autor: Maciej Żulpo
Telewizor do 6000 zł. Jaki telewizor do PS4 i Xbox One?
Spis treści
Telewizor do 6000 zł
LG OLED55CX3
- Rozmiar: 55” (dostępne są też modele 65” i 77”)
- Rozdzielczość: 4K (3840x2160)
- HDR: tak, HDR10, HLG (Hybrid Log-Gamma)
- Głośniki: 2x 10 W
- Wejścia HDMI: 4 (2.1)
- Cena: od 5150 złotych
- VRR: Tak (G-Sync, FreeSync)
- ALLM: Tak
LG OLED55CX3 to jeden z najlepszym telewizorów gamingowych, jakie obecnie znajdują się w ofercie. Sprzęt posiada organiczną matrycę OLED, w której każdy subpiksel jest indywidualnie oświetlany specjalną, sterowaną diodą, co gwarantuje niesamowitą głębię czerni (wynika ona z faktycznego braku światła w przypadku danego piksela), świetny kontrast oraz bardzo dobre kąty widzenia.
Za plus można uznać też obsługę HDMI 2.1 – telewizor będzie gotowy także na PlayStation 5 lub Xboksa Series X, jeśli zdecydujecie się na zakup którejś z nowych platform. Sprzęt obsługuje VRR (G-Sync i FreeSync), pozwala na granie w 4K i 120 klatkach animacji na sekundę (maksymalne odświeżanie 120 Hz), a funkcja OLED Motion Pro LG gwarantuje świetny, ostry obraz także w ruchu (TV wygasza na moment niektóre klatki animacji, dzięki czemu nie dostrzegamy ich statyczności). Sprzęt cechuje się również bardzo niskim opóźnieniem na poziomie około 13 ms (jest to zasługa m.in. technologii Quick Frame Transport). Dzięki temu faktycznie nadaje się idealnie do grania na PlayStation czy Xboksie.
Inne propozycje od 3 do 6 tysięcy złotych:
- Samsung QE55Q90TA (55”, UHD, QLED, HDR) – od 4999 zł
- LG 55NANO90 (55”, UHD, OLED, HDR) – od 3500 zł
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!