Użytkownicy odwracają się od Windowsa 11. To nie spotkało nawet Windowsa 8
Windows 11 osiągnął coś, czym Microsoft nie chciałby się chwalić. Nawet Windows 8 i 8.1 nie zniechęciły swoich użytkowników tak bardzo, że liczba osób korzystających z systemu spadła, gdy ten jeszcze się rozwija.
W przypadku Windowsa, przejście na nowy system operacyjny, spotyka się z niechęcią ze strony użytkowników, praktycznie z każdą nową wersją. Windowsowi 11 udało się jednak dokonać czegoś, czego nie zrobiły Windows 8 oraz Windows 8.1. Okazuje się, że w ostatnim czasie najnowszy system operacyjny Microsoftu traci użytkowników, co jest ewenementem (vide Neowin).
Użytkownicy powracają do Windowsa 10 kosztem Windowsa 11
Jeszcze w lutym 2024 roku udział w rynku Windowsa 11 miał wynosić 28,16%, co było rekordem dla tego systemu operacyjnego. Sukces jednak nie trwał długo, ponieważ już w kwietniu udział wynosił już zaledwie 25,65%. Natomiast Windows 10 zyskuje nowych użytkowników i pierwszy raz od wielu miesięcy przekroczył 70% udziału w rynku. To sugeruje, że osoby, które wcześniej zdecydowały się na Windowsa 11 wracają do „dziesiątki”.
Odwrócenie się od Windowsa 11 w tym okresie nie wydaje się być przypadkowe. Pod koniec kwietnia w życie weszła nowa aktualizacja systemu KB5036980 i możliwość jej instalacji otrzymują kolejni użytkownicy. Jej najgłośniejszą funkcją jest wprowadzenie reklam w postaci proponowania aplikacji z Microsoft Store. Już zapowiedzi wspomnianej nowości spotkały się z negatywnym odbiorem ze strony społeczności.
Microsoft może nadrobić straty przy Windowsie 11 przy pomocy narzędzi, wykorzystujących sztuczną inteligencję. Odpowiednie funkcje mają trafić do systemu, ale problemem będzie jego dostępność. Prawdopodobnie wielu obecnych użytkowników nie będzie w stanie ich używać i istnieją małe szanse, że wyłącznie po to ulepszyliby swój komputer lub kupowali całkowicie nowy.
Na początku swojego cyklu, Windows 10 spotykał się ze sceptycyzmem, ale jak widać Windows 11 musi się mierzyć z większymi wyzwaniami. W pewien sposób działania Microsoftu i odbiór użytkowników potwierdza teorie, że co druga wersja Windowsa jest udana.