Wiosenna aktualizacja do Battlefield 1 już dostępna
Ekipa DICE nie przestraszyła się ofensywy ze strony Call of Duty: WWII i spokojnie pracuje nad nową zawartością dla swojego zeszłorocznego hitu – Battlefield 1. Wiosenna aktualizacja gry, która wprowadza nie tylko szereg poprawek, lecz także sporo nowości, jest już dostępna na wszystkich platformach.
Battlefield 1 otrzymało sporych rozmiarów, wiosenną aktualizację dostępną na komputerach osobistych, PlayStation 4 i Xboksie One. Studio DICE nie ograniczyło się do zdeptania mniejszych i większych bugów – oprócz tego deweloperzy postanowili wprowadzić nową zawartość, której lista obejmuje możliwość zakładania plutonów i dołączania do już istniejących, funkcje związane z zarządzaniem serwerami, opcję powiadomienia poległego gracza, że zbliżamy się do niego jako medyk, bonusowe rodzaje broni, kolejne baretki i pachnące świeżością nieśmiertelniki.
Plutony, czyli gwiazda wieczoru…
Najważniejszą nowością wprowadzoną przez twórców jest oczywiście możliwość zakładania przez graczy plutonów. Proces nie jest szczególnie skomplikowany – musimy tylko podać nazwę, tag i opcjonalny opis oraz wybrać emblemat z osobistej galerii. Ponadto należy wybrać, czy dostęp do niego będzie otwarty, czy też wymagana będzie aplikacja (takowa może zostać zaakceptowana bądź odrzucona przez członków posiadających odpowiednie uprawnienia). Jako ciekawostkę należy dodać, że pluton można też zamknąć, uniemożliwiając dołączanie do niego innym graczom i… voilla – pluton mamy gotowy.
A skoro o uprawnieniach mowa – te zależą od stopnia przyznanego danemu graczowi. Najwyższym będzie oczywiście Generał, czyli dowódca z krwi i kości. Zakładając pluton, stajemy się nim niejako z automatu – nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by z czasem przekazać pałeczkę komuś innemu. Kolejne stopnie to Pułkownik, Porucznik i Szeregowy – im niższa ranga, tym węższy wachlarz dostępnych opcji związanych z zarządzaniem plutonem. Odnalezienie interesującej nas grupy umożliwia wbudowana wyszukiwarka – nim jednak dołączymy do konkretnego zespołu, warto pamiętać, że w danym momencie możemy reprezentować tylko jeden pluton naraz... lub nie reprezentować żadnego (nawet jeśli jesteśmy członkiem kilku takich ekip). Jak piszą twórcy w oficjalnym komunikacie: „to tylko opcja, którą można włączyć i wyłączyć”.
Na ten moment w plutonie może się znaleźć maksymalnie stu graczy – nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by tworzyć kolejne grupy z tą samą nazwą, tagiem, opisem i emblematem. Kończąc temat „gwiazdy wieczoru”, warto nadmienić, że jeden gracz może należeć maksymalnie do dziesięciu plutonów.
…i cała reszta
Z wiosenną aktualizacją Battlefield 1 wiąże się jeszcze kilka atrakcji. Zamiar reanimacji to opcja, z której ucieszą się medycy – w każdej chwili można bowiem dać znać konającemu graczowi, że się do niego zbliżamy. Ot, choćby po to, by ten nie zdecydował się na przedwczesną śmierć, nim zdążymy do niego podbiec. Oprócz tego otrzymaliśmy do dyspozycji opcje związane z zarządzaniem serwerami: od teraz administratorzy mogą dodawać innych graczy do listy administratorów; nic nie stoi na przeszkodzie, by obniżyć wymagania graczy na serwerze po zakończeniu odliczania (z dwudziestu do sześciu); a niektórzy z pewnością będą zadowoleni na wieść, że twórcy dodali możliwość zakładania serwerów chronionych hasłem.
Uzupełnieniem tego wszystkiego są nowe typy broni (w liczbie czterech), dziewiętnaście nowych baretek i pięć nieśmiertelników. Standardowo, twórcy udostępnili niezwykle obszerną listę błędów, z którymi udało im się uporać.
- Oficjalna strona internetowa Battlefield 1
- Battlefield 1 – kompendium wiedzy
- Recenzja gry Battlefield 1 – najlepszy Battlefield od czasów Bad Company 2