TOPSIDE - Making Progress | BlackSite Area 51 poradnik BlackSite: Area 51
Ostatnia aktualizacja: 4 października 2019
TOPSIDE: Making Progress
Etap rozpoczynamy znajdując się po raz kolejny na rozległej ulicy (bonus ). Przejdź jedyną dostępną ścieżką do miejsca , gdzie natkniesz się na łazik. Oczywiście wsiądź do niego i rusz przed siebie niszcząc znajdującą się przed Tobą bramę.
Nim dojdzie do ważniejszych wydarzeń będziesz zmuszony minąć kilka ulic (nic na nich nie znajdziesz). |
Dopiero po dotarciu do miejsca wskazanego na lewym zdjęciu zaczyna się prawdziwa zabawa. Początkową drogę polecam wybrać jadąc pod oświetloną na żółto konstrukcją (lewe zdjęcie), w ten sposób trafisz na kolejny bonus .
Podczas dalszej jazdy kilkakrotnie natrafisz na wężowe potwory. Etap ten może wydawać się zdecydowanie trudny, a amunicja bardzo łatwo może się wyczerpać. Jednak jest jeden sposób, który ułatwia rozgrywkę eliminując zagrożenie śmiercią do zera. Gdy zbliżysz się do wrogów opuść pojazd i wsiądź do niego raz jeszcze, lecz tym razem od tyłu. W ten sposób główny bohater obsadzi działo, dając Ci do dyspozycji nieskończoną ilość amunicji i narzędzie do zadawania sporych obrażeń.
Pamiętaj jedynie, by w trakcie strzelania do wrogów detonować wysłane w Twoim kierunku pociski. Momentami może pojawić się ich sporo, tak więc zawsze staraj się wysadzić je, nim podlecą niebezpiecznie blisko.
W tym miejscy dodatkowo pojawią się małe, wybuchowe stworki, jednak sam towarzysz, bez dodatkowej pomocy skutecznie je unicestwi. |
Ten fragment przejażdżki jest ostatnim, w którym będziesz mieć kontakt z "wężami". Dalsza droga prowadzi przez blaszany pomost i zrujnowaną, betonową konstrukcję.
Dotrzesz w ten oto sposób do ostatniego odcinka przejażdżki. Podczas jego pokonywania, atakować będą Cię jedynie mali, wybuchowi (nie)przyjaciele. Jeśli będziesz przemieszczać się wystarczająco wolno, Twój współtowarzysz zdoła wysadzić wszystkich, bez konieczności interwencji.
Po dotarciu na betonowy plac (bonus ) opuść pojazd i przejdź przez wyrwę w murze pokazaną na zdjęciu. |