autor: Michał Wasiak
Czy warto dopłacić do klawiatury?. Klawiatura gamingowa – którą wybrać?
Spis treści
Czy warto dopłacić do klawiatury?
Gigantyczna rozpiętość cenowa klawiatur prowokuje pytanie, na co w rzeczywistości przekładają się kolejne stówki dorzucane do ogniska? Z moich obserwacji wynika, że poruszając się w przedziale 30-300 zł, faktycznie zasadniczo zwiększamy jakość urządzenia i wzbogacamy je o przydatne funkcje. W górnych wartościach tych widełek możemy dostać już solidny sprzęt z mechanicznymi przełącznikami, podświetleniem i dodatkowymi funkcjami dla graczy (np. Sharkoon Skiller MECH SGK3 RGB).
Powyżej 300 złotych stosunek wzrostu jakości do przyrostu ceny staje się już coraz mniej korzystny: do 500 zł uzupełniamy klawiaturę o pojedyncze funkcjonalności, których zabrakło w niższych modelach, wymieniamy chińskie przełączniki na oryginalne Cherry MX i dostajemy lepsze oprogramowanie. W modele droższe niż 500 zł inwestują osoby, które a) chcą mieć w klawiaturze absolutnie wszystko, b) z jakichś względów konkretny model szczególnie im się spodobał i nie wyobrażają sobie życia bez niego, lub c) cenią sobie nalepkę z logiem konkretnej firmy.
Buszując po sklepie
Kupno klawiatury może być paradoksalnie trudniejszą decyzją niż wybór procesora i karty graficznej. Tu liczą się bowiem nie tylko parametry techniczne, czyli to, jak klawiatura wygląda „na papierze”, ale przede wszystkim dopasowanie sprzętu do naszej ręki, wrażenie dotyczące komfortu pracy, czy w końcu subiektywna ocena aspektu wizualnego. Dlatego na koniec ponownie zachęcam do testowania klawiatur przed zakupem i podjęcia decyzji po wypróbowaniu przynajmniej kilku modeli.