Zagadka gorącego moda w Wiedźminie 3 wyjaśniona przez CDP [Aktualizacja]
Sprawa zbyt szczegółowego odwzorowania anatomii kilku postaci kobiecych w next-genowym Wiedźminie 3 robi się coraz ciekawsza. Wiele wskazuje na to, że autor odpowiedzialnej za to modyfikacji nie został poproszony przez CD Projekt RED o zgodę na jej wykorzystanie.
Aktualizacja
Nasze domysły okazały się trafione. Powodem, dla którego mod Vagina's for Everyone znalazł się w next-genowej wersji Wiedźmina 3 bez zgody autora, faktycznie było to, że został on włączony do innej większej modyfikacji HD Monsters Reworked i to z niej skorzystało studio CD Projekt RED. Wiemy to dzięki oświadczeniu firmy, opublikowanemu przez serwis Donald.pl:
Według wiedzy CD PROJEKT RED tekstury, o których mowa, były częścią moda „HD Monsters Reworked” (HDMR), a nie moda „Vaginas for Everyone”. W 2021 roku, w momencie podpisywania umowy o przeniesieniu praw autorskich, autor moda HDMR potwierdził CDPR, że jest jego jedynym autorem. Przyznał on CD PROJEKT RED prawa do wykorzystania swojego dzieła, w zamian został wymieniony w napisach końcowych gry i otrzymał wynagrodzenie. Skontaktowaliśmy się z nim i poprosiliśmy o wyjaśnienia.
Niezależnie od ostatnich wydarzeń, wspomniane tekstury zostaną usunięte z gry, zgodnie z tym, co potwierdziliśmy wcześniej. Chcemy również dodać, że usunięcie tych elementów nie jest dyktowane unikaniem nagości lub dojrzałych tematów, ale chęcią utrzymania spójności wizualnej we wszystkich modelach postaci – nie planowaliśmy nigdy włączenia tych tekstur do gry.
Poprzednia wiadomość (14 lutego 2023 r.)
Kilka dni temu pisaliśmy o zaskakującej zmianie w next-genowej wersji Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu. Dociekliwi gracze odkryli, że wiedźmy z moczarów i bruksy mają szczegółowo odwzorowane intymne części ciała. Powodem tego był fakt, że przy tworzeniu aktualizacji studio CD Projekt RED skorzystało z wielu fanowskich modyfikacji i w jednej z nich pojawiła się właśnie ta zmiana. Teraz wiele wskazuje na to, że autor tego projektu wcale nie wyraził zgody na jego wykorzystanie.
- Tworząc aktualizację, ludzie z CD Projekt RED uzyskali zgody twórców modów i zapłacili im za wykorzystanie ich projektów.
- Intymne części ciała odnalezione w next-genowej wersji najpewniej pochodzą z modyfikacji Vagina's for Everyone. Serwis Kotaku skontaktował się z jej autorem – fanem o ksywce MasterEditor. Ten potwierdził, że to jego projekt odpowiedzialny jest za całe zamieszanie i jednocześnie poinformował, że nie skontaktował się z nim nikt ze studia CD Projekt RED w kwestii wykorzystania moda w aktualizacji.
- Cała sprawa najpewniej nie wynika ze złej woli deweloperów. Biorąc pod uwagę fakt, że twórcom chciało się uzyskiwać zgody od moderów i płacić im za wykorzystanie ich dzieł, trudno uznać, że CD Projekt RED postanowił pominąć akurat MasterEditora.
- Znacznie bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że inny moder wykorzystał elementy z projektu Vagina's for Everyone w swojej modyfikacji i to ona stała się częścią aktualizacji.
Przypomnijmy, że studio CD Projekt RED poinformowało już, że realistycznie odwzorowane części intymne zostaną usunięte w jednej z kolejnych aktualizacji.
Next-genowa wersja Wiedźmina 3 zadebiutowała w grudniu ubiegłego roku. Odświeżone wydanie gry dostępne jest na PC oraz konsolach PlayStation 5, Xbox Series S i Xbox Series X.
Nowa wersja została przyjęta dosyć ciepło, choć gracze narzekali na problemy techniczne, w tym zwłaszcza na słabą wydajność. Deweloperzy pracują obecnie nad poprawkami.