W oczekiwaniu na Hollow Knight: Silksong powstał kolejny „klon” wybitnego dzieła Team Cherry. Deviator ma jednak przed sobą długą drogę do ewentualnej świetności

Źródło fot. Steam.

i

„Czuć w niej Hollow Knighta” – te słowa najlepiej obrazują metroidvanię Deviator, która 2 sierpnia zadebiutowała na platformie Steam w ramach wczesnego dostępu. Dzieło niezależnego studia Gami, choć wciąż pozostaje w początkowym stadium produkcji, może pochwalić się bardzo pochlebnymi recenzjami.

Wśród opinii użytkowników serwisu firmy Valve dominują całkowicie uzasadnione porównania do Hollow Knighta (i nadchodzącego Silksonga). Oba dzieła łączy zarówno gatunek, jak i grafika 2D utrzymana w kreskówkowej stylistyce. Podobieństwa z tytułem studia Team Cherry dostrzegalne są też w modelu rozgrywki, opartym na przemieszczaniu się między platformami, unikaniu pułapek oraz walce z bossami.

Na tym tle Deviator wyróżnia się jednak systemem parowania, zbliżonym do tego, z którym mieliśmy do czynienia w Sekiro: Shadows Die Twice. Dzięki niemu starcia są nie tylko dynamiczne, ale też budują wrażenie pozostawania w ciągłym zwarciu z wrogiem. Na uwagę zasługują również różnorodne, dopracowane lokacje, wśród których pojawiają się mroczne lasy, rezydencje czy pokryte śniegiem krainy.

W metroidvanii Deviator parowanie jest kluczowym elementem walki.Źródło: Steam

W tym momencie dzieło Gami Studio może poszczycić się przeszło 70% pozytywnych recenzji na Steamie (na ponad 330 wpisów). Twórcy obiecują uważne przyglądać się krytycznym komentarzom i zachęcają do informowania o wszelkich błędach wymagających usunięcia.

W szczytowym momencie metroidvania Deviator przykuła przed ekrany 406 osób jednocześnie (wg SteamDB), ale wkrótce wynik ten może ulec zmianie m.in. dzięki niewysokiej cenie. Do 15 sierpnia grę zakupić można za 28,79 zł – po tym terminie wzrośnie ona do kwoty 31,99 zł, co również nie powinno odstraszyć potencjalnych graczy. Przed ewentualnym zakupem warto odwiedzić naszą Encyklopedię Gier i zapoznać się z wymaganiami sprzętowymi