Twórca Diablo 4 uspokaja fanów, których zniesmaczyło Diablo Immortal
Rod Fergusson postanowił uspokoić fanów Diablo. Zdradził on, że czwarta odsłona cyklu nie będzie zawierać nachalnych mikrotransakcji.
Premiera Diablo Immortal nie należała do udanych (przynajmniej wizerunkowo) – mikrotransakcje spotkały się dużym niezadowoleniem graczy. Nic więc dziwnego, że pojawiły się obawy, iż Diablo 4, które ma nadejść w przyszłym roku, również będzie oferować nachalne dodatkowe płatności. Sytuację postanowił załagodzić sprawujący pieczę nad marką Rod Fergusson, który stwierdził, że taka sytuacja nie będzie mieć miejsca.
We wpisie na Twitterze deweloper napisał, iż Diablo 4 jest produkcją oferowaną w „pełnej cenie”, która od początku była projektowana pod komputery i konsole. Twórcy planują wspierać tytuł po premierze przez lata, oferując pełnoprawne fabularne rozszerzenia oraz opcjonalne elementy kosmetyczne.
Nadal jednak brakuje szczegółów i trudno określić, na jakiej zasadzie te elementy będą oferowane w grze. Pozostaje więc czekać, aż poznamy dodatkowe informacje.
Diablo 4 ma zadebiutować w przyszłym roku na pecetach oraz konsolach PlayStation i Xbox.