Henry Cavill ma COVID-19, prace nad Wiedźminem wstrzymane
Zdjęcia do trzeciego sezonu Wiedźmina zostały niespodziewanie wstrzymane. Powodem takiej decyzji był pozytywny test na obecność koronawirusa u gwiazdy serialu Netfliksa – Henry’ego Cavilla.
Kadr z serialu Wiedźmin/ Źródło: Netflix.
Według doniesień portalu Redanian Intelligence, produkcja kolejnego, trzeciego sezonu hitowej serii Netfliksa została wstrzymana. Po weekendowej przerwie cały zespół miał ponownie stawić się na planie filmowym, by przygotować się do nakręcenia kluczowych dla fabuły widowiska scen. Początkowo powód niespodziewanej pauzy nie był znany, jednak dzisiaj już wiemy, że wszystkiemu jest winien koronawirus.
Wiedźmin versus koronawirus
Okazuje się, że podstępna choroba nie oszczędza nawet wiedźminów. Zakażeniu COVID-19 uległa bowiem gwiazda produkcji i jednocześnie odtwórca głównej roli – Henry Cavill. Nieobecność aktora jest z pewnością sporym utrudnieniem dla twórców. Jak wiemy, trzeci sezon miał przenieść na mały ekran historię znaną z Czasu pogardy Andrzeja Sapkowskiego, gdzie Geralt był kluczową postacią. Sceny z udziałem aktora musiały więc zostać odłożone w czasie, by nie narażać ekipy na dalsze zachorowania.
Kiedy ekipa wróci na plan?
W momencie pisania tej wiadomości nie mamy informacji, w jakim stanie jest brytyjski aktor, ani kiedy ekipa filmowa wróci na plan. Według wstępnych informacji Redanian Intelligence, przymusowa przerwa potrwa przynajmniej tydzień. Niemniej jednak biorąc pod uwagę kondycję fizyczną Brytyjczyka, spodziewamy się, że błyskawicznie pokona on chorobę.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Nie pierwszy taki przypadek
Co ciekawe, to nie pierwsza wymuszona przerwa na planie Wiedźmina. W 2020 roku, kiedy pandemia na dobre opanowała świat, producenci zadecydowali, że zdjęcia do drugiego sezonu serialu zostaną czasowo wstrzymane. Niestety nie wszystkich uchroniło to przed niebezpiecznym wirusem, bowiem na COVID-19 zachorował wówczas m.in. Kristofer Hivju – odtwórca roli Nivellena.
Na koniec nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na kolejne informacje i trzymać kciuki za błyskawiczny powrót do zdrowia odtwórcy serialowego Geralta z Rivii.