Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 lutego 2007, 10:19

autor: Piotr Doroń

Virtua Tennis 3 nie będzie pierwszą grą na Xboksa 360 korzystającą z dobrodziejstw trybu 1080p

Wczoraj poinformowaliśmy Was, że gra Virtua Tennis 3 w wersji na Xboksa 360 uzyska zaszczytne miano pierwszej gry wydanej na tę konsolę wspierającej rozdzielczość 1080p. Okazuje się jednak, że przypadnie jej najprawdopodobniej tylko drugie miejsce. Wszystko za sprawą NBA Street Homecourt, autorstwa EA Sports BIG.

Wczoraj poinformowaliśmy Was, że gra Virtua Tennis 3 w wersji na Xboksa 360 uzyska zaszczytne miano pierwszej gry wydanej na tę konsolę wspierającej rozdzielczość 1080p. Okazuje się jednak, że przypadnie jej najprawdopodobniej tylko drugie miejsce. Wszystko za sprawą NBA Street Homecourt, autorstwa EA Sports BIG.

Serwis Gamasutra donosi, że przedstawiciele Electronic Arts przyjęli deklarację firmy SEGA niejako ze zdziwieniem, przekazując jednocześnie informację, że pierwszą pozycją na 360-tkę, charakteryzującą się faktem wsparcia trybu 1080p, będzie tak naprawdę wymienione już wyżej NBA Street Homecourt.

Najlepszym dostępnym trybem wyświetlania obrazu w przypadku najnowszej odsłony serii NBA Street będzie 1080p w połączeniu z animacją działającą w 30 klatkach na sekundę. Gra będzie się ponadto cechować nowym silnikiem graficznym oraz poprawionym systemem sterowania. Miłośnicy rozgrywki sieciowej sprawdzą zapewne swoje umiejętności w rozbudowanym trybie online. Niektóre z wymienionych elementów można sprawdzić już teraz – dzięki wersji demonstracyjnej, udostępnionej użytkownikom Xbox Live przed tygodniem.

Światowa premiera NBA Street Homecourt w wersji na Xboksa 360 zapowiedziana jest na 20 lutego 2007 roku. W Europie gra ukaże się 23 marca, podobnie jak edycja na konsolę PS3. Więcej informacji na jej temat znajdziecie w naszej Encyklopedii.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej