autor: Asmodeusz
Brytyjska inwazja w grze World of Tanks - co nowego w patchu 8.1?
World of Tanks otrzyma dziś nowe rozszerzenie oznaczone numerem 8.1 i wprowadzające kilka innowacji oraz długo oczekiwaną piątą nację: Brytyjczyków. Czy warto czekać na czołgi made in UK? Jak najbardziej!
Od czasu oficjalnej premiery World of Tanks minęło już ponad półtora roku, ale twórca gry – firma Wargaming.net – wcale nie zamierza spoczywać na laurach. Niedawno dostaliśmy do dyspozycji zupełnie nowy mechanizm fizyki, pozwalający pojazdom na jeszcze lepsze wykorzystanie ukształtowania terenu podczas walki oraz wzajemne przepychanie się i taranowanie. Teraz otrzymamy wyczekiwane od dawna, pochodzące wprost z fabryk Albionu czołgi: sławne Crusadery, Centuriony, Churchille czy Conquerory zagoszczą na dłużej na polu walki. Oprócz tego pojawią się nowe pojazdy premium, a część starych map zostanie poprawiona i dostosowana do standardów wprowadzonych w poprzedniej łatce.
Wraz z rozszerzeniem 8.1 zyskamy także drzewko technologiczne składające się z 22 maszyn przypisanych do dwóch gałęzi: czołgów średnich oraz ciężkich. Czym cechują się nowe brytyjskie pojazdy? Najłatwiej scharakteryzować je, używając określenia: niemiecka precyzja spotyka amerykańską mobilność. Niezależnie od wybranej ścieżki wszystkie maszyny wyposażono w bardzo celne, szybkostrzelne działa, które sprawdzają się doskonale zarówno podczas walki pozycyjnej, jak i szybkich manewrów pomiędzy siłami wroga. W połączeniu z dużą zwrotnością nowych pojazdów oraz ulepszoną fizyką zaimplementowaną w poprzednim rozszerzeniu otworzy to przed nami zupełnie nowe możliwości. Pozwoli zarówno prowadzić starcia na dystans, wykorzystując celność naszej broni, jak również nękać przeciwników szybkimi atakami lub też rozpocząć walkę manewrową – od tej pory trzeba będzie częściej zwracać uwagę na boki lub tył, czy aby na pewno nie znajduje się tam żądny krwi Brytyjczyk.
- zupełnie nowe brytyjskie drzewko technologiczne;
- 22 nowe czołgi do odblokowania, w tym maszyny takie jak Crusader, Centurion czy Conqueror;
- 3 nowe pojazdy premium: dwa niemieckie i jeden radziecki;
- 4 mapy dostosowane do nowych standardów: Abbey, El Halluf, Province oraz Dragon Ridge;
- złota amunicja możliwa do kupienia za kredyty.
Przygodę z nowymi zabawkami rozpoczniemy od zapoznania się z Vickers Medium Mk I – to brytyjski odpowiednik znanego doskonale wszystkim niemieckiego Leichttractora czy radzieckiego MS-1. Jak każdy czołg z pierwszego poziomu jest on słabo opancerzony i powolny, lecz dysponuje za to prawdopodobnie najsilniejszym działem ze wszystkich maszyn w tej kategorii – wystarczą dwa (a czasami nawet jedno) celne trafienia, aby zniszczyć każdego oponenta. Po zdobyciu odpowiedniej liczby punktów doświadczenia będziemy mogli wybrać dalszą drogę rozwoju: Vickers Medium Mk II oraz Cruiser Mk I poprowadzą nas w kierunku czołgów ciężkich, zaś A13 Cruiser Mk III pozwoli w przyszłości odblokować czołgi średnie.
Drzewko czołgów ciężkich zawiera kilka znanych już graczom maszyn. Valentine, Matilda oraz Churchill, występujące do tej pory jako radzieckie pojazdy premium, pojawią się ponownie – tym razem jednak będziemy mogli wyposażyć je w nowe moduły (wieże, radia, działa, zawieszenie) i dostosować do naszych potrzeb. Na szczęście zostały one bardzo dobrze zbalansowane, stąd istniejące maszyny będą nadal zarabiać więcej kredytów, zaś nowe pojazdy dzięki możliwości rozwoju mają cechować się wyższą skutecznością na polu walki.