autor: Konrad Serafiński
Wiedźmin od Netflixa: w planach nawet siedem sezonów
Lauren S. Hissrich, showrunnerka Wiedźmina, zdradziła w jednym z wywiadów, że ma plan na siedem sezonów serialu. Warto zwrócić uwagę, że to nie pierwszy raz, kiedy autorka wspomina o dalekosiężnych planach rozwoju serii.
Wczoraj poznaliśmy datę premiery netfliksowej wersji serialu Wiedźmin, a także zobaczyliśmy drugi zwiastun widowiska. Produkcja ukaże się na popularnej platformie streamingowej 20 grudnia 2019 roku. Bardzo możliwe, że nie tylko najbliższe Boże Narodzenie spędzimy w towarzystwie Ciri, Yennefer i Triss. Serwis Redanian Inteligence donosi, że Lauren S. Hissrich, showrunnerka serialu, zdradziła w wywiadzie dla magazynu SFX, że ma w planach nawet siedem sezonów:
Rozplanowałam historię na siedem sezonów. Teraz trzeba tylko ułożyć fabułę w taki sposób, żeby przyciągnęła widownię na lata. Najgorsze, co możemy zrobić, to włożyć całą naszą energię tylko w pierwszy sezon i nie myśleć o tym, w jaki sposób rozwinąć postacie.
Na wstępie warto zaznaczyć, że dalekosiężne planowanie to jedno, a rzeczywistość drugie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę pewien istotny szczegół. To już druga rozmowa, w której Lauren Hissrich porusza temat kolejnych (a nawet konkretnie siedmiu) sezonów Wiedźmina. Wcześniej miało to miejsce przy okazji wywiadu udzielonego serwisowi The Wrap. Wtedy showrunnerka również przyznała, że ma już pewne plany na dalsze losy bohaterów:
Kiedy ktoś pyta, co się stanie w sezonie siódmym, to oczywiście mam pewne przemyślenia. Trzymajmy kciuki, aby do tego dobrnąć.
Jak do tej pory nie otrzymaliśmy nawet oficjalnego potwierdzenia drugiego sezonu Wiedźmina, dlatego informacje o tak wielu seriach należy traktować z dystansem. Oczywiście byłoby świetnie, pod warunkiem że pierwszy sezon przysłowiowo „dowiezie”. W kontynuacji moglibyśmy zobaczyć jeszcze więcej wydarzeń znanych z opowiadań Andrzeja Sapkowskiego, a później, kto wie, może idąc śladem Gry o tron, historia zboczyłaby z wytyczonego kursu i zapewniła fanom jeszcze nowsze przygody Geralta. Wszystko przed nami, a jak na razie pozostaje czekać do 20 grudnia. Wtedy coś się skończy (oczekiwanie), a coś zacznie (zobaczymy tylko co). Miejmy nadzieję, że ekranizacja przygód Geralta z Rivii będzie udanym prezentem na święta.
