Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 listopada 2024, 12:41

Tak mógł wyglądać Dragon Age: The Veilguard. Matt Rhodes pokazał grafiki pochodzące jeszcze sprzed premiery Dragon Age: Inkwizycji

Czwarte Dragon Age przeszło długą drogę w trakcie produkcji. Matthew Rhodes z BioWare pokazał, jak wyobrażał sobie dalsze losy cyklu przed premierą Inkwizycji i na długo przed zapowiedzią The Veilguard.

Źródło fot. Matthew Rhodes / BioWare / Electronic Arts.
i

Nie jest tajemnicą, że najnowsze RPG studia BioWare przeszło spore zmiany w trakcie prawie dziesięcioletniego procesu produkcji. Teraz, gdy Straż Zasłony trafiła już do graczy, dyrektor artystyczny studia postanowił pokazać, jak wyglądało czwarte Dragon Age na szkicach koncepcyjnych, które przygotował jeszcze przed wydaniem Inkwizycji w 2014 roku.

Matthew Rhodes opublikował te grafiki w serwisie X. Jak napisał, jeszcze przed tym, jak trzecie Dragon Age, trafiło na rynek, zaczął rysować „fajne rzeczy, które mogą być następne”. Po części wynikało to z „impetu”, nabranego w trakcie prac and Inkwizycją, dzięki czemu twórca miał siłę rozważyć, gdzie mogą dalej nas poprowadzić „niedokończone historie” serii.

Rhodes uzupełnił te grafiki krótki podpisami w serwisie ArtStation, które zdradzają nie tylko potencjalną fabułę niedoszłego DA 4. Obrazy przedstawiają m.in. krasnoludy uciekające na powierzchnię, grupy „boskich wysłanników poszukujących źródeł zapaści świata” (co ilustrowało koncepcję „równoległych drużyn” gracza), trzy frakcje (imperium Tevinter, qunari oraz plemię chasindów) oraz przedstawicieli różnych stronnictw szukających rady u Inkwizytora. Znalazła się tam nawet grafika koncepcyjna prezentująca potencjalny, tytaniczny endgame.

  1. Recenzja gry Dragon Age: Straż Zasłony – w Veilguard są emocje, ale dziś to trochę za mało
  2. Dragon Age: The Veilguard – poradnik do gry

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej