Top Gun: Maverick zawdzięcza sukces Venomowi? Tak twierdzą szefowie Sony
Według szefostwa wytwórni Sony, ogromny sukces kasowy Top Gun: Maverick to zasługa zeszłorocznej premiery drugiej części przygód Venoma.
Kadr z filmu Venom/ Sony Pictures Entertainment.
Pokuszę się o stwierdzenie, że sequel oryginalnego Top Gun z 1986 roku pod względem bicia rekordów jest podobny do serialu Stranger Things (więcej na ten temat przeczytacie pod tym linkiem). Obie megaprodukcje z łatwością przekraczają, zdałoby się, nieosiągalne dotąd bariery popularności. Najnowsze przygody Pete’a „Mavericka” Mitchella, mają już na swoim koncie 1,2 mld dolarów wpływów z międzynarodowych kin. Widowisko z Tomem Cruise’em stało się najbardziej dochodowym dziełem wytwórni Paramount Pictures na terytorium Stanów Zjednoczonych, wyprzedzając tym samym kultowego Titanica.
Co ma wspólnego Venom z Top Gun?
Co ciekawe, swój nieprawdopodobny sukces najnowszy blockbuster zawdzięcza… Venomowi. Tak przynajmniej to wygląda z punktu widzenia władz Sony Pictures. Jak donosi serwis Variety, prezesi wytwórni uważają, że to właśnie premiera ekranizacji komiksu o kosmicznym pasożycie w 2021 roku, utorowała drogę do sukcesu innym filmom – w tym Top Gun: Maverick.
Sanford Panitch i Josh Greenstein w rozmowie z portalem Vulture wyznali, iż to właśnie Sony było jednym z pierwszych studiów, które masowo ściągnęło widzów do kin podczas pandemii.
Sony Pictures niczym pług śnieżny
Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy wypuszczać filmy w październiku ubiegłego roku, naprawdę nie było innych dużych tytułów. Wszyscy przesunęli swoje premiery na lato tego roku. Podjęliśmy duże ryzyko, wprowadzając do kin Venoma. Potem podwoiliśmy to dzięki Ghostbusters. A potem, gdy wszystkie inne tytuły zniknęły, postawiliśmy na Spider-Mana – nasze największe dzieło – powiedział Greenstein.
Czwarte duże zwycięstwo Sony nastąpiło na początku tego roku dzięki lutowej premierze Uncharted. Adaptacja kultowej gry wideo, w której wystąpili Mark Wahlberg i Tom Holland, zarobiła 401 milionów dolarów na całym świecie.
Panitch i Greenstein jednogłośnie stwierdzili, że wszystkie sukcesy wytwórni w box office, począwszy od Venom 2: Carnage, utorowały drogę popularności Top Gun: Maverick.
Chyba wypada podziękować?
Powiedziałbym, że Top Gun w pewien sposób zyskuje na tym, że zrobiliśmy pierwszy krok. Venom jest początkiem tej historii, która pozwoliła Top Gun osiągnąć taki sukces, jaki osiągnął. Takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. To było ziarno, które wydało plon – dodał w wywiadzie Panitch.
Na koniec przypomnijmy, iż kolejnym filmem od Sony będzie Bullet Train. Widowisko z Bradem Prittem w roli głównej zadebiutuje na dużych ekranach już 5 sierpnia.