autor: Maciej Kozłowski
Inne. Poznań Game Arena, czyli PGA 2012 – powrót na tarczy
Spis treści
Inne
PGA nie zaoferowało graczom specjalnie nic więcej. Niewielka dostępność gier, nieliczne stoiska i nudne w gruncie rzeczy eventy sprawiły, że ogromna część publiki szwendała się po terenie targów albo odpoczywała w przeznaczonej do tego hali.
Co zabawne, największym wzięciem cieszył się traktor promujący grę Farming Simulator 2013. Prawdopodobnie to właśnie on będzie elementem, który najbardziej zapadnie w pamięć znudzonych i zmęczonych graczy. Nie świadczy to zbyt dobrze o jakości targów.
Chociaż targi trwały dwa dni (plus jeden dzień dla prasy), to jednak zakończyły się na długo przed oficjalnym finałem. Ilość zwiedzających sukcesywnie malała – i to z każdą chwilą. Godzinę przed sobotnim zamknięciem budynku (a była jeszcze niedziela!) korytarze świeciły pustkami. A zegarek nie wskazywał nawet siedemnastej...
Szkoda, że tegoroczne PGA wypadło tak słabo. Miejmy nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej albo pojawi się odpowiednia konkurencja.