autor: Asmodeusz
World of Tanks – Japońskie czołgi już wkrótce dołączą do gry. Rzut okiem na aktualizację 8.9
Już wkrótce World of Tanks wzbogaci się o kolejne drzewko pojazdów. Do walki stanie aż czternaście pojazdów Kraju Kwitnącej Wiśni, wraz ze znanym już graczom Chi-Ha na czele.
Po dodanej w zeszłym roku linii czołgów Chińskich, World of Tanks wzbogaci się o kolejne drzewko pojazdów z Dalekiego Wschodu. Tym razem do walki dołącza Japonia.
Drzewko technologiczne maszyn Kraju Kwitnącej Wiśni będzie początkowo składało się z czternastu pojazdów: dziewięciu średnich oraz pięciu lekkich czołgów. Ponownie będziemy mieli możliwość pojeździć dobrze wszystkim znanym Chi-Ha, jak również zupełnie nowymi Chi-Ri czy Type 95 Ha-Go. Oprócz tego dostaniemy do dyspozycji maszyny powojenne, takie jak Type 61 czy Type 64 (STB-1) znajdujące się na szczycie drzewka nowych pojazdów.
Japońskie czołgi to dla nas i dla graczy okazja do zapoznania się z innowacyjnymi maszynami oraz obserwowanie ich technologicznej ewolucji w okresie połowy XX-wieku, powiedział główny producent World of Tanks, Mikhail Zhivets. “Modele bazują na oryginalnych projektach japońskich inżynierów i zaoferują czołgistom wierne historycznie możliwości ulepszania pojazdów, każdy przygotowany specjalnie pod konkretne cele w bitwie.”
Wraz z już obecnymi czołgami z USA, Chin, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Rosji, Japonia będzie siódmym krajem reprezentowanym w grze World of Tanks. Zmiany prawdopodobnie już wkrótce trafią na supertest (specjalny serwer testowy dostępny dla niewielkiej grupy graczy), stąd w najbliższym czasie możemy się spodziewać kolejnych informacji dotyczących poszczególnych maszyn.
Niedawno wyciekło również kilka informacji dotyczących nadchodzącej w najbliższych miesiącach łatki 8.9. Oprócz wielu zmian w charakterystyce poszczególnych maszyn otrzymamy do dyspozycji zupełnie nową gałąź niemieckich niszczycieli czołgów. Tym razem będą to słabo opancerzone, lecz świetnie uzbrojone pojazdy, przypominające istniejącego już w grze Dicker Maxa. Otrzymamy zarówno długo wyczekiwanego Nashorna i Sturer Emila jak również prototypowego Rheinmetall-Borsig Waffentrager oraz futurystycznie wyglądającego Waffentrager E-100 zaopatrzonego w podajnik rewolwerowy.