Windows 7 vs Windows 10
Który system operacyjny jest lepszy? Czy w 2021 roku nadal warto używać Windowsa 7? A może najwyższy czas dołączyć do użytkowników Windows 10? Na te pytania staramy się odpowiedzieć analizując wady i zalety „okienek” od Microsoft.
Spis treści
Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami Microsoftu, na początku 2020 roku zakończyło się wsparcie dla Windowsa 7. Po ponad 10 latach system operacyjny odszedł na zasłużoną emeryturę. Co to zmieniło w praktyce? Czy użytkownicy starszej wersji okienek zostali zmuszeni do masowej emigracji na Windowsa 10?
Tak właściwie to… nie. Komputer z Windows 7 nadal działa, bez problemu uruchomimy większość ulubionych gier czy programów. Nie doczekamy się natomiast kolejnych darmowych poprawek bezpieczeństwa od Microsoftu. Oznacza to, że system jest bardziej narażony na ataki hakerów i złośliwe oprogramowanie. Jest oczywiście na to sposób – nie podłączać komputera do Internetu… Generalnie jednak, większość użytkowników jeszcze przez długi czas w ogóle nie odczuje, że opieka Microsoftu się skończyła. Jedyną nowością mogą być komunikaty mówiące o zakończeniu okresu wsparcia, zawierające także zachętę do przesiadki na Windowsa 10.
Jest się czego bać? Według niektórych raportów bezpieczeństwa, przygotowanych przez specjalistów z branży – tak. Ich zdaniem komputery z Windows 7 już w dniu zakończenia wsparcia były ponad dwukrotnie częściej zarażane wirusami od tych, na których zainstalowano najnowszą wersję systemu.
W przypadku Windowsa 7 liczba zarażeń zwiększyła się o 71% od 2018 roku. Najczęściej (w 64% przypadków) ofiarami padają domowi użytkownicy. Wirusy ukrywają się w miejscach, do których część mniej zaawansowanych użytkowników nie ma dostępu - w folderach Temp (41%), %appdata% (24%) oraz %cache% (11%).
Istnieje wiele czynników przyczyniających się do tej rozbieżności, w tym fakt, że większość urządzeń firmowych jest chroniona przez zapory klasy biznesowej i obowiązkowe zabezpieczenia, podczas gdy użytkownicy domowi mogą być bardziej pobłażliwi w zakresie ochrony swoich urządzeń.
Windows 10 jest już na rynku od kilku lat, ale cały czas nie brakuje osób, które są mocno przywiązane do Windowsa 7. Czy słusznie? To zależy od tego, do czego używany jest komputer. Z całą pewnością, jeśli argumentem za użytkowaniem Siódemki jest – „bo tak” lub „bo kafelki są beznadziejne”, albo też „bo nie ma Menu Start”, to zaraz postaram się pokazać, że nie jest to dobry tok rozumowania.
Zacznijmy od najbliższego nam tematu, czyli grania w gry. Na tym polu Windows 7 stoi na przegranej pozycji? Niekoniecznie. Wiele nowych gier wymaga do działania systemów 64-bitowych, a od niedawna jedynym słusznym systemem obecnym w wymaganiach minimalnych jest Windows 10. Dodatkowo, nowe tytuły to lepsza grafika, a ta jest możliwa do wygenerowania dzięki bibliotekom DirectX 12, które doczekały się wprowadzenia także do Win 7. Nie powinien dziwić więc fakt, że na „siódemce” zadziała nawet Cyberpunk 2077. Deweloperzy chętnie stawiają też na biblioteki Vulcan. Z nimi Windows 7 również radzi sobie bez problemów. Tak czy inaczej, zdecydowana większość graczy i tak przeszła na nowszą wersję systemu. Według statystyk Steam pochodzących z marca 2021 roku aż 92,38% użytkowników zainstalowało Win10. Dla porównania, z siódmych okienek korzysta zaledwie 2,33% graczy.
Jeśli jesteśmy miłośnikami starszych gier, to tutaj przewagę ma Windows 7. Dotyczy to np. tytułów, które są zabezpieczone starymi systemami typu DRM. Są na szczęście strony internetowe, które pozwalają sprawdzić, które produkcje są kompatybilne z Windowsem 10.
Windows 10 jest za to lepszym narzędziem dla osób, które granie dzielą pomiędzy PC-tem, a konsolą Xbox. Możliwość strumieniowania gier z konsoli na komputer lub granie w tę samą grę na obu platformach (choćby Gears of War) bez konieczności kupowania ich dwa razy jest dobrym argumentem na plus Win10.
Windows 10 ma również do zaoferowania funkcję Paska Gier. Uruchamia się go kombinacją Windows + G lub przyciskiem z logiem Xboxa, jeśli korzystamy z pada konsoli Microsoftu. To takie centrum zarządzania grami, w którym możemy m.in. przetestować wydajność komputera, zarządzać dźwiękiem, wykonywać zrzuty ekranu z gier, nagrywać fragmenty rozgrywki i strumieniować je bezpośrednio do sieci.