Zapowiedziano symulator kosmiczny X Rebirth
Mamy doskonałe wieści dla miłośników kosmicznych symulatorów. Studio Egosoft ujawniło właśnie, że pracuje nad kolejną odsłoną popularnej serii X.
Mamy doskonałe wieści dla miłośników kosmicznych symulatorów. Studio Egosoft ujawniło właśnie, że pracuje nad kolejną odsłoną popularnej serii X.
Gra nazwana została X Rebirth. Brak cyferki w tytule, jak również obecność słowa „Odrodzenie" jasno dają do zrozumienia, że nie jest to typowa kontynuacja. Zamiast rozwijać dotychczasowe mechanizmy twórcy postanowili zacząć od zera, choć jednocześnie jako fundamenty posłużyły podstawowe pomysły, na których zbudowano cały cykl.
Akcja toczyć się będzie wiele lat po wydarzeniach z poprzednich części. Potężna supernowa kompletnie przemeblowała rozkład sił w galaktyce. Fabuła obracać się ma wokół młodego awanturnika oraz jego towarzyszki pilotujących stary i mocno poobijany statek kosmiczny o chwalebnej przeszłości. X Rebirth tworzony jest wyłącznie z myślą o pecetach, a jego premiera nastąpi pod koniec tego roku.
Fani cyklu pamiętają zapewnie, że pierwotnie seria miała zamknąć się w trylogii. Następnie twórcy planowali zająć się czymś innym. Produkcja nowego tytułu rozpoczęła się tak naprawdę już cztery lata temu. Jednak autorzy po pewnym czasie zdali sobie sprawę, że porzucanie ukochanego przez fanów uniwersum nie jest dobrym pomysłem. Dlatego wzięto świeże pomysły z nowego projektu i przeniesiono je w mocno zmieniony świat cyklu X.
W X Rebirth znajdziemy elementy definiujące całą serię, czyli otwarty świat, kosmiczną walkę o zacięciu symulacyjnym, handel, budowanie struktur oraz konieczność używania szarych komórek. Wszystko to jednak ma być zrealizowane w całkiem nowy sposób. Znacznie rozszerzony zostanie też aspekt fabularny.
Rozpoczęcie od zera było konieczne, ponieważ dotychczasowa seria wyczerpała możliwości dalszego rozwoju. Twórcy w praktyce przez ponad dekadę jedynie ulepszali to, co zaoferowała część pierwsza. Ciągłe dodawanie nowych opcji nie mogło jednak trwać wiecznie. Autorzy porównują tę sytuację do budowanie wieży. Wraz z dokładanymi cegłami rośnie ona coraz wyżej i wyżej, ale tylko do czasu. W pewnym momencie trzeba przestać, bo inaczej cała konstrukcja runie z hukiem.
Ruszyła już oficjalna strona projektu. Ponadto pojawił się pierwszy zwiastun: