autor: Maciej Myrcha
Twórcy Stargate Worlds złożyli wniosek o upadłość
Firma Cheyenne Mountain Entertainment, znana graczom bliżej z wydanej niedawno strzelanki sieciowej Stargate Resistance oraz powstającej w bólach produkcji z rodzaju MMO, Stargate Worlds, złożyła do sądu wniosek o upadłość.
Firma Cheyenne Mountain Entertainment, znana graczom bliżej z wydanej niedawno strzelanki sieciowej Stargate Resistance oraz powstającej w bólach produkcji z rodzaju MMO, Stargate Worlds, złożyła do sądu wniosek o upadłość.
Jeśli prześledzić losy drugiej z opisywanych gier, Stargate Worlds, dojdziemy do wniosku, iż takie zakończenie działalności studia można było przewidzieć. Twórcy gry z powodu wpompowania w nią ogromnych ilości pieniędzy stali cały czas na krawędzi kłopotów finansowych. Remedium na nie miała być prawdopodobnie Stargate Resistance, która jednak mimo dość umiarkowanej ceny (15 euro) sprzedała się po prostu słabo. Nic więc dziwnego, że w tej sytuacji kierownictwo Cheyenne Mountain Entertainment oddało się do dyspozycji sądu.
Jak na razie gracze biorący udział w rozgrywkach Stargate Resistance mogą spać spokojnie – przedstawiciele wewnętrznego studia deweloperskiego Cheyenne Mountain Entertainment, FireSky, zapewnili, iż mimo wszelkich trudności wokół zarządzania firmą, nadal pracują nad poprawkami i rozszerzeniami wspomnianej gry.
Oczywiście wniosek o upadłość nie oznacza automatycznie, iż firma staje się bankrutem i zostaje zamknięta – w tym konkretnym przypadku, postępowanie będzie toczyć się na podstawie Rozdziału 11 Kodeksu Upadłościowego (tzw. Chapter 11), dającego firmie czas na reorganizację działalności i struktury finansowej (oczywiście pod kuratelą sądu). Może się więc zdarzyć i tak, że firma wyjdzie na prostą, a o Stargate Worlds jeszcze usłyszymy.
Całej sprawie smaczku dodaje fakt, iż o doprowadzenie firmy do stanu obecnego, pracownicy oskarżają jej CEO, Gary'ego Whitinga.