autor: Aleksander Kaczmarek
Wysoka sprzedaż Assassin's Creed: Brotherhood
Koncern Ubisoft poinformował o znakomitych wynikach finansowych osiągniętych w trzecim kwartale roku fiskalnego 2010/2011. Duża w tym zasługa gry Assassin's Creed: Brotherhood, której konsolowe wersje znalazły 6,5 mln nabywców. W okresie przedświątecznym świetnie sprzedawały się także tytuły taneczne oraz stworzone z myślą o możliwościach kontrolera Kinect.
Koncern Ubisoft poinformował o znakomitych wynikach finansowych osiągniętych w trzecim kwartale roku fiskalnego 2010/2011. Duża w tym zasługa gry Assassin's Creed: Brotherhood, której konsolowe wersje znalazły 6,5 mln nabywców. W okresie przedświątecznym świetnie sprzedawały się także tytuły taneczne oraz stworzone z myślą o możliwościach kontrolera Kinect.
W ciągu ostatnich 9 miesięcy ubiegłego roku przychody francuskiego wydawcy sięgnęły 860 mln euro, co stanowi wzrost o ponad 30% w porównaniu z analogicznym okresem roku 2009. Tylko pomiędzy październikiem a grudniem obroty wyniosły 600 mln euro. Pozwoliło to Ubisoftowi zwiększyć swój rynkowy udział do 9,2% w Europie i 7,3% w Stanach Zjednoczonych (wcześniej było to odpowiednio 7,8 i 5,4%).
Księgowi koncernu zakładają, że w obecnym kwartale przychody firmy wyniosą 159 mln euro, w czym pomóc mają m.in. pecetowa wersja Assassin's Creed: Brotherhood, podrasowana do standardu High Definition edycja Beyond Good & Evil oraz tytuły przygotowane z myślą o debiutującej w tym miesiącu konsoli Nintendo 3DS.
Z wynikiem 6,5 mln sprzedanych egzemplarzy najnowsza odsłona serii Assassin's Creed to w tej chwili perła w koronie Ubisoftu, ale nie jedyna. W sezonie bożonarodzeniowym znakomicie wypadły także gry taneczne z cyklu Just Dance oraz Michael Jackson: The Experience, które rozeszły się w ponad 10,5 mln kopii. Wydawcy udało się też wstrzelić w modę na nowy kontroler do konsoli Xbox 360. Gry współpracujące z Kinectem, jak Motion Sports: Play For Real, Your Shape: Fitness Evolved i Fighters Uncaged, kupiło w sumie 2 mln graczy.
- Przemysł gier wideo to przemysł możliwości. Tworzenie nowych gatunków, wprowadzanie innowacji, które mogłyby przyciągnąć nowych klientów oraz wykorzystywanie możliwości oferowanych przez nowy sprzęt są podstawą rozwoju i wzrostu Ubisoftu – stwierdził w oficjalnej notce prasowej Yves Guilemot, prezes francuskiego koncernu.