autor: Łukasz Szliselman
W USA PC niemal tak popularne jak konsole. Wzrost znaczenia urządzeń mobilnych
Kto głosi rychły upadek PC, powinien zastanowić się raz jeszcze. Ujawnione przez Entertainment Software Association dane jasno wskazują, że w USA na PC gra niewiele mniej osób, niż na konsolach stacjonarnych. Jednocześnie widoczny jest wzrost popularności platform mobilnych.
Entertainment Software Association, stowarzyszenie gigantów branży elektronicznej rozrywki, opublikowało wyniki badań przeprowadzonych na terenie USA. Informacje dotyczą m.in. tego, jakich urządzeń do gier używali na co dzień Amerykanie w 2012 roku. W sondzie wzięło udział ponad 2 tysiące rodzin. Gracze opowiadali się za konsolą stacjonarną, komputerem osobistym, smartfonem, konsolą przenośną lub innymi bezprzewodowymi urządzeniami do gier (w tym tabletami), przy czym można było wskazać więcej niż jedną kategorię. Czy ogłaszanie rychłego zgonu PC, jako platformy gamingowej, ma realne podstawy?
Najpopularniejsze platformy do gier w USA w 2012 roku
- Konsole stacjonarne – 68%
- PC – 63%
- Smartfony – 43%
- Handheldy – 37%
- Inne urządzenia bezprzewodowe – 30%
Rzecz jasna palmę pierwszeństwa dumnie trzymają konsole stacjonarne – korzysta z nich 68% amerykańskich graczy. Jednak PC nie zostaje daleko w tyle, bowiem aż 63% grających zasiada przed monitorami komputerów osobistych. Różnica 5 punktów procentowych pomiędzy dwoma kategoriami wskazuje, że konsole nie wyprzedziły pecetów tak bardzo, jak skłonni są to przedstawiać liczni wydawcy. Ponadto komputery wciąż dominują nad rosnącymi w siłę smartfonami, których do grania używa 43% respondentów (38% w 2011 roku). Kolejną pozycję okupują handheldy – na konsolach przenośnych gra 37% spośród zapytanych Amerykanów. One również odnotowały wzrost popularności w porównaniu z rokiem wcześniejszym (35%). Podobnie rzecz się ma z pozostałymi urządzeniami bezprzewodowymi (wzrost z 26 do 30%).
Badanie udowadnia, że PC wciąż dzielnie utrzymuje drugie miejsce na podium najpopularniejszych platform gamingowych i raczej nieprędko z niego spadnie. Mowa tu rzecz jasna o rynku amerykańskim – w Polsce i na Wschodzie blaszaki cieszą się jeszcze większym poparciem. Z drugiej strony warto odnotować, że granie mobilne rośnie w siłę kosztem popularności platform stacjonarnych. W 2011 roku na konsolach grało 70% ankietowanych, a na pecetach 65%. W 2012 roku dla obu kategorii wynik ten okazał się słabszy o 2 punkty procentowe, podczas gdy popularność wszystkich pozostałych urządzeń wzrosła.
Gracze i gry
Inną ciekawostką wyjawioną przez ESA (dane dotyczą USA) jest fakt, że średni wiek graczy wynosi 30 lat. Taką formę rozrywki wybiera aż 58% Amerykanów, a w każdym domu znajduje się średnio dwoje graczy. Ponadto aż 45% grających to kobiety. Liczba ta spadła o 2 punkty procentowe, w porównaniu z 2011 rokiem. Mimo wszystko nie da się zaprzeczyć, że panie są znaczną siłą na growym polu, o czym branża często zdaje się zapominać.
W zeszłym roku największą popularnością cieszyły się gry akcji (22,3% wszystkich sprzedanych kopii), podczas gdy na drugim miejscy uplasowały się strzelanki (21,3%). Z kolei na PC rządzą RPG-i (28%), gry casualowe (26,7%) i strategie (24,9%). Resztę growych faktów znajdziecie w dokumencie sygnowanym przez stowarzyszenie ESA.
- Fakty na temat elektronicznej rozgrywki w USA (dane z 2012 roku) opublikowane przez ESA (PDF)
- Oficjalna strona ESA