Zobacz pierwszy film z F1 2010
Firma Codemasters opublikowała na łamach serwisu IGN.com pierwszy film prezentujący w akcji F1 2010 – oficjalną grę mistrzostw świata w Formule 1.
Firma Codemasters opublikowała na łamach serwisu IGN.com pierwszy film prezentujący w akcji F1 2010 – oficjalną grę mistrzostw świata w Formule 1.
Nagranie z cyklu „Z dziennika dewelopera” nie tylko stanowi prezentację samej właściwej rozgrywki, ale również pełni rolę źródła informacji na temat procesu produkcji F1 2010. Dowiedzieliśmy się dzięki niemu m.in., że zespół deweloperski otrzymał wsparcie ze strony Anthony’ego Davidsona – byłego członka teamu Super Aguri, a w zeszłym roku kierowcy testowego ekipy Brawn GP. Davidson brał czynny udział w projektowaniu F1 2010, dbając m.in. o stronę techniczną związaną z zagadnieniami dotyczącymi bezpośrednio Formuły 1.
F1 2010 – ujęcie pochodzi bezpośrednio z filmu „Z cyklu dewelopera”.
Na filmie widać sporą liczbę przebitek z rozgrywki w F1 2010. Widzimy zatem fragmenty powtórek, a przez krótką chwilę prezentowany jest nam także widok z wnętrza kokpitu. Można również stwierdzić, że silnik EGO Engine, na bazie którego powstaje F1 2010 po raz kolejny zdaje egzamin (pamiętamy go z GRID-a, a także Colin McRae: DiRT). Zwróćcie uwagę, że w nagraniu wykorzystano ujęcia z barwami zespołów z poprzedniego sezonu F1 (pre-alpha) – twórcy zauważają, że finalna wersja gry będzie się mogła już pochwalić licencją uwzględniającą wszystkie tegoroczne zmiany.
Przypominamy, że F1 2010 zadebiutuje dopiero we wrześniu bieżącego roku. Produkcja zostanie udostępniona w wersjach na PC, Xboksa 360, a także PlayStation 3. Z danych zawartych w opisanym wyżej filmie wynika, że w pecetowej odsłonie produkcja będzie robić użytek z usługi Games for Windows LIVE.
W grze uświadczymy dla przykładu systemy dynamicznej zmiany warunków atmosferycznych, a także zaawansowanej fizyki jazdy, które wpłyną na efektowność rozgrywki. Nie zabraknie w niej także elementów z życia kierowcy. Chodzi tu m.in. o przedstawienie relacji z członkami zespołu (w tym partnerującym nam kierowcą), negocjowanie kontraktów lub też utrzymywanie kontaktów z przedstawicielami mediów.
W chwili obecnej wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w F1 2010 zabraknie natomiast Safety Cara, a także okrążenia formującego.
