autor: Szymon Liebert
Ubisoft potwierdził istnienie gry Rayman Legends. Wczorajszy zwiastun to tylko prototyp
Ubisoft potwierdził, że Rayman Legends rzeczywiście znajduje się w produkcji. Firma zaznaczyła jednak, że filmik prezentujący grę, który wyciekł do sieci wczoraj, nie reprezentuje tego, co znajdziemy w finalnej wersji tytułu.
Wczorajszy wyciek filmu z Rayman Legends musiał spotkać się z odzewem ze strony Ubisoftu. Firma potwierdziła oficjalnie, że gra rzeczywiście znajduje się w produkcji, a odpowiada za nią Michel Ancel i jego studio z Montpellier. Ponadto, przedstawiciele wydawcy wyjaśnili, że zwiastun, który pokazaliśmy wczoraj, był wewnętrznym materiałem demonstracyjnym i nie reprezentuje tego, co znajdziemy w finalnej grze. Dotyczy to zarówno rozgrywki, jak i planowanych platform.
Ostatnia informacja jest o tyle istotna, że w filmie zaprezentowano wersję Rayman Legends na konsolę Wii U i pokazano dość nietypowe wykorzystanie kontrolera przypominającego tablet. W materiale gracze mogli manipulować pewnymi obiektami na poziomach za pomocą ekranu dotykowego. Inna intrygująca opcja pozwalała zeskanować pewne obiekty do świata gry. W ten sposób przeniesiono na ekran Kórliki oraz samego Ezio z Assassin’s Creed II.
Ubisoft dał do zrozumienia, że powyższe atrakcje niekoniecznie znajdą się w finalnej grze, bo mogą być jednym z wielu prototypów, jakie tworzą deweloperzy. Tak czy inaczej, materiał wzbudził spore zainteresowanie i dla wielu osób był niezłym pokazem tego, co można zrobić na Wii U. Sam Rayman Legends najwyraźniej będzie podróżą przez legendarne czasy i motywy, w którą wybierzemy się w pojedynkę lub z trzema znajomymi. Czekamy na więcej informacji o grze.