj aż jeden z wartowników odejdzie od wieżyczki bojowej i zejdź na dół. Parę metrów dalej znajdziesz się w korytarzu prowadzącym do trzeciego doku i spotkania z Burkiem.

Zanim jednak przejdziemy do konfrontacji z naczelnikiem bazy, omówimy jeszcze standardową drogę dojścia do niego. Na pierwszy ogień weźmiemy wspomniany sklepik Quinna. Na pewno warto go odwiedzić, gdyż za friko można się w nim zaopatrzyć w broń, amunicję i inne dobra. Przed znaną Ci pewnie windą (9) zabarykadował się stróż (10), ale na szczęście nie musisz się z nim mierzyć. Wystarczy, że skorzystasz z kanału P, który zaprowadzi Cię na miejsce.

Quinna oczywiście nie zastaniesz w swoim królestwie, więc po zabraniu fantów przejdź jeszcze na zaplecze i usuń skrzynki sprzed biurka. Naciśnij przycisk, a otworzysz tutejszą skrytkę na broń.

Teraz możesz skorzystać z windy i zaskoczyć wspomnianego strażnika zachodząc go od tyłu. Jeśli chcesz, zrób to samo z ochroniarzem z punktu (11). Do pierwszego doku prowadzą dwa przejścia - 12 i 13.

Hala jak nietrudno się domyślić opanowana jest przez obce siły. Zbrojni oznaczeni 1 i 2 sprawdzają rejon przed głównym wejściem, a z oddali wspomaga ich jedna z wieżyczek (3). Drugą część doku dogląda żołnierz w oknie stróżówki (4) i snajper na dachu (5). Wspomaga ich przechadzający się wzdłuż i wszerz strażnik (6).

Nad wszystkim czuwa kolejny komandos (7) wyposażony w snajperkę, tym razem spacerujący na dźwigu. Dla pragnących pozostać w konspiracji, czeka więc trudne wyzwanie.

Drugi dok załadunkowy to też prawdziwa forteca do zdobycia. Na jego teren możesz dostać się głównym wejściem (1) lub kanałem wentylacyjnym F.

Z obu stron dalsze przejścia są zaminowane i jeśli nie chcesz zmagać się z tym problemem, sugeruje wparować głównymi drzwiami i szybko zniknąć po lewej. Będzie to trudne, ale nie niemożliwe. Uważnie obserwuj tylko ruch strażnika z ciężkim karabinem (2) i wieżyczkę (3).

Stąd możesz wdrapać się do pokoju na górze (4) i platformą przejść niezauważony przez skupisko wrogów (5) do drabiny (6). Po drodze będziesz musiał zapewne wyeliminować tylko jednego ducha. Kłopot może Ci jeszcze sprawić przechadzający się między kontenerami wartownik (7). Oczywiście podane rozwiązanie jest tylko przykładowe.

Burke przywita Cię robotem szturmowym, który z miejsca rozpocznie atak. Zostaniesz także rozpoznany przez znajdujących się w pobliżu przeciwników, więc jeśli nie chcesz prowadzić otwartej walki (nie polecam), radzę szybko się schować, np. za znajdujący się na tyłach kontener.

Dowódca bazy zabarykadował się na końcu hali (1) i zza szyby dogląda tego co się dzieje. Trudno się do niego dostać, ale przy odrobinie szczęścia oraz zaangażowania, jest to wykonalne nawet bez wywoływania zamieszania. Robota oraz znajdującą się dalej wieżyczkę (2) najlepiej oczywiście załatwić granatem EMP, a jeśli takowych nie masz na wyposażeniu, spróbuj dostać się do pokoiku pod sufitem (3). Po bokach przechadzają się snajperzy (4), a jeden z nich w kieszeni ma hasło dostępu do rdzenia bezpieczeństwa - L4STST4ND.

Priorytetem jest jednak przetrwanie, bo oprócz snajperów musisz jeszcze uważać na innych żołnierzy Belltower. Ulokowali się oni mniej więcej w punktach 5, 6 i 7 (wszyscy patrolują okolicę). Pod tym ostatnim figuruje najemnik z ciężkim karabinem na dachu budynku.

Dużym problemem jest układ pomieszczenia. Na górę do snajperów prowadzi tylko jedna drabina (8) i aby znaleźć się w jej pobliżu (bez wsparcia technologicznego), trzeba właściwie przejść przez sam środek hali. Możesz oczywiście ryzykować, albo wybrać nieco bardziej bezpieczny wariant. Trzymaj się lewej strony, gdzie drogę zastawią Ci kontenery (9). Pod jeden z nich podłuż znajdujące się niedaleko skrzynki i wskocz na górę. Z tego miejsca będziesz miał otwartą drogę do Burke'a.

Po uporaniu się z tutejszymi wrogami (albo ich ominięciu), doskocz do drabiny i najlepiej wejdź na dach stróżówki (kod do drzwi to 5359). Masz teraz wiele możliwości, bo przez otwarty właz możesz rzucić granat, wskoczyć do środka i wyciągnąć broń lub nawet ogłuszyć Burke'a. Za ten ostatni wyczyn zostaniesz odznaczony specjalnym Osiągnięciem. To jak wykończysz dowódcę zależy tylko od Ciebie, bo zawsze możesz też ostrzelać go z daleka - szyba nie jest kuloodporna.

Potem już posłuchaj co do powiedzenia ma haker i pędź w wyznaczonym kierunku. Poznasz swojego sprzymierzeńca.