autor: Oliwer Stanisławski
YouTube będzie mógł zamknąć konta, na których nie zarabia
Nowe warunki korzystania z serwisu YouTube budzą obawy sporej grupy twórców, bowiem kanały, które nie są „opłacalne komercyjnie” dla reklamodawców, mogą zostać zamknięte.
10 grudnia tego roku zostaną wprowadzone nowe warunki korzystania z usługi YouTube. Jest to niepokojąca wiadomość dla twórców, ponieważ przyszłość niektórych jest zagrożona. W podpunkcie zatytułowanym „zawieszenie i zamknięcie konta” wyjaśniono, w jaki sposób YouTube może sam zamknąć konto:
YouTube i Google mogą w całości lub częściowo zablokować dostęp do swoich usług na koncie, jeśli uznają, że świadczenie usług użytkownikowi nie jest już opłacalne z handlowego punktu widzenia.
Zmiana w polityce serwisu może być problematyczna w szczególności dla twórców, których ilość subskrybentów nie jest obecnie zbyt duża. Jeśli ich kanały nie zarobią wystarczającej ilości pieniędzy, to będzie można je po prostu usunąć. Jak zauważył portal TechSpot, YouTube mógł w ten sposób stworzyć sobie bramkę do usunięcia kanałów promujących mowę nienawiści, teorie spiskowe lub fake newsy, których treść nie jest wystarczająco ekstremalna, by uzasadnić zamknięcie kanału w inny sposób.
Chociaż widmo zamykania nierentownych kanałów brzmi przerażająco, to prawdopodobnie nie mamy się czym przejmować.
Nie zmieniamy sposobu działania naszych produktów, zbierania lub przetwarzania danych ani żadnych waszych ustawień. Nie zmieniamy również sposobu, w jaki współpracujemy z twórcami, ich praw do swoich dzieł czy monetyzacji – zapewniła rzeczniczka YouTube, Ivy Choi, w mailu do PCMag.
Jeśli zostaniecie zbanowani lub Wasze filmy zostaną usunięte, YouTube wyśle powiadomienie o tym na adres e-mail, który został przypisany do konta. Będziecie mogli w dalszym ciągu oglądać materiały na YouTube, natomiast nie będzie możliwości komentowania ani przesyłania filmów. Od każdego wyroku użytkownicy mogą się oczywiście odwołać, jeśli uważają, że zostali potraktowani niesprawiedliwie.