autor: Łukasz Łoziński
Korpo-PC, czyli łatwo, schludnie i przemyślanie. Komputery i laptopy poleasingowe
Spis treści
Korpo-PC, czyli łatwo, schludnie i przemyślanie
Komputery w obudowach „klasy biznes” to przede wszystkim bezproblemowa wymiana komponentów; nowsze modele niemal zupełnie zrezygnowały z montażu na śrubki: wszystko rozwiązane jest plastikowymi ramkami czy zatrzaskami. Wymiana dysku twardego zajmuje dzięki temu dosłownie sekundy, co znacznie ułatwia życie serwisantom mającym pod opieką kilkadziesiąt czy nawet kilkaset stanowisk komputerowych.
Niepisaną regułą stosowaną przez producentów sprzętu leasingowego jest oznaczanie kolorami tych elementów we wnętrzu obudowy, które użytkownik może modyfikować samodzielnie, bez konieczności wsparcia serwisu. Pokazuje to grafika przedstawiająca wnętrze przykładowej jednostki typu SFF firmy Dell:
Jak widzicie powyżej, niektóre elementy zestawu oznaczono na niebiesko, czyli można z nimi „coś zrobić”: przesunąć, wysunąć lub podnieść. Zasada ta tyczy się wszystkich typów obudów bez wyjątku i stosowana jest praktycznie od samego początku konstruowania zestawów skierowanych do przedsiębiorstw. Jednostki zaprojektowane z myślą o klientach biznesowych zbudowane zostały w bardzo przemyślany sposób.
Kwestia odprowadzania nadmiaru ciepła rozwiązywana jest w nich zwykle za pomocą specjalnego tunelu chłodzącego, którym rozgrzane powietrze wędruje od przedniego panelu obudowy aż do ujść wentylacyjnych z tyłu. Mimo konieczności upchnięcia podzespołów i systemu chłodzenia w malutkich obudowach, jednostki sprzedawane firmom w ramach leasingu są bardzo trwałe i cieszą się z reguły długim życiem. Jako dowód mogą posłużyć dostępne ciągle w sprzedaży egzemplarze z procesorem Core 2 Duo E8400, który miał premierę w lipcu 2006 r. – sprzedawcy poleasingowych komputerów nadal często dają roczną gwarancję na sprzęt, który ma już kilkanaście lat, ręcząc za jego trwałość i sprawność.
Nie można też przejść obojętnie obok tego, że producenci sprzętu korporacyjnego wspierają go nieporównywalnie dłużej niż producenci typowych, konsumenckich podzespołów. Tutaj aktualizacja biosu 8-letniej maszyny nie jest niczym wyjątkowym. Dużym ułatwieniem dla posiadacza korpo-peceta jest także sam proces detekcji, pobierania i instalacji sterowników. Zazwyczaj wystarczy wejść na stronę wsparcia danego producenta, gdzie nasz komputer zostanie automatycznie wykryty, system pokaże nieaktualne sterowniki, a następnie sam je pobierze i zainstaluje. Prościej się nie da. Z tego też powodu komputer poleasingowy może być sensownym pomysłem, dla osób, które nie znają się specjalnie na sprzęcie, np. Waszych rodziców czy młodszego rodzeństwa.