Windows 7 bez DirectX 11?
Jakie były rzeczywiste korzyści DirectX-owej przesiadki z numeru 9 na 10? Raczej niewielkie, szczególnie że wymagana była przesiadka na niezbyt lubianą Vistę. Dziś dowiadujemy się, że jej następca prawdopodobnie nie będzie posiadał wbudowanego kolejnego DirectX.
Jakie były rzeczywiste korzyści DirectX-owej przesiadki z numeru 9 na 10? Raczej niewielkie, szczególnie że wymagana była przesiadka na niezbyt lubianą Vistę. Dziś dowiadujemy się, że jej następca prawdopodobnie nie będzie posiadał wbudowanego kolejnego DirectX.
Serwis PCGamesHardware odwiedził niemiecki oddział Microsoftu by porozmawiać o zapowiedzianym na 2010 rok następcy Visty – Windowsie 7. Pośród wielu poruszonych tematów, wśród których pojawiły się informacje o tym, że:
- Windows 7 ponownie będzie w dwóch wersjach: 32 i 64-bitowej (z założeniem, że jeden z kolejnych Windowsów będzie już tylko w wersji 64bit).
- Pierwsza publiczna beta nowego systemu zostanie najprawdopodobniej udostępniona na początku 2009 roku, a ukończony (według Microsoftu, oczywiście) produkt pojawi się w sklepach trzy lata po Viście – na początku 2010.
- Jest duża szansa, że DirectX 11 nie będzie wchodził w skład nowego Windowsa.
I właśnie ta ostatnia informacja jest tu chyba tą najciekawszą – tak silnie reklamowany DX10, jego nierozłączność z Vistą i traktowanie go po macoszemu przez większość twórców gier najwyraźniej sprawiło, że premiera kolejnego API Microsoftu zostanie odsunięta w czasie, by (miejmy nadzieję) dopracować go w największym możliwym stopniu. Oznacza to, że jeszcze przez minimum dwa lata będziemy grać na DX numer 9 i 10. I niestety nie wiadomo na razie, czy kolejny DirectX będzie dostępny tylko na nowego Windowsa, czy może Vista również dostąpi tego zaszczytu (zważywszy, że 7 to tak naprawdę Vista na sterydach).
Przy okazji – wspomniany wyżej serwis PCGH opublikował kilka pierwszych obrazków, na których zasymulowano to, co ma potrafić nowy DX. Zapraszamy pod ten adres.