autor: Michał Kułakowski
Nowe studio współtwórców Uncharted, The Last of Us oraz God of War; mają produkować gry AAA
Branżowi weterani, którzy wcześniej pracowali nad grami takimi jak Uncharted 4, Call of Duty: Modern Warfare, The Last of Us, Destiny oraz God of War, założyli nowe studio deweloperskie That's No Moon, które ma skupić się na produkcji wysokobudżetowych tytułów z segmentu AAA. Z pomocą firmy Smilegate twórcom udało się zabezpieczyć aż 100 milionów dolarów na ukończenie pierwszego projektu.
W ostatnich latach obserwujemy spore przetasowania na rynku elektronicznej rozrywki. Wielu znanych deweloperów opuszcza swoje duże studia, które często współtworzyli od podstaw, by zacząć wszystko od nowa z zupełnie nowym zespołem. Rzadko zdarza się jednak, by ich nowe przedsięwzięcie miało od razu zamiar konkurować z największymi graczami w branży. Takie ambicje ma jednak studio That's No Moon, które zostało dziś oficjalnie przedstawione światu. Na czele zespołu stanęli weterani pracujący wcześniej nad grami Call of Duty: Modern Warfare, The Last of Us, Destiny, Uncharted 4: Kres złodzieja oraz God of War.
That's No Moon ma zamiar stworzyć ambitną trzecioosobową grę akcji dla pojedynczego gracza, odznaczającą się świetną historią oraz wciągającym modelem rozgrywki. Biorąc pod uwagę doświadczenie deweloperów, wydaje się to naturalną decyzją. Co ważne, twórcy dysponować będą dużym budżetem w wysokości 100 milionów dolarów. Inwestorem jest tutaj koreańska firma Smilegate, znana dzięki swojej sieciowej strzelance CrossFire, która pozostaje niezwykle popularna w Azji i generuje miliardy dolarów przychodów. Koreańczycy liczą na zwrot pieniędzy włożonych w nowego dewelopera, wierzą bowiem, że jest on w stanie udźwignąć produkcję prestiżowego tytułu wysokiej jakości, który poruszy odbiorców na całym świecie.
Załoga That's No Moon składa się w dużej mierze z weteranów zajmujących wcześniej przeróżne pozycje w dużych studiach deweloperskich.
That's No Moon dąży do tego, by do przyszłego roku zatrudnić ponad 100 osób, które będą pracować w San Diego oraz Los Angeles. W materiałach prasowych zawarto informację o tym, że „studio ma funkcjonować na przecięciu mediów, takich jak gry, filmy oraz telewizja”. Oznacza to najprawdopodobniej, że deweloper chciałby pracować nad dużymi multimedialnymi projektami. Jego nowej grze może towarzyszyć więc np. serial aktorski lub animowany.
Z drugiej strony twórcy zaznaczyli, że są otwarci na propozycje współpracy z wieloma różnymi podmiotami. Niewykluczone, że może chodzić tu też o wytwórnie filmowe i telewizyjne. Biura zespołu w Los Angeles zostały bowiem otwarte w miejscu zamkniętego studia motion capture, w którym pracowano między innymi nad serialem The Mandalorian, filmem Król Lew oraz grami z serii Uncharted.