Wąsaty hydraulik znów na wielkim ekranie. Mario z filmem od Nintendo
Z okazji 35-lecia powstania marki Super Mario Nintendo opowiedziało trochę o swoich planach na przyszłość z nią związanych. I tak – otrzymamy nowy film o Mario!
Mija już 35 lat, od kiedy to po raz pierwszy ruszyliśmy wraz z charakterystycznym hydraulikiem na ratunek pojmanej księżniczce. Mario osiągnął wielki sukces komercyjny, stając się nieodłącznym elementem medium growego. Trochę gorzej poradził sobie na srebrnym ekranie. Pamiętacie może film z 1993 roku? Bob Hoskins w roli głównej, szalony Dennis Hopper jako Król Koopa – jeżeli żywicie się kinem klasy B, to może i dobrze wspominacie ten tytuł. Ale trudno o obiektywne przyznanie mu jakiejkolwiek pieczątki jakości.
Nintendo postanowiło jednak zrobić niespodziankę fanom i w swoim oficjalnym komunikacie prasowym poinformowało o tym, że kolejne dzieło filmowe w uniwersum Super Mario powstaje i w 2022 roku trafi do światowych kin. Zapytacie pewnie: „Skąd taka pewność? Przecież trzeba liczyć się z tym, że pandemia pokrzyżuje plany twórców”. Nie do końca. Będzie to bowiem pełnometrażowa animacja wygenerowana w stu procentach za pomocą odpowiednich komputerowych narzędzi. A dubbing do tego typu produkcji można przecież przeprowadzić w bezpiecznych warunkach w komfortowym studiu.
Nie wiadomo na razie, kto udzieli głosu poszczególnym postaciom, a także kto napisze scenariusz, czy odpowie za reżyserię. Na te informacje będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Jak dotąd poznaliśmy jedynie głównych producentów filmu i są to nazwiska, które obiecują całkiem dużo. Siły połączą Shigeru Miyamoto (dyrektor do spraw rozrywki w Nintendo, ale przede wszystkim współtwórca m.in. oryginalnego Super Mario Bros.) oraz Chris Meledandri (człowiek-instytucja w świecie animacji, założyciel wytwórni Illumination odpowiedzialnej za takie hity jak seria Minionki czy Sing). Za dystrybucję dzieła odpowie Universal Pictures.