Usterka uniemożliwiła korzystanie z gogli Oculus Rift na całym świecie
Wczoraj wieczorem doszło do globalnej awarii gogli wirtualnej rzeczywistości Oculus Rift. Jak się okazało, winowajcą jest nieaktualny certyfikat jednego z plików oprogramowania. Na szczęście problem został już rozwiązany.
Wczorajszy wieczór przyniósł niemiłą niespodziankę dla wszystkich posiadaczy gogli do wirtualnej rzeczywistości Oculus Rift na całym świecie. Gdy chcieli oni uruchomić swój sprzęt, na ekranie pojawiał się komunikat o błędzie:
Can't reach Oculus runtime service.
Rozwiązania zaproponowane w oficjalnym FAQ, które sugerowały restart urządzenia i oprogramowania, nie działały. Szczególnie niezadowolony mógł być Adam Boyne, jeden z założycieli studia BetaJester zajmującego się produkcją gier wykorzystujących wirtualną rzeczywistość, którego Oculus Rift przestał działać w samym środku prezentacji. Nic zatem dziwnego, że forum Oculusa zalały posty wściekłych i zdezorientowanych użytkowników, którzy prosili o wyjaśnienie tego, co się w ogóle dzieje. Jako pierwsi przyczynę problemu znaleźli jednak nie pracownicy firmy, a sami użytkownicy, o czym poinformowali na Twitterze.
Jak się okazało, źródłem zamieszania było zwykłe przeoczenie. Producenci oprogramowania Oculus Rift zapomnieli, że 7 marca czasu zachodnioamerykańskiego wygasł certyfikat bezpieczeństwa jednego z plików, konkretnie OculusAppFramework.dll, który sprawdzał, czy wszystkie dane faktycznie pochodzą z firmy Oculus VR i zapobiegał włamaniom. Gdy stracił on ważność, system uniemożliwił uruchomienie sprzętu. Co ciekawe, problem można było ominąć... zmieniając datę w kalendarzu systemowym na wcześniejszą. Trudno jednak nazwać to rozwiązaniem idealnym, gdyż mogło powodować kłopoty z działaniem innych programów. Konieczne okazało się zatem czekanie na oficjalną aktualizację. Lecz prace się przedłużały, gdyż ponoć błąd był bardziej złożony, niż mogłoby się wydawać. Cytując wpis przedstawiciela firmy z oficjalnego forum:
Ten certyfikat faktycznie wygasł. Obecnie testujemy kilka sposobów na rozwiązanie tego problemu. Poinformujemy Was o jakichkolwiek postępach. Na razie prosimy, żebyście wstrzymali się z próbami uruchomienia sprzętu bez oficjalnego patcha. Dziękujemy za cierpliwość.
Wszystko jednak skończyło się dobrze. Aktualizacja jest już dostępna na stronie producenta. Można ją ściągnąć tutaj.
Nie da się jednak ukryć, że z pozoru błahe gapiostwo, które doprowadziło jednak do globalnej usterki, niezbyt dobrze wpłynęło na wizerunek całkiem sporej korporacji, jaką niewątpliwie jest Oculus VR. Trzeba mieć nadzieję, że cała ta sytuacja była dostateczną nauczką dla jej pracowników i podobne problemy nie będą miały miejsca w przyszłości.
