autor: Michał Kułakowski
Wersja PC gry Curiosity pod znakiem zapytania. Peter Molyneux zapowie swój kolejny projekt
Peter Molyneux zapowiada, że eksperymentalna gra Curiosity: What's Inside the Cube? ukaże się na PC tylko jeżeli twórcom uda się znaleźć dla niej wydawcę. Powodem tej decyzji są problemy związane z zaskakującą popularnością mobilnej wersji tytułu. Jednocześnie Molyneux przesunął na przyszły tydzień zapowiedź kolejnego projektu swojego studia, zatytułowanego Cooperation.
Po premierze eksperymentalnej gry Curiosity: What's Inside the Cube?, Peter Molyneux wraz z zespołem deweloperskim studia 22 Cans ma ręce pełne roboty, by sprostać ogromnemu zainteresowaniu graczy tym niezwykłym tytułem. Setki tysięcy osób przeciążyły bowiem nieprzygotowane na to serwery, próbując jednocześnie zalogować się i rozpocząć zabawę. W obliczu tych niespodziewanych problemów, autor stwierdził, w wywiadzie udzielonemu serwisowi Rock Paper Shotgun, że wcześniej zapowiedziana wersja PC produkcji ma szansę ukazać się tylko jeżeli uda znaleźć się dla niej zewnętrznego wydawcę.
Twórca Fable podkreślił, że w tej chwili śpi zaledwie trzy godziny na dobę, starając się wyeliminować wszystkie niedoróbki i błędy w Curiosity, przez co zarówno on jak i jego zespół nie znajdzie czasu na opracowanie pecetowego portu. Jak przyznaje, z prawie miliona osób, które chciały zalogować się do gry, udało się to do tej pory jedynie połowie. Pochwalił się przy tym, że w czasie największego ruchu na serwerze w kostkę jednocześnie uderzało 27 tysięcy osób.
Z powodu zamieszania związanego z pierwszym projektem 22 Cans, na przyszły tydzień przełożono oficjalną zapowiedź kolejnego eksperymentu dewelopera, zatytułowanego Cooperation. Przypomnijmy, że studio planuje opublikować z czasem aż 22 zróżnicowane produkcje, badające rożne aspekty związane z grami oraz zachowaniem ludzi w sieci. Zebrane dane mają pomóc deweloperowi w stworzeniu pełnoprawnego tytułu. Co ciekawe, ma on być ostatnią grą w dorobku Molyneux. Tak wynika przynajmniej z jego ostatnich wypowiedzi, które tradycyjnie w przypadku tego kontrowersyjnego twórcy należy wziąć w odpowiednio duży nawias.