Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 grudnia 2024, 17:28

autor: Michał Harat

Wiemy, kto użycza głosu Ciri w Wiedźminie 4. CD Projekt Red potwierdził, że w grze nie zabraknie Geralta

Zwiastun Wiedźmina 4 zaprezentowany podczas The Game Awards 2024 wywołał niemałe emocje, głównie za sprawą potwierdzenia Ciri jako głównej bohaterki. Dyskusję podsyca też fakt podmiany aktorek głosowych Dziecka Niespodzianki.

Źródło fot. CD Projekt Red.
i

Najgłośniejsze wydarzenie tegorocznego TGA – pemiera zwiastuna gry Wiedźmin 4 – wzbudziło wśród fanów niemało kontrowersji. Głównym powodem całego zamieszania jest Ciri, której wybór na główną bohaterkę okazał się dla wielu dość sporą „niespodzianką” (łapiecie żart – Dziecko Niespodzianka?). Dyskusję wzbudził też fakt, że aktorka podkładająca głos do świeżo wypuszczonego trailera, nie brzmiała do końca (opinie w komentarzach pod zwiastunem były podzielone) jak Anna Cieślak– odtwórczyni roli Cirilli z poprzedniej części serii.

Nic w tym dziwnego, gdyż, jak ogłosił na Facebooku reżyser rodzimej lokalizacji, Mikołaj Szwed, w Wiedźminie 4 w Ciri wcieli się debiutująca w tej roli Jagoda Jasnowska. Jeśli chcecie posłuchać trochę tej młodej aktorki i dowiedzieć się, jakie ma podejście do fachu – możecie sprawdzić materiał opublikowany przez warszawską Akademię Teatralną.

W wersji angielskiej aktorką użyczającą głosu Księżniczce Cintry będzie z kolei Ciara Berkeley (w Dzikim Gonie odgrywała ją Jo Wyatt, więc tutaj też doszło do zmiany).

Dla zainteresowanych losem Geralta – gdyby ktoś miał wątpliwości, potwierdzono już, że zdania dające się usłyszeć w trakcie TGA: „Time for a new saga. See you on the path” („Czas na nową sagę. Do zobaczenia na szlaku”) zostały wypowiedziane przez odtwórcę roli Geralta z „trójki” – Douga Cockle’a. Okazało się więc, że tym wypadku do żadnych zmian nie doszło, a Cockle po raz kolejny wcieli się w Rzeźnika z Blaviken.

W tym samym miejscu potwierdzono także, że białowłosy wiedźmin pojawi się w „czwórce”, lecz CD Projekt Red nie chce na razie wyjawiać jego roli.

Nadal zastanawia jednak czy „jedyny i słuszny Geralt”, czyli Jacek Rozenek, również powróci do swojej kultowej roli. Wiadomo tylko, że aktor wyrażał taką chęć, co wyjawił zresztą w rozmowe z naszym redaktorem.