filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 13 maja 2024, 10:10

autor: Pamela Jakiel

Zdjęcia z planu 2. sezonu The Last of Us po raz pierwszy ukazują Isabelę Merced w roli Diny

Drugi sezon The Last of Us jest obecnie kręcony w Vancouver. Do sieci trafiły zdjęcia z planu, ukazujące, jak wyglądają bohaterki istotne dla nowej odsłony: Dina Isabeli Merced oraz Ellie Belli Ramsey.

Źródło fot. The Last of Us, Craig Mazin, HBO, 2023
i

Prace na planie drugiego sezonu serialu The Last of Us – świetnie przyjętej produkcji HBO – trwają w najlepsze. Jakiś czas temu nakręcono m.in. kontrowersyjną scenę z growego oryginału, a teraz do sieci trafiły pierwsze zakulisowe zdjęcia Isabeli Merced, która dołączyła do obsady serialowej adaptacji i w nadchodzących odcinkach będziemy mogli ją podziwiać w roli Diny.

Na udostępnionych na Twitterze materiałach widzimy zarówno Isabelę Merced, jak i jej dublerkę. Możemy także przyjrzeć się Belli Ramsey, która powróci w głównej roli widowiska HBO. Jak widać, w nowych odcinkach Ellie będzie mieć nieco inną fryzurę. Aktorki sfotografowano w Vancouver, gdzie obecnie powstają zdjęcia do drugiej serii hitu HBO.

Przypomnijmy, że wcielająca się w Dinę – czyli dziewczynę Ellie – Isabela Merced jakiś czas temu wyjawiła, że pomiędzy nią a Bellą Ramsey obecna jest niesamowita chemia, którą czuć było już od pierwszego dnia na planie i którą widzowie z pewnością zobaczą na ekranie.

Koniec zdjęć do nowej odsłony The Last of Us zaplanowano na wrzesień 2024 roku. W nowych odcinkach, oprócz znanych widzom Pedra Pascala i Belli Ramsey, zobaczymy także Kaitlyn Dever (Abby), Younga Mazino (Jesse) oraz Catherine O’Harę.

Dokładna data premiery drugiego sezonu The Last of Us nie jest jeszcze znana, ale nowe odcinki mają zadebiutować na HBO Max w 2025 roku.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej