Sony nie zamierza przyspieszać portowania gier na PC, gracze ponoć się zgadzają
Sony chce więcej portów na PC, ale nie będą one traktowane priorytetowo. Dla Jima Ryana liczą się przede wszystkim produkcje wydawane na PS5.
Sony najwyraźniej przekonało się, że warto wydawać gry na PC. Japończycy zamierzają zwiększyć liczbę portów, które ukazują się na komputerach, ale nie oznacza to, iż posiadacze konsol firmy – w szczególności PS5 – będą żałować ich zakupu.
Jim Ryan, CEO Sony Interactive Entertainment (SIE), powiedział w wywiadzie udzielonym japońskiemu serwisowi Famitsu, że „rozumie istotność tytułów ekskluzywnych PS5”. Dlatego też:
Głównym zadaniem deweloperów z rodziny PlayStation Studios jest dokładanie starań, aby ludzie mogli cieszyć się daną grą na najnowszej konsoli PlayStation. Zwiększamy więc liczbę „ekskluzywów” na PS5 i opóźniamy premiery ich pecetowych wersji.
Część posiadaczy „peespiątek” z pewnością doceni to podejście. Grace PC już niekoniecznie, gdyż wielu z nich może pragnąć poznać dalsze przygody Kratosa czy Aloy. Niestety, choć God of War z 2018 roku i Horizon: Zero Dawn ukazały się na „blaszakach”, ich sequele – God of War: Ragnarok oraz Horizon: Forbidden West – są na razie dostępne wyłącznie na PS4 i PS5.
Często mam okazję zapytać fanów o zdanie – mówi Jim Ryan. – Kiedy zaś pytam ich o opóźnienia [pecetowych wersji tytułów ekskluzywnych Sony – dop. red.], odpowiadają, że sprzedawanie ich dwa–trzy lata po premierze na PlayStation jest postrzegane pozytywnie.
Abstrahując od faktu, że SIE całkiem nieźle zarabia na pecetowych portach swoich produkcji, gracze PC i tak są w lepszej sytuacji niż kilka lat temu, gdy tytuły ekskluzywne Sony w ogóle nie trafiały na „blaszaki”. Nieco przeinaczając słowa Terry’ego Pratchetta, można więc rzecz, iż tylko cierpliwość dzieli nas od zarąbywania toporem kolejnych nordyckich bogów.