Zegarek z kolekcjonerki Starfielda umiera podczas ładowania
Nabywcy kolekcjonerskiej wersji gry Starfield mają problem z dodawanym do niej z zegarkiem. Pojawiają się skargi, że gadżet przestaje działać już po kilku tygodniach od zakupu.
Gadżety dodawane do kolekcjonerskich wersji gier są bardzo atrakcyjne, jednak czasem mogą stać się źródłem problemów. Tak właśnie jest w przypadku zegarka, którą firma Bethesda dodała do limitowanej edycji gry Starfield. Jej nabywcy skarżą się, m.in. na portalu Reddit, że sprzęt przestał działać po zaledwie kilku tygodniach od zakupu.
Awarie kolekcjonerskiego zegarka
Jeden z użytkowników twierdzi, że sprzęt przestał działać już po pięciu tygodniach od zakupu. Mimo prób reanimacji, zegarek nie dawał oznak życia, więc użytkownik skorzystał ze wsparcia technicznego, które okazało się całkowicie nieprzydatne, gdyż w żaden sposób nie pomogło rozwiązać problemu. Na szczęście producent zaproponował wymianę gadżetu na nowy, choć nie wiadomo, jak długo kolejny egzemplarz będzie działał.
Problem nie jest bowiem odosobniony, ponieważ w komentarzach pod wpisem, inni użytkownicy również zgłaszają awarie zegarków. Jeden twierdzi, że sprzęt przestał funkcjonować już po tygodniu i został odesłany do wydawcy. Inny pisze, że po nieco ponad tygodniu użytkowania, pojawił się bug zapętlonego przewijania ekranu, z którego nie dało się już wyjść. W sieci znaleźć można również informacje o kłopotach z ekranem, nieprawidłowym działaniem interfejsu użytkownika, zawieszaniem się, zaś niektórzy w ogóle nie mogli uruchomić zegarka po wyjęciu go z pudełka.
Mało pomocne wsparcie techniczne
Przyczyna awarii sprzętu na ten moment pozostaje nieznana. Wprawdzie pojawiają się głosy, że może to być związane z wadliwą baterią, gdyż gadżet pada często po kilku ładowaniach. Zawieszanie się oraz problemy z interfejsem, mogą jednak sugerować wadliwe oprogramowanie.
Bethesda nie jest przy tym zbyt pomocna, gdyż użytkownicy męczą się ze wsparciem technicznym, które działa bardzo opieszale i niektórzy długo czekają na odpowiedź. Użytkownik EtanUntouchable pisze na platformie X (dawniej Twitter), że od trzech tygodni czeka na odpowiedź wydawcy.
Firma wciąż nie wydała w tej sprawie żadnego oświadczenia, więc nie wiemy, jaka jest skala problemu oraz w jaki sposób zostanie on rozwiązany. Pechowi nabywcy kolekcjonerskiej edycji gry muszą więc uzbroić się w cierpliwość.