autor: Maciej Myrcha
Zapowiedziano Inversion - nowy shooter twórców TimeShift
Pamiętacie TimeShift – futurystyczny shooter pierwszoosobowy, w którym główną rolę odgrywała możliwość manipulacji czasem? Okazuje się, iż jego twórcy, firma Saber Interactive, intensywnie pracują nad kolejną pozycją, tym razem z gatunku TPS, zatytułowaną Inversion.
Pamiętacie TimeShift – futurystyczny shooter pierwszoosobowy, w którym główną rolę odgrywała możliwość manipulacji czasem? Okazuje się, iż jego twórcy, firma Saber Interactive, intensywnie pracują nad kolejną pozycją, tym razem z gatunku TPS, zatytułowaną Inversion.
Jak donoszą redaktorzy serwisu 1UP, informacja o najnowszym wpisie w katalogu Namco, które zostało wydawcą wspomnianego tytułu, pojawia się zarówno w czasopiśmie PlayStation: The Official Magazine, jak również Official Xbox Magazine. Oznacza to także, iż Inversion pojawi się na pewno na jednej z tych konsol, a z dużym prawdopodobieństwem – na obu.
Podobnie jak w przypadku TimeShift, tak i w Inversion spotkamy się z pewnymi anomaliami jeśli chodzi o świat gry. Twórcy gry zabawią się jednak nie z czasem, a z grawitacją. W pewnych częściach globu pojawiają się „bańki”, w których przyciąganie ziemskie nie istnieje, tak więc wkraczając do nich zaczniemy po prostu unosić się w powietrzu, chodzić po ścianach i wykonywać inne akrobacje dostępne wyłącznie przy zerowej grawitacji. Poza bańkami świat jest prawie zupełnie normalny. Prawie, gdyż i tutaj zdarzają się pewne nieprzewidziane wypadki. „Wyładowania wektorowe” (Vector Charges), gdyż tak zostały nazwane przez twórców gry, praktycznie wywracają „do góry nogami” znaną nam rzeczywistość. Raz jest to obrócenie świata o 90 stopni, innym razem – do góry nogami. Powoduje to, iż wszystko zaczyna powoli zsuwać się/spadać w kierunku, w jakim teraz znajduje się podłoże. Chyba nie trzeba dodawać, iż w dużym stopniu pokrzyżuje nam to misternie układany plan wygrania potyczki i zmusi do przystosowania go do nowych warunków.
Wiadomo także, że otoczenia w grze będą w dużym stopniu ulegać uszkodzeniom pod wpływem naszych akcji, a w arsenale dostępnych broni znajdzie się tzw. Grappler pozwalający na przyciągnięcie się do jakiegoś obiektu bądź rzucanie przedmiotami. Rozgrywka wyposażona zostanie w tryb kooperacji (w przypadku braku drugiego gracza jego rolę przejmie A.I.), natomiast głównymi postaciami Inversion są ubrani w jeansy i T-shirty młodzieńcy, o których nic więcej nie wiadomo. Graficznie gra prezentować się ma znakomicie i przypominać nieco stylem wydane kilka miesięcy temu Bionic Commando.
Tyle z wczesnej zapowiedzi – na bardziej konkretne szczegóły musimy zapewne poczekać do oficjalnego oświadczenia twórców Inversion.