Misza (GRY-OnLine) – Skąd w ogóle wziął się pomysł na taki, a nie inny tytuł? Czy to jest zgrabna kompilacja gwiazd i Armaggeddonu.
Adrian Chmielarz – Tak, dokładnie. Przyznam szczerze, że gdy wymyślałem ten tytuł zapomniałem zupełnie o grze Carmageddon. Na nasze jednak szczęście po tej pozycji ukazał się na rynku film Armageddon, który był dużo bardziej znanym produktem. A dlaczego jest pisany przez „ö”? Wynika to z oryginalnego zapisu słowa Armageddon, którego wyjaśnienie możemy znaleźć w słowniku. Summa summarum Starmageddön brzmi ... szpanersko i interesująco, a o to w tytule chodzi.
Misza (GRY-OnLine) - Od kiedy można datować rozpoczęcie prac nad tym projektem i ile osób jest w tym momencie w niego zaangażowanych?
Adrian Chmielarz – Przy Starmageddönie nie możemy zapomnieć o jednej rzeczy. Mimo, że całą produkcją kieruje CODA Development to tak naprawdę było to kilku chłopaków, którzy nad nim pracowali, a my po prostu w pewnym momencie przejęliśmy projekt. Realny okres jaki do tej pory poświęcili Starmageddönowi to około 1,5 roku... Jeżeli zaś chodzi o skład – to 10 osób teamu + dodatkowi ludzie, których będziemy zatrudniać do opracowania określonych zadań np. zrobienia efektownego intro etc.
Misza (GRY-OnLine) - Czy możesz już zdradzić jakieś szczegóły związane z engine na bazie którego tworzony jest Starmageddön? Czy pojawią się jakieś rozwiązania graficzne, które pozytywnie zaskoczą graczy?
Adrian Chmielarz – Co do osób na początku zaangażowanych w ten projekt należy dodać jedną, istotną informacje. Wszyscy wywodzą się z Demo Sceny, gdzie programiści na swoich komputerach często dokonują rzeczy pozornie niemożliwych do osiągnięcia na zwykłym PC-cie. Dlatego nasz engine zawiera wszystkie nowoczesne rozwiązania, czyli np. level of details (możliwość regulacji ilości szczegółów) czy przede wszystkim particle systems (system cząsteczkowy) – polegający na generowaniu w czasie rzeczywistym zjawisk fizycznych takich jak ogień wydobywający się z dysz pojazdu kosmicznego, który zmienia się w zależności od prędkości, promienia skrętu etc.
Misza (GRY-OnLine) – W ostatnim czasie można zaobserwować eksplozję popularności gier multiplayer i massive multiplayer online. Co w tym zakresie zaproponuje Starmageddön?
Adrian Chmielarz – Starmageddön na pewno będzie miał tryb multiplayer natomiast nie jest to dla nas priorytet, co oczywiście nie spowoduje sytuacji, że będzie on wyglądał jak dodany „na siłę”. Osobiście jestem trochę sceptykiem w temacie multiplayer, co spowodowane jest słabą jakością łącz i to nie tylko w Polsce, lecz nawet w USA. Naprawdę porządne łącza pojawią się gdzieś w perspektywie 5 lat. Dlatego też na razie będę się starał w naszej firmie promować tytuły z mocno rozbudowanym wątkiem single player.
Misza (GRY-OnLine) – przejdźmy do samej gry. Czy możesz już zdradzić jakieś szczegóły związane z jej fabułą?
Adrian Chmielarz – Naszym zamysłem jest stworzenie gry strategicznej, w której wątek fabularny będzie na tyle rozbudowany by był jak najbardziej efektowny i wciągający. Wzorcem dla nas w tym temacie jest podgatunek literacki science fiction określany jako Space Opera ze sztandarowym przedstawicielem Alfredem Besterem i jego książką „Gwiazdy, moje przeznaczenie”, bardzo popularną również i w naszym kraju. Gatunek charakteryzuje słynne powiedzenie Hitchcocka: „Najpierw jest trzęsienie Ziemi, a potem napięcie rośnie...” – podobny efekt chcemy zastosować w naszej grze. nie chcemy, żeby akcja się wlokła np. przez pięć misji. U nas co etap pojawią się np. niespodziewane zwroty akcji, nowe wątki etc. Jeden konkret jaki mogę tutaj zdradzić to sposób sterowania niektórych flot kosmicznych. Z uwagi na to, że akcja wybiega daleko w przyszłość ich kontrola nie odbywa się w jakimś centrum lotów lecz w... umyśle osoby obdarzonej nadzwyczajnymi możliwościami psjonicznymi. Inspiracją do tego pomysłu była książka Orsona Carda pt. Gra Endera.
|