Zwolnienia, kasowane projekty i brak celu; problemy u twórców Mafii
Hangar 13 ma kolejne problemy. Twórcy Mafii 3 borykają się z falą zwolnień oraz bolesną restrukturyzacją.
- Hangar 13 doświadcza szeroko zakrojonej restrukturyzacji.
- Ze studia zwolniono wielu pracowników, a stanowisko szefa objęła nowa osoba.
- Firma skupia się teraz w pełni na dwóch nadchodzących projektach.
Hangar 13 ma problemy niemal od momentu wydania swojej debiutanckiej produkcji. Mafia 3 sprzedała się bowiem poniżej oczekiwań, co doprowadziło do pierwszych zwolnień w firmie.
W kolejnych latach trend ten tylko się nasilał. Deweloperzy byli zwalniani lub odchodzili sami, a kolejne projekty wyrzucano do kosza. Z tym samym procesem mamy do czynienia również teraz, lecz jest on jeszcze bardziej radykalny.
Studio bez celu
Jak informuje serwis Kotaku, Hangar 13 od dłuższego czasu miało problem z utrzymaniem przy sobie pracowników. Deweloperzy regularnie opuszczali firmę, co spowodowane było wieloma czynnikami.
Studio nie miało chociażby żadnego projektu, nad którym deweloperzy mogliby skupić się przez dłuższy czas. W przeciągu kilku lat skasowano wiele produkcji, mimo że w jedną z nich (o tytule roboczym Volt) zainwestowano wcześniej 50 milionów dolarów.
Hangar 13 było również traktowane przez Take-Two jako dobre źródło dodatkowej siły roboczej. Pracownicy studia regularnie przekierowywani byli do innych miejsc, by wspomóc prace nad takimi grami, jak Tiny Tina’s Wonderlands, Kerbal Space Program 2 czy Marvel’s Midnight Suns.
Taka organizacja pracy sprawiła, że wielu deweloperów postanowiło opuścić szeregi studia i poszukać zatrudnienia gdzie indziej. Oczywiście nie wpłynęło to pozytywnie na działanie i tak już osłabionego zespołu.
Bolesna restrukturyzacja
2K najwyraźniej uznało, że studia nie da się uratować bez podjęcia radykalnych kroków. Firma zdecydowała się więc na rozpoczęcie szeroko zakrojonej restrukturyzacji.
Pierwszym krokiem okazało się przyspieszenie procesu redukcji liczby pracowników. Poszczególne oddziały Hangar 13 doznały fali zwolnień.
Najbardziej dotkliwa z nich uderzyła w Hangar 13 Novato, z którym pożegnało się prawie 50 deweloperów. To naprawdę duża redukcja kadrowa biorąc pod uwagę, że oddział ten zatrudniał ogółem 87 osób.
Firma doczekała się również nowego szefa – Nicka Baynesa. Zastąpił on Hadena Blackmana, który zrezygnował ze swojego stanowiska.
Nowy lider zapewnił, że studio nie doświadczy kolejnych zwolnień, i wszyscy, którzy pozostali na swoich stanowiskach są mile widzianymi członkami zespołu.
Hangar 13 w końcu ma również projekty, na których może się skupić. Firma pracuje bowiem nad dwiema nowymi grami i według Baynesa poświęci im pełną uwagę.
Pierwsza z nich to prequel Mafii, który zabierze graczy do Włoch i wykorzysta możliwości Unreal Engine 5. Druga to zaś Project Hammer, który według źródeł Kotaku będzie kolejną odsłoną tenisowej serii Top Spin.
Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem Hangar 13 uda się doprowadzić wspomniane projekty do końca, a pracownicy studia nie będą musieli martwić się kolejnymi zwolnieniami.