Transfery (Player & Staff Search) cz.2 | Gra w CM | Championship Manager 4 poradnik Championship Manager 4
Ostatnia aktualizacja: 13 września 2019
Ostatni element związany z transferami to wysyłanie scoutów. Wysyłając scouta określacie gdzie ma wyjechać (jest też możliwość wysłania go aby zbierał informacje o kolejnym rywalu czy np. na jakiś turniej). Przechodzimy więc do okna ze scoutami (Wyszukiwanie -> Szukaj zawodników) i wysyłamy ich gdzie się nam podoba.
W sztabie możemy mieć do 7 scoutów i jeśli to możliwe, nie zaszkodzi tylu posiadać. Ich praca opiera się na wyszukiwania zawodników, którzy mogą przydać się w klubie. Gdzie wysyłać? Proponuję rozłożyć zadania w następujący sposób. Najlepiej wysłać jednego scouta aby obserwował naszego najbliższego przeciwnika (Następny rywal), jednego aby poszukiwał młodych talentów (Juniorzy), i resztę po regionach świata. Nie opłaca się wysyłać scouta do konkretnego klubu, lepiej albo przydzielić go dla konkretnego piłkarza rywala, który nas interesuje.
Wracając zaś do regionów. Sporo talentów można znaleźć w Ameryce Południowej (jednak jeśli gramy w Anglii radzę odpuścić, znaczna większość z nich, nie uzyska pozwolenia na pracę), Skandynawii, na Wyspy, w Europie Środkowej. Jeśli chodzi o konkretny kraj to polecam w momencie gdy gramy klubem o skromnym budżecie i słabej reputacji, gdzie znacznie łatwiej sprowadzić nam rodzimy zawodników.
Jeśli już wybraliśmy piłkarza, którego chcemy sprowadzić do klubu czas na złożenie oferty. O ile w przypadku tych bez kontraktu sprawa wyglądała jak podczas przedłużania kontraktu z naszym piłkarzem, o tyle tutaj jest trochę inaczej. Załóżmy, że chcemy kupić Keana. Klikamy na jego profil i albo za pomocą PPM albo za pomocą zakładki Czynności wybieramy Złóż ofertę .
Naszym oczom ukaże się okno negocjacji.
Na początku zobaczmy czy w ogóle wystarczy nam kasy na transfer, jeśli nie, to za bardzo się nie silmy za ofertę. Jeśli kasy wystarczy (chodzi o to, abyśmy mieli więcej od zarządu niż oczekuje zawodnik) można przejść dalej. Określamy tam na jakich zasadach ma do nas przejść zawodnik. Może to być transfer, testy, pierwokup itp. Opcje są raczej dość proste. Można też wysłać zapytanie do klubu o precyzyjną kwotę transferu. Następnie ustalamy cenę, określamy czas transferu (jeśli brakuje nam kasy, można odłożyć go na koniec sezonu) oraz to czy decydujemy się negocjacje czy nie. Ewentualnie można dorzucić jakieś ewentualne dodatkowe elementy (spłaty miesięczne w ratach, kasę za np. 20 rozegranych spotkań itp.). Ostatnim elementem jest możliwość dorzucenia do oferty jakiegoś zawodnika z klubu jako dodatkowy argument. Następnie wysyłamy ofertę i czekamy na odpowiedź. Jeśli klub zgodzi się przystępujemy do złożenia oferty, która przebiega już w identyczny sposób jak podpisanie kontraktu (bonusy, klauzule itd.).
Wracając do okien związanych z Wyszukiwaniem wspomnę jeszcze o Shortlista, do których możecie dodawać interesujących Was piłkarzy i na bieżąco (nie przekopując się przez tysiące nazwisk) co się z nimi dzieje. Jest to o tyle dobre, że możecie to spokojnie zapisać i wykorzystywać np. podczas rozgrywek w innym klubie czy lidze. W sieci jest sporo takich shortlist z talentami.
Istnieje też kilka różnych trików, dzięki którym można sprowadzić niezłych zawodników do klubu (tyle, że opierają się one przeważnie na bugach, więc pewnie w którejś z łatek zostaną poprawione). Jednym z nich może być na przykład ten, w którym do klubu sprowadzamy zawodników... za darmo. Wystarczy, że odnajdziemy na liście transferowej jakiegoś piłkarza, który (najlepiej) wystawiony jest na sprzedać. Następnie wysyłamy do klubu zapytanie o dokładną cenę, poczym otrzymujemy odpowiedź. Załóżmy, ze rywal oczekuje za swojego piłkarza 50 tysięcy zielonych. Składamy takową ofertę i czekamy na potwierdzenie, poczym... anulujemy transfer (poprzez profil zawodnika) i... po chwili składamy ponownie ofertę, która opiewa na... 0 (to się nazywa oszczędność). W efekcie pozyskamy zawodnika na zasadzie wolnego transferu i zaoszczędzimy kasę na... następny przekręt. Trik można stosować spokojnie, byle było parę groszy na transfery.