Znacząca postać z Hadesa 2 jest „bardziej hot” niż w „jedynce”. Gracze próbują wyjaśnić zmianę w jej wizerunku
Wczoraj Hades 2 zadebiutował we wczesnym dostępie. Gracze już znaleźli jedną z większych zmian fabularno-stylistycznych względem poprzedniej części hitowego roguelike’a od studia Supergiant Games.
Od wczoraj możemy bawić się w drugiej odsłonie Hadesa, która zadebiutowała we wczesnym dostępie na PC. Przez te kilkanaście godzin gracze sprawdzili już sporo zawartości i znaleźli pewną istotną zmianę względem poprzedniej części. Chodzi mianowicie o jedną z postaci, ale za nim o tym...
Ci, którzy dokładnie ogrywali „jedynkę”, z pewnością pamiętają takiego bohatera jak Chaos. Przypomnijmy, że możemy go spotkać w sekretnej lokacji o tej samej nazwie, gdzie obdarowuje on naszego protagonistę rozmaitymi błogosławieństwami oraz klątwami.
Jak się okazuje, w Hadesie II jego wygląd jest zupełnie inny. O zmianie głośno dyskutują m.in. użytkownicy Reddita, którzy zauważają, że Chaos stał się „hot”. Możecie sami ocenić, czy mają rację – poniżej znajdziecie porównanie wyglądu owego bohatera z „jedynki” oraz „dwójki”.
Niektórzy tworzą też różne teorie, dlaczego deweloperzy zdecydowali się na zmianę wyglądu postaci. Jedna z ciekawszych mówi, że na drugiej z powyższych grafik tak naprawdę widać Nyx (przybraną matkę głównego bohatera pierwszej części), trzymającą głowę martwego Chaosa, z którego „rodzi się” nowy Chaos. Do czasu jego pełnego ukształtowania, ma ona pełnić jego rolę.
Na wyjaśnienie przyczyn zmiany wizerunku Chaosa prawdopodobnie poczekamy do wypuszczenia pełnej wersji gry, a to raczej nastąpi dopiero w 2025 r. Studio Supergiant Games poinformowało bowiem, że do końca bieżącego roku gra pozostanie w early accessie.
Warto dodać, że od wczorajszego debiutu tytuł zgarnął bardzo dobre recenzje od użytkowników platformy firmy Valve. Statystyki serwisu SteamDB pokazują, że Hades II ma na koncie około 7 tysięcy opinii, z których aż 97% jest pozytywnych.
Dzisiaj przekroczona została również liczba 100 tysięcy graczy bawiących się w tym samym czasie przy owej produkcji i są wielkie szanse, że w kolejnych dniach wynik ten jeszcze się zwiększy (co ciekawe, już jest ona ponad dwukrotnie wyższa niż rekord „jedynki”, wynoszący 37 749 jednoczesnych graczy). W tej grupie niewątpliwie są polscy fani serii, którym doskwiera wysoka cena gry. Drożej od nas za ten tytuł zapłacą jedynie Szwajcarzy.