Wiedźmin: Pogromca potworów już jest; gra wzbudza olbrzymie zainteresowanie
The Witcher: Monster Slayer jest już możliwy do pobrania. Gra studia Spokko zadebiutowała w Google Play oraz App Store i od razu wzbudziła olbrzymie zainteresowanie.
Aktualizacja:
W związku z problemami technicznymi twórcy The Witcher: Monster Slayer postanowili wystosować oficjalny komentarz.
Udostępniliśmy Wiedźmina: Pogromcę potworów wcześniej, by zagwarantować, że gra wystartuje na całym świecie o godzinie 12:00 czasu środkowoeuropejskiego. Niestety z powodu problemów technicznych i próby ich rozwiązania produkcja jest aktualnie niedostępna dla graczy. Obecnie nie jesteśmy w stanie wyznaczyć konkretnej godziny, o której sytuacja ta ulegnie zmianie. Zespół Spokko pracuje nad przywróceniem dostępu do gry. Przepraszamy za wszelkie niedogodności.
Oryginalna wiadomość:
- Wiedźmin: Pogromca potworów zadebiutował w sklepach Google Play oraz App Store.
- Gra wywołała olbrzymie zainteresowanie w momencie premiery.
- Wielu użytkowników narzeka w komentarzach na wydłużające się oczekiwanie na uruchomienie serwerów.
W końcu doczekaliśmy się premiery Wiedźmina: Pogromcy potworów. Gra korzystająca z technologii rzeczywistości rozszerzonej pojawiła się dzisiaj w sklepie Google Play oraz App Store i od razu wzbudziła olbrzymie zainteresowanie graczy (grę pobrano już ponad 50 tysięcy razy, a oceniło ją prawie 2 tysiące osób). Jeszcze przed uruchomieniem serwerów obsługujących produkcję serwisy zapełniły się setkami komentarzy na jej temat. Sytuacja ta stała się zresztą problematyczna dla twórców ze względu na zniecierpliwionych graczy. Wśród opublikowanych opinii możemy bowiem znaleźć niepochlebne komentarze dotyczące działania serwerów (pisownia oryginalna).
Naprawdę? W dniu premiery przerwa techniczna rano. Muszę przejść dwa kilometry do pracy, na własnych nogach. Mogłabym wyjść wcześniej i trochę się pobawić, nie! Do 8 rano przerwa techniczna. To już jest żenujące. Jak wyjdę o 16 z pracy przerwa będzie do 20?
- Joan K.
Dopiero, co zainstalowałem i nie można wejść do gry, ponieważ nie łączy z serwerem. Nie wiem, czy jest przeciążony dużą ilością nowych osób, ale jak grać, jeśli nie przejdziesz dalej, niż ekran ładowania? Czekam na poprawę.
- Piotr Suszczyński
Tak żywiołowe reakcje świadczą jednak o potencjale gry. Wnioskując po opublikowanych komentarzach, wiele osób aktywnie wyczekiwało pojawienia się tytułu w sklepach, by móc od razu go pobrać. Na brak graczy twórcy nie będą więc narzekać. Pozostaje im jedynie zadbać, by grający pozostali przy produkcji dłużej.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, czy Wiedźmin: Pogromca potworów jest wart miejsca na waszych smartfonach to sprawdźcie nasze wrażenia z rozgrywki.
Z tym pomóc może jednak sama grywalność The Witcher: Monster Slayer. W wywiadzie przeprowadzonym w ramach Summer Game Fest 2021 twórcy przekonywali, że nie jest to jedynie wiedźmiński klon Pokemon GO. Gra jest w większym stopniu skupiona na trybie dla pojedynczego gracza. Dzieło studia Spokko pozwala nam wcielić się w łowcę potworów żyjącego wiele lat przed wydarzeniami znanymi z gier oraz książkowej sagi. Wirtualny świat jest więc wypełniony potworami, a wsparcie wiedźminów jest niezbędne dla przetrwania ludzkości.
Twórcy przyznali również, że w grze spotkamy monstra, które nie pojawiały się wcześniej w produkcjach CD Projekt RED ani dziełach Andrzeja Sapkowskiego. Na fanów czeka więc wiele bestii, które niejednokrotnie zaskoczą nawet największych fanów uniwersum. W walce z nimi pomoże system rozwoju naszego bohatera, oferujący trzy drzewka umiejętności. Pozostaje nam więc chwycić za telefon, pobrać Pogromcę potworów i wybrać się na spacer.