Artysta zarzuca twórcom Wiedźmina: Rodowodu krwi wykorzystanie jego prac bez jego zgody
Wiele wskazuje na to, że twórcy Wiedźmina: Rodowodu krwi mogą mieć nie lada kłopoty. W serialu bowiem znalazły się grafiki przypominające prace pewnego artysty. Sam zainteresowany zabrał już głos w tej sprawie.
Twórcy Rodowodu krwi z całą pewnością nie tak wyobrażali sobie szum, jaki powstał wokół ich dzieła. Serial będący spin-offem głównego Wiedźmina jeszcze przed premierą był skazany przez widzów na porażkę. Było to oczywiście pokłosie kontrowersyjnego – i mocno krytykowanego – podejścia showrunnerów do ich flagowej produkcji z Henrym Cavillem (jeszcze) w roli głównej.
Po debiucie prequela sytuacja wcale nie uległa poprawie. Krytykowane niemal z każdej strony dzieło wciąż zbiera bardzo negatywne recenzje (na portalu Metacritic widzowie wystawili Wiedźminowi: Rodowodowi krwi ocenę 1 w 10-punktowej skali). Co ciekawe, słaby odbiór widowiska być może wkrótce okaże się najmniejszym problemem Netfliksa.
Jak informuje portal CBR, artysta Shawn Coss zarzucił twórcom Rodowodu krwi bezprawne użycie jego prac w serialu.
Na dowód tego inny użytkownik Twittera udostępnił w sieci grafiki twórcy zestawione z rysunkami potworów widocznymi w jednej ze scen.
W momencie pisania tej wiadomości Netflix nie wydał oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Niemniej jednak spora część internautów twierdzi, że artysta powinien otrzymać od platformy należyte wynagrodzenie, jeśli okaże się, iż faktycznie posiłkowano się jego grafikami.
Warto na koniec dodać, że według ilustratora to nie pierwszy raz, kiedy bezprawnie wykorzystano jego dzieła. W kolejnym poście twórca opisał sytuację, w której miał stworzyć okładkę albumu muzycznego, ale w trakcie prac jego miejsce zajął inny grafik. Nie przeszkadzało to jednak pracodawcy w dalszym wykorzystywaniu projektów Cossa.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj