autor: Maciej Kowalczyk
Valve podejmie kroki mające na celu zlikwidowanie stron hazardowych
W odpowiedzi na liczną krytykę i oskarżenia, Valve zabrało głos w sprawie stron hazardowych, wykorzystujących jako walutę przedmioty z Counter-Strike: Global Offensive. Firma zaprzeczyła jakoby była biznesowo powiązana z takimi serwisami oraz zapowiedziała podjęcie kroków mających na celu ich zamknięcie.
Temat dotyczący Counter-Strike’a: Global Offensive, a w szczególności internetowych stron hazardowych, na których grać można za pomocą skórek do broni z gry, jest ostatnio bardzo gorący i niestety nie stawia to w najlepszym świetle zarówno samej produkcji, jak i jej twórców – Valve Software. Chyba najgłośniejsza w ostatnim czasie afera wybuchła wokół dwóch youtuberów, którzy promowali jeden z takich serwisów, ukrywając jednocześnie fakt bycia jego właścicielami. Kontrowersje wokół hazardu w CS:GO sięgnęły niebotycznych rozmiarów, więc sytuację postanowiła wyjaśnić firma Valve.
Oświadczenie zostało napisane przez Erika Johnsona – odpowiedzialnego w Valve za rozwój biznesowy – i pojawiło się na stronie Steama. Czytamy w nim, że:
„W 2011 roku dodaliśmy do Steam funkcję pozwalającą użytkownikom na wymianę dóbr z gier. Miało to ułatwić graczom zbieranie przedmiotów, które im się podobają. Od tamtego czasu wystartowało bardzo dużo stron hazardowych wykorzystujących ten system, a wiele osób nie było pewnych co do zaangażowania naszej firmy w ten proceder. Chcielibyśmy wyjaśnić, że nie jesteśmy biznesowo powiązani z którymkolwiek z tych miejsc. Nie otrzymaliśmy od nich żadnych przychodów. Ponadto przypominamy, że Steam nie posiada opcji pozwalającej zamienić przedmioty z gry na prawdziwe pieniądze.”
Wypowiedź ta odnosi się między innymi do oskarżeń, jakie niedawno padły w kierunku firmy Valve. Dotyczyły one świadomego dopuszczenia do powstania tak wielu serwisów oferujących hazard z wykorzystaniem popularnych skinów do CS:GO (warto zauważyć, że istnieją także podobne strony związane z grą Dota 2, lecz nie jest ich tak dużo jak w przypadku opisywanej strzelanki). Wiele osób mogło sądzić, że dla Valve jest to również pośrednie źródło dochodów. Oliwy do ognia dolewał fakt, że bardzo często z usług takich witryn korzystali nieletni. W oświadczeniu możemy również przeczytać:
„Witryny hazardowe korzystają z OpenID API, po to aby zweryfikować to czy dana osoba jest faktycznie właścicielem określonego konta Steam oraz przypisanych mu przedmiotów. Każda dodatkowa informacja pobierana przez stronę jest albo podawana manualnie przez samego użytkownika, albo zczytywana z jego profilu Społeczności Steam – w przypadku gdy jego status jest publiczny. Korzystanie z OpenID API w celu prowadzenia działalności hazardowej jest zabronione. W związku z tym rozpoczniemy wysyłanie powiadomień do właścicieli tych serwisów nawołujących ich do zaprzestania działalności z wykorzystaniem Steama. Wszyscy użytkownicy powinni mieć to na uwadze przy planowaniu korzystania z takich witryn.”
Z pewnością jest to cenna uwaga dla graczy korzystających z tego typu serwisów. Wysoce prawdopodobne jest, że wszelkie przedmioty przechowywane na nich zostaną bezpowrotnie stracone w przypadku ich zamknięcia. Jedną z pierwszych witryn, które zareagowały na oświadczenie jest CSGODouble, gdzie pojawiła się już informacja o nadchodzącym końcu działalności. Do sytuacji odniósł się także właściciel tej strony, który stwierdził, że pokryje wszelkie dodatkowe koszty w taki sposób, aby zwrócić wszystkim graczom stracone przedmioty.
Głos w sprawie zabrał też Twitch – najpopularniejsza platforma streamingowa, na której bardzo często można było zobaczyć popularne osobistości ze sceny CS:GO korzystające z internetowych stron hazardowych. Z krótkiego oświadczenia możemy dowiedzieć się, że od teraz transmitowanie treści niezgodnych z zaostrzeniami firmy Valve będzie również zabronione – podobnie jak granie w nieoryginalne produkcje. Wydaje się więc, że hazard w CS:GO, który już dawno wymknął się spod kontroli, niedługo się zakończy. Zastanawiająca jest jednak spora zwłoka Valve w interwencji, która miała miejsce dopiero po wyniknięciu głośnych afer. Czy gdyby to nie nastąpiło, firma siedziałaby cicho i pozwalałaby dalej na prowadzenie hazardowych działalności? Na szczęście stało się inaczej i miejmy nadzieję, że decyzja Valve będzie miała pozytywne odzwierciedlenie w temacie przedmiotów w Counter-Strike: Global Offensive. Na koniec polecamy sprawdzić opinie o hazardzie profesjonalnych graczy oraz osób związanych ze sceną e-sportową CS:GO.