Volgarr the Viking - retro platformówka fantasy zadebiutowała na Steam
Doczekaliśmy się wreszcie premiery pecetowej gry Volgarr the Viking. Jest to brutalna platformówka, stylizowana na produkcje z 16-bitowych konsol i pełnymi garściami czerpiąca z barbarzyńskiego fantasy, zwłaszcza z cyklu o przygodach Conana.
Mamy dobre wieści dla miłośników retro platformówek. W serwisach Steam i GOG do sprzedaży trafiła stylizowana jest na tytuły z 16-bitowych konsol gra Volgarr the Viking. Z okazji premiery zorganizowano promocję, w ramach której cena została obniżona o 17% do 9,99 euro, czyli w przeliczeniu około 42 zł. Od 20 września cena podskoczy do 11,99 euro (ok. 51 zł).
Warto dodać, że Volgarr the Viking powstał dzięki hojności samych graczy. W zeszłym roku twórcy gry, czyli ludzie ze studia Crazy Viking, zorganizowali Kickstartera, który miał na celu zebranie środków na dokończenie produkcji. Ostatecznie akcja zamknęła się na sumie 40 tysięcy dolarów, co stanowiło kwotę ponad dwukrotnie wyższą niż potrzebne minimum.
Volgarr the Viking powstał jako próba powrotu do stylu rozgrywki znanego z 16-bitowych konsol. Celem autorów było stworzenie gry autentycznie trudnej, w której trzeba włożyć sporo wysiłku w pokonanie każdego poziomu. Gracze wcielają się w samotnego wikinga eksplorującego krainę opanowaną przez armie potworów. Podczas kampanii musimy przebyć 30 map podzielonych na siedem poziomów. Struktura świata jest to pewnego stopnia otwarta i możemy dotrzeć do celu kilkoma alternatywnymi ścieżkami. Dokonane przez nas wybory ostatecznie doprowadzą do jednego z kilku odmiennych zakończeń.
Pod względem mechanizmów rozgrywki gra jest klasyczną dwuwymiarową platformówką z całkiem rozbudowanym i bardzo brutalnym systemem walki. Poza standardowymi przeciwnikami musimy również radzić sobie z pomysłowymi pułapkami. Co pewien czas wiking staje też do walki z potężnymi bossami, którzy często są tak masywni, że wypełniają większość ekranu.
Wszystko to ukazane jest w atrakcyjnej oprawie audiowizualnej. Grafika jest stylizowana na produkcje z 16-bitowych konsol, ale oferuje jednocześnie wyższy poziom detali i płynniejszą animacje. Prawdziwą gwiazdą Volgarr the Viking jest jednak wyśmienita ścieżka dźwiękowa, pełna wpadających w ucho gitarowych motywów.